Skocz do zawartości

Ósemeczka


Saghat
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gratulki !!! Z tego co wiem, to zdanie za pierwszym razem rzadko się udaje (ja osobiście zdałem za drugim razem). Tak apropos - zdając egzamin w Niemczech kręci się kółka o średnicy 1,5 metra większej niż nasze ósemki

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No oczywiście gratulka

Ja też miałem fajną przygodę na egzaminie - wszyscy przyszli, zdali testy i na placyk.

Egzaminatorzy wyjeli maszyne z garaża(Suzi GN250), wypędzili pająli z gaźnika, obtarli z kurzu po czym... zapalali...zapalali...świece zalali...rozkręcili - skręcili...zapalali.

To było o 10 rano a ja wyskoczyłem na egzamin z roboty no i musiałem wrócić. Zdążyłem jeszcze po 3-ciej wrócić na egzamin i jeszcze się załapałem i zdałem. Ale fajne mieli miny ci, co czekali od 10 do 14 na JAKIKOLWIEK motorek żeby zdać.

A za granicą mają większe ósemki, bo tam od dawna mają "normalne" motory a u nas jeszcze niedawno jeździło sie na Simpsonie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdawałem niedawno egzmin i jestem pod wrażeniem bezczelności egzaminatora. Otóż na placyku to pojechałem po całości fakt...zacząłem jechać bez kasku ale egzaminator mnie zawrócił opier...lił i zezwolił na ponowną próbe (nerwy dały znać o sobie). Tak więc slalom i 8 miałem za sobą i było ok. na górce mi zgasł nie wiem dlaczego do dziś (chciałem wrzucić na luz...bo myślałem że tak trzeba) no nic zapaliłem podjechałem bez problemu. Egzaminator mówi że wynik egzaminu jest negatywny więc się z nim kłóce wkońcu skapitilował i kazał czekać na miasto....Miasto przejechałem bez problemu nawet słówka mi egzaminator nie powiedział...myśle zajebiście zdałem. Schodze z moto podchodze do niego a ten mi mówi że nie zdałem...bo zajechałem droge komuś tam!!!!!!No więc się pytam wszyystkich !!!! jeżeli stworzyłem zagrożenie ruchu to czemu nie przerwał egzaminu tylko pozwolił mi przejechać całą trase (podczas egzaminu na mieście zaznaczam nie powiedział nic nawet słowa !!!!!!!!!) Dochodze do wniosku że najważniejsze jest pierwsze wrażenie i nie zdałem dlatego że nie założyłem kasku...

Pozdrowienia dla wszystkich zdających !!!!!! Keler

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje Saghat!

 

Pewnie napiszę rzeczy niepopularne ale też tydzień temu zdawałem na A i muszę powiedzieć, że nie zauważyłem żadnego z osławionych zachowań egzaminatora ( Warszawski WORD). Osoby które nie zdały sam bym oblał bo popełniały niesamowite błędy i szczerze mówiąc mając takie umiejętności nigdy bym do egzaminu nie przystąpił.

Podobnie traktował grupę egzaminator 20 lat temu gdy zdawałem na B.

Czyżby szczęście, a może po prostu lepiej pamiętamy rzeczy przykre?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i masz racje, że lepiej się pamięta rzeczy przykre. Ale ja mam już prawko B (3 i pół roku )i wiem jak się jeździ po mieście i znam przepisy do cholery, a na egzaminie na A moim zdaniem nie popełniłem błędu i nie było się do czego przyczepić. Jechałem na tym motorze jak na jajku i pztrzyłem żeby żadnego błędu nie popełnić więc dla mnie jest wszystko jasne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

gratulejszyn !!

ja to niewiem czemu ale na B malo sie niezesrałem przed egrazminem a na A bylo calkiem spokojnie. Ale wydaje mi sie ze stres pomaga, bo wszystko za 1 razem zdalem :lol:

pozdrowienia i zycze szybkiego i bezblednego (u kumpla zle wpisali dane i czekal jeszcze 3 tyg) wydania prawa jazdy !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podobnie, z kategorią B walczylem az 3 razy, ale za to ju od pierwszego podejscia mialem zrobione A. Szkoda tylko, ze starzy kazali zrobic B przed odebraniem papierow, bo w garazu stala moja piekna TS150. Niby mniej pier*** sie z urzedami ...

 

Pozdrawiam ... widocznie naszym przeznaczeniem nie sa jakies tam samochody :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

ja zdawalem na prawko w '99, jazde mialem na wuesce fajna byla w dobrym stanie, mialem wtedy Minsk 125, jak poszedlem na egzam to dostalem nowke yamaszke 250 4T, w zyciu nie jezdzilem na 250 a tym bardziej na 4T :!: gosc nie pozwolil mi nawet jej dotknac przed egzamem :twisted: wiec polalem 8 :twisted: , ale na poprawce byl spoko gosc :evil: fascynat :) pojezdzilem se ile chcialem przed i juz nie mialem problemow :evil: . 8ka z kierunkami, patrzylem sie w lusterka i luz, miasto bylo jeszcze latwiejsze 8)

pozdrawiam i nie dajcie sie 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...