wojtek85 Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Witam.Zakupiłem dniepra i mam nastepujacy problem.Motocykl chodził tylko na jednym cylindrze (lewym).Przeczyscilem gaznik i zaczal pracowac .po chwili przestal pracowac na jednym cylindze (lewym).Iskra na tym cylindrze jest paliwo dochodzia ,a cylinder jak nie pracował tak nie pracuje.nawet jak wleje bezposrednio do cylindra to jest tak samo czyli nie ma oznak zycia na tym cylindrze.zamienialem swiece ,przewody ,gazniki i jest to samo.troche dziwne bo wczesniej chodzil na tym cylindrze dobrze.cewka jest od fiata 126p.wykorzystalem wszystkie mozliwosci cylinder nadal nie pracuje.moze ktos ma jakies pomysly co to moze byc?z gory wielkie dzieki.pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 A sprawdziłeś czy ten cylinder ma jeszcze kompresję? Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek85 Opublikowano 19 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 A sprawdziłeś czy ten cylinder ma jeszcze kompresję? Tak.oba cylindry maja taka sama kompresje (dobra).silnik zapala tylko na jednym cylindrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pin head Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 możesz jeszcze sprawdzić szczelność pomiędzy głowicą a kolektorem ssącym,może gdzieś łapie lewe powietrze na ten garnek,wtedy paliwo będzie dochodziło,iskra będzie,a nie będzie dobrze pracował,no i jeszcze jest taki drobny element jak kondensator,w którym jak nastąpi uszkodzenie,to silnik pracuje przez kilka sekund po pewnym odpoczynku i gaśnie,i jak znowu trochę odpocznie to zapali na chwilę i zgaśnie :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Witam.Zakupiłem dniepra i mam nastepujacy problem.Motocykl chodził tylko na jednym cylindrze (lewym).Przeczyscilem gaznik i zaczal pracowac .po chwili przestal pracowac na jednym cylindze (lewym).Iskra na tym cylindrze jest paliwo dochodzia ,a cylinder jak nie pracował tak nie pracuje.nawet jak wleje bezposrednio do cylindra to jest tak samo czyli nie ma oznak zycia na tym cylindrze.zamienialem swiece ,przewody ,gazniki i jest to samo.troche dziwne bo wczesniej chodzil na tym cylindrze dobrze.cewka jest od fiata 126p.wykorzystalem wszystkie mozliwosci cylinder nadal nie pracuje.moze ktos ma jakies pomysly co to moze byc?z gory wielkie dzieki.pozdr. Miałem kiedyś do czynienie z silnikiem Dniepra i mam o wykonaniu jego jak najgorsze zdanie. Ale ponieważ mój MT9 odznaczał się dokładnie taką samą przypadłością, to poradzę ci pewien myk. Otóż w Dnieprze bardzo często zdarzają się niedokładnie wykonane krzywki przerywacza. Są one niesymetryczne i w dodatku mają inne kąty otwarcia i zamknięcia przerywacza oraz różny wznios. Jeśli przerwę ustawia się na jednym garbiku, to przy otwarciu przerywacza przez drugi, przerwa ma już zupełnie inną wielkość. W konsekwencji, mimo pozornie prawidłowej iskry na obu, w skrajnych przypadkach silnik będzie miał na jednym cylindrze właściwy punkt zapłonu, a na drugim za wczesny lub za późny, co wiąże się z wypadaniem zapłonów, zalewaniem świecy i brakiem prawidłowej pracy cylindra. Myk na to jest taki, że trzeba albo wymontować wałek rozrządu i poprzez obróbkę na szlifierce wyrównać oba garbiki, albo bawić się przerywaczem, ustawiać zapłon na tym garbiku, który odpowiada za powstanie iskry w niepracującym cylindrze. Czasem to pomaga, ale nie zawsze. Dodatkowym problemem są bowiem luzy w odśrodkowym regulatorze zapłonu. Nakładając się na błędy wykonawcze wałka potrafią całkowicie rozregulować zapłon. Ważne są też właściwe świece (ja sprawdziłem NGK BP6ES i są OK). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pin head Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Miałem kiedyś do czynienie z silnikiem Dniepra i mam o wykonaniu jego jak najgorsze zdanie. Ale ponieważ mój MT9 odznaczał się dokładnie taką samą przypadłością, to poradzę ci pewien myk. Otóż w Dnieprze bardzo często zdarzają się niedokładnie wykonane krzywki przerywacza. Są one niesymetryczne i w dodatku mają inne kąty otwarcia i zamknięcia przerywacza oraz różny wznios. Jeśli przerwę ustawia się na jednym garbiku, to przy otwarciu przerywacza przez drugi, przerwa ma już zupełnie inną wielkość. W konsekwencji, mimo pozornie prawidłowej iskry na obu, w skrajnych przypadkach silnik będzie miał na jednym cylindrze właściwy punkt zapłonu, a na drugim za wczesny lub za późny, co wiąże się z wypadaniem zapłonów, zalewaniem świecy i brakiem prawidłowej pracy cylindra. Myk na to jest taki, że trzeba albo wymontować wałek rozrządu i poprzez obróbkę na szlifierce wyrównać oba garbiki, albo bawić się przerywaczem, ustawiać zapłon na tym garbiku, który odpowiada za powstanie iskry w niepracującym cylindrze. Czasem to pomaga, ale nie zawsze. Dodatkowym problemem są bowiem luzy w odśrodkowym regulatorze zapłonu. Nakładając się na błędy wykonawcze wałka potrafią całkowicie rozregulować zapłon. Ważne są też właściwe świece (ja sprawdziłem NGK BP6ES i są OK). ciekawą sprawą jest to,że po zdjęciu i przeczyszczeniu gażnika zaczął na chwilę dobrze pracować.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek85 Opublikowano 19 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 ciekawą sprawą jest to,że po zdjęciu i przeczyszczeniu gażnika zaczął na chwilę dobrze pracować.. problem rozwiazany.usterka bylo zle ustawione przepustnice.teraz silnik chodzi ok.dzieki za odpowiedzi poozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.