A co z Borkami 2009?

[Keryn]

Keryn, a Ty miałeś być u nas w domku

Mieliśmy z Yetim plany związane z Twoja osobą

 

No wlasnie Keryn mielismy plany :banghead: nawet zakupy w tym kierunku robilismy :icon_mrgreen:

 

Chopoki - wszystko przewidziane.

 

W jednym chlać, w drugim spać! :icon_twisted:

A bo to wiadomo, co będziemy robić z żołądkiem nawaleni?? :eek:

 

Poza tym - majne kolejgen też jadzie - Emil.

Więc miejsce się przyda.

 

Ale ale chwila - chlanie to kupujemy chyba na miejscu, co?

Taki kawał chcecie wieźć..?

 

A jak nam się z wódki z ciuchami sałatka zrobi...? :lapad:

 

[TYSON]

Ja planuję sprzet zakupić na miejscu..., za dużo pokusa aby wieść z sobą :icon_mrgreen:

[Keryn]

Ja planuję sprzet zakupić na miejscu..., za dużo pokusa aby wieść z sobą :icon_mrgreen:

 

No tak - na pierwszym postoju byśmy się zapasami wzmocnili :flesje: i kupa!

Już byśmy wtedy na bank zanocowali pod motongami :bigrazz:

 

[yeti30]

oj wy juz plany robicie :clap:

[Olsen]

Ty to mogłeś jakąś skośnooką nagrzewniczkę przywieźć. Z opcją "leć po kefir z rana". Nie przywiozłeś - marznij ;)

W sumie racja. Mea culpa. :wink:

Ale co się odwlecze...

 

Nie licz na to, że jeszcze kiedyś Ci się uda :icon_razz:

Chcesz się założyć? :icon_twisted:

 

Adam... skosnookie i tanie "nagrzewnice" sa w Tajlandii... Olsen byl w Japonii :)

A tam drozyzna... :)

Byłem i tu, i tu. I niedługo znowu się wybieram. Jednak raczej nie będę sobie przywoził zestawu ogrzewającego - straciłbym motywację do emigracji w okresie zimowym i musiał zadowolić się temperaturą minus 10 stopni w lutym. :wink:

[marzka]

To co z tymi Borkami 2009?

Bijemy jakiś rekord czy co? :icon_razz:

[yeti30]

To co z tymi Borkami 2009?

Bijemy jakiś rekord czy co? :icon_razz:

 

 

no caly czas :lalag: :flesje:

[TYSON]

Marzka, co masz na myśli :icon_question:

[marzka]

Podobno bijemy rekord z poprzedniego sezonu w ilości nastukanych stron...

Niektórzy mogą sobie podpunktować nabijaniem postów :icon_razz:

Jeszcze inni szykuja się przy :flesje: na ilość wypitego %,

a inni na cośtamcośtam :icon_twisted:

Resztę możesz uzupełnić sam :D

[marzka]

Mariuszu, a co ma piernik do wiatraka :icon_question: :icon_exclaim: Chcesz ze mną jakiś rekord pobić? Obawiam się, że marne tego szanse. I już nie wnikajmy z jakich powodów :bigrazz:

[wojtek-rr]

Ach te kobiety,jedna siedzi cicho,a druga jakaś dzisiaj agresywna :biggrin:

[marzka]

Ach te kobiety,jedna siedzi cicho,a druga jakaś dzisiaj agresywna :biggrin:

 

 

Wojdziechuuuuuuu, alleeee o soochożiiiiii? :icon_rolleyes:

[wojtek-rr]

Wojdziechuuuuuuu, alleeee o soochożiiiiii? :icon_rolleyes:

Tak sobie głośno myślałem :biggrin:

[marzka]

Tak, oczywiście....będziemy wspólnie spożywać alkohol i viagrę. :biggrin:

%...jestem w trakcie zaprawy :icon_razz: :flesje:

Viagra? A co to takiego? :lapad:

Ehhh...skoro już musisz się wspomagać, to oszczędź takich zwierzeń na publicznym...większość z lasek wolałaby chyba zyć w nieświadomości. Ja rozumiem, stres, napięcie, zbyt duże tempo zycia i wymagania. Ale mimo wszystko, kiepską sobie tym robisz reklamę.

[marzka]

Marzena, martwię się o Ciebie.

Marzena, ale ja lubię viagrę tak po prostu na zagrychę. :biggrin:

Mariuszu...zupełnie niepotrzebnie :bigrazz: Jestem dużą dziewczynką, dam sobie radę :lalag:

 

Viagra na zagrychę...a później "Hiv,Hiv-hura" (czego Ci oczywiście nie życzę).