Impregnacja skóry

[HunterM]

http://www.eobuwie.com.pl/product-pol-8498...ION-200ml-.html

 

Kupiłem taki preparat, żeby pierwszy raz zaimpregnować mojego skórzanego Berika.

 

Preparat jest w areozolu, celowo nie chciałem smarów, żeby nie pozatykać tych małych dziurek od wywietrzników w skórze, no i ogólnie żeby sobie życia nie utrudniać...

 

Tak więc jak myślicie czy będzie ok?

[ks-rider]

Jest OK tylko ze przemokniecie w przypadku skory to kwestia czasu.

 

:crossy:

[HunterM]

  ks-rider napisał:

Jest OK tylko ze przemokniecie w przypadku skory to kwestia czasu.

 

:crossy:

 

To spoko, nie chodzi mi o to żeby się stać wodoszczelnym.

Pomyślałem, że miło byłoby potrakotwać nową powierzchnię czymś przyjemnym dla niej.

 

Popryskałem i wygląda ok, nic się nie błyszczy, powierzchnia jest lekko jakby śliska, ale nie zupełnie.

 

Chyba o to mi chodziło :crossy: :flesje:

[zajc]

Ja tam chityną impregnuję. Zresztą świetnie działa nie tylko na skórę-ale również na kask,szybę i owiewki. Zdecydowanie polecam

[7FIODOR]

Ja swoje ubranko konserwuje preparatem BUFALO jest w butelce z rozpylaczem , bardzo dobrze sie rozprowadza ,czyści także polecam . http://wmdp.pl/index.php?option=com_conten...d=165&Itemid=11

[HunterM]

Wracam.

 

Wypsikałem całą butelkę i po nocce skóra OK. Brak tej surowej skórzanej szorstkości, nigdzie nie ma żadnych odbarwień, super. Preparat kupiłem w Komornikach w Auchan w jakimś skórzanym sklepie. :lalag:

[Vector]

Ja używałem Dainese:

 

http://moto.allegro.pl/item694670985_zesta...ry_dainese.html

 

Tyle, że w większej wersji 150ml. Polecam, rewelka, skóra sprężysta, bardziej miękka, i głęboko matowa - jak dla mnie efekt super :lalag: Jedynie cena makabrycznie wysoka :rolleyes:

[HunterM]

Wracam jeszcze raz.

 

Dzisiaj mimo wiszącego w powietrzu gówna zrobiłem coś pod 200km i nawet trochę gówna z nieba spadło :biggrin:

 

Ogólnie wszystko spłynęło, ale co lepsze zauważyłem że do skóry zaimpregnowanej tym preparatem nie przyklejają się robaczki :clap: Bak cały zarobaczony, kas też, nawet slidery i ochraniacze (bo z plastiku) a na skórze dosłownie kilka kropek. Super.

 

 

[Candlekeep]

  Vector napisał:

Ja używałem Dainese:

 

http://moto.allegro.pl/item694670985_zesta...ry_dainese.html

 

Tyle, że w większej wersji 150ml. Polecam, rewelka, skóra sprężysta, bardziej miękka, i głęboko matowa - jak dla mnie efekt super :lalag: Jedynie cena makabrycznie wysoka :rolleyes:

No fakt - cena powala, zwłaszcza kiedy porównać z ceną specyfiku, który proponuje np. HunterM. A działanie w obu przypadkach chyba bardzo dobre...

Ja mam starą papę z lat szkolnych, która nigdy w zyciu nie była niczym impregonowana. Ale właśnie rozlądam się za jakąś nową kurtką, więc Wasze opinie będą dla mnie bezcenne :flesje:

 

[HunterM]

  Candlekeep napisał:

No fakt - cena powala, zwłaszcza kiedy porównać z ceną specyfiku, który proponuje np. HunterM. A działanie w obu przypadkach chyba bardzo dobre...

Ja mam starą papę z lat szkolnych, która nigdy w zyciu nie była niczym impregonowana. Ale właśnie rozlądam się za jakąś nową kurtką, więc Wasze opinie będą dla mnie bezcenne :flesje:

 

A bo to już tak jest, że płacisz albo za nazwę firmy, albo za to że masz na butelce narysowany motorek, a preparat produkuje często jedna i ta sama firma. :icon_twisted:

[PiotrekRR]

Moje nowe kombi kazdemu kaze wachac. Po potraktowaniu takim preparatem pachnie czyms ta skora?

[HunterM]

  PiotrekRR napisał:

Moje nowe kombi kazdemu kaze wachac. Po potraktowaniu takim preparatem pachnie czyms ta skora?

 

Jak popryskałem to trochę pachniało tym preparatem. Aktualnie pachnie skórą, ale chyba trochę mniej jak na początku.

[ks-rider]

Od 2002 r. uzywam tego i jestem b. zadowolony,

 

 

http://www.louis.de/_307bf2be5f88f07cab61d...tnr_gr=10038847

 

a troche tych skor sie ma, he, he, polowa opakowania jeszcze jest :biggrin:

 

:crossy:

[rebel]

A ja jak jestem na wsi u rodzinki to zawsze proszę o pozostawienie dla mnie troche baraniego sadła i wosku pszczelego. Robie taki misz masz i sru na kurtałke......to działa :D

[Candlekeep]

  rebel napisał:

A ja jak jestem na wsi u rodzinki to zawsze proszę o pozostawienie dla mnie troche baraniego sadła i wosku pszczelego. Robie taki misz masz i sru na kurtałke......to działa :D

He he he... A jak jedziesz na moto, to co jest pierwsze - dźwięk silnika, czy zapach? :wink:

Edytowane 26 Lipca 2009 przez Candlekeep