MichałKaczmar. Opublikowano 10 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 Mam pytanie do osob ktore jechaly do Rumunii - jaka jest najblizsza i najlepsza droga omijajac Ukraine, aby nie zapuszczac sie daleko w glab Wegier ? Ogladalem mapy - najgorzej jest w okolicach granicy Slowacko Wegierskiej, gdzie wszystkie drogi wylatuja na Ukraine. Czy bedac w Bieszczadach najblizsza droga na Slowacje jest przez Barwinek, czy mozna jeszcze gdzies przejechac w okolicy Komańczy i Nowego Łupkowa ? Chcialem jeszcze zapytac czy viniete na Rumunie mozna kupic u nas w PZM bo podobno na granicy sa spore kolejki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trzykawki Opublikowano 10 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 Przekraczaj w Barwinku a potem cyrkluj na Satu Mare. Granicę słowacko węgierską przekraczaj w satorlouehei :banghead: :banghead: :banghead: nie do wymówienia w każdym razie tam gdzie stacjonowali CK Dezerterzy :wink: Potem, węgry, Dombra, kisvarda, Pejes i już granica Rumuńska. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...63&hl=trzykawki to link do mojego wyjazdu. w opisie jest link do forum bmw. warto sie zapoznać z relacją Pana Mazby - nie jest on moim faworytem ale wiedze ma. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmino Opublikowano 10 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 Jeżeli po drodze wpadniesz do Tokaju - a warto znajdziesz tam niedrogie noclegi. Nad rzeką za mostem sporo ośrodków i hosteli. Cytuj http://baryswiata.blogspot.com/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałKaczmar. Opublikowano 10 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 (edytowane) Dzieki za pomoc - jesli mam jechac przez Tokaj to juz musze bardziej okreznie przez Nyiregihaza, ale jesli bedzie pora noclegowa to bardzo przydatna wiadomosc. Nie wiem jak najlepiej wybrnac z wymiana pieniedzy. Euro drogie i kurs skacze wiec kantory srubuja ceny. Mysle aby tu tkupic wegierskie forinty, ktore przydadza sie na przejazd przes wegry a na granicy kupic za nie lewy. To podwojna wymiana, ale itak nieunikniona. A opowieść o wyprawie oczywiscie czytalem juz pare miesiecy temu, dzieki czemu zdecydowalem sie nie jechac scigaczem tylko kupic Enduro. Edytowane 10 Czerwca 2009 przez MichałKaczmar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
..:maniek:.. Opublikowano 13 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2009 1. A dlaczego nie chcesz jechac przez ukraine?? 2. jesli koniecznie chcesz ominac UA to kieruj sie z bieszczad na pierwsze przejscie ze slowacja (od mojej strony ja jezdze zawsze w krynicy Mnisek n.Popradem)a potem w strone rumuni :-) Co do Tokaju to tez bardzo polecam :-) przy wyjezdzie z miasta masz most a pod nim 2 wielkie campingi9ten po lewej jest drogi, ja zawsze w tym po prawej nocuje - domek troche drozszy od namiotu:-). Do przejscia z rumunia kieruj sie na przejscie w okolicy Satu-Mare - nie ma kolejek!! W Oradei zawsze jest masa tirow i osobowek, tak ze czasem trzeba swoje wystac. Co do waluty...Kupuj u nas i TYLKO dolce albo Euro!! nie kupuj zadnych lewow ani lei czy forintow bo poprostu sie nie oplaca! kupujac dolce zwroc uwage aby byly po 2000r czyli z duzym portretem, bo starszych moga nie przyjac ci w rumunii, no i postaraj sie kupic jakas czesc w drobnych nominalach(5-10 E/$) na jakies nieprzewidziane "wydatki" typu oplata za prom na dunaju, czy inne mandaty :-) na kazdej granicy jest kantor 24/h tak ze bez problemu wymienisz walute na miejscowa:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałKaczmar. Opublikowano 16 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 Jak na razie kupilem wegierskie forinty - to jedna z walut gdzie kantory nie biora kosmicznej marzy, a wiadomo przy podwojnej wymianie tez sie cos traci. Przez Ukraine nie chce jechac z powodu opini ktore slyszalem - to moze lek przed nieznanym. Dlugie i niemile odprawy na granicy a do tego policja z absolutna wladza wyludzajaca lapowki. Wole nie ryzykowac skoro jest inna droga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joki Opublikowano 17 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Jak na razie kupilem wegierskie forinty - to jedna z walut gdzie kantory nie biora kosmicznej marzy, a wiadomo przy podwojnej wymianie tez sie cos traci. Przez Ukraine nie chce jechac z powodu opini ktore slyszalem - to moze lek przed nieznanym. Dlugie i niemile odprawy na granicy a do tego policja z absolutna wladza wyludzajaca lapowki. Wole nie ryzykowac skoro jest inna droga. bez sensu to kupowanie forintów paliwo -karta, na wegrzech akceptuja wszystko jak potrzebuje korzystam z bankomatów, przeliczenia wychodza przyzwoicie w rumuni troche gorzej z kartami na stacjach dziłaja tylko te z PINem i to chyba tylko płaskie jak potrzeowałem LEI brałem z bankomatu zreszta w rumuni jak nie masz LEI prawie wszedzie da sie dogadac i zapłacic w euro i przeliczja to w miare uczciwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oleśka Opublikowano 6 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 Michał, odezwij się jak wrócicie. Fajnie Was było spotkac przypadkiem w Brasovie :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałKaczmar. Opublikowano 7 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2009 Czesc Oleska ! Juz wrocilismy milo byldo sie spotkac. Dzieki Waszym wskazowka wyjechalismy na Urdele ktore nas takze deszczem przywitaly. Droga w remoncie i w jednym miejscu musialem nogami przekopywac wal zrobiony przez spychacz bo byl w poprzek drogi wysoko w gorach. Dla tych ktorzy sie wybieraja na 67 C to rzeczywiscie ostatni dzwonek, bo kiedy poloza tam asfalt to juz nie bedzie to samo. Przeprawe przez rzeke mam upamietniona w obydwie strony na filmie - za kazdym razem zfasl mi silnik w najglebszym miejscu i najszybszym nurcie - tam byly wielkie diury pomiedzy kamieniami i trzeba bylo duzo ognia aby sie wydostac a balem sie szybciej jechac aby sie nie wyglebic i nie zalac silnika woda. Zaraz po nas jechal gosc osobowka i mu zgasl samochod na srodku, nie mogl odpalic i tak sobie stal w potoku :). Jeszcze z formacji - nie ma viniet dla motocykli w Rumunii - pytalismy w miejscach sprzedarzy, sa jedynie na Wegrzech na autostrady - na tyle tanie ze warto kupic - ok 760 CHF na 4 dni. Co do wymiany... trudno powiedziec - karta dobrze sie placi ale nie wszedzie mozna. My wymienilismy troche dolarow i euro - dolary wyszly bardzo niekorzystnie na stacji przy granicy 2.7 a w kantorach w miastach placili nawet 2.98 ale tak to jest kiedy nie wie sie co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.