Skocz do zawartości

Gażnik Keihin CVK


Pawik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie coś mi sie dzieje nie dobrego z gaźnikiem. Otóz jadą po dziurach prawdopodobnie zawiesza mi sie zaworek iglicowy . Wymieniłem go nie dawno. i jakos to chodzilo az do dzisiaj . Mam pytanie czy da sie w tym gaźniku wymienic gniazdo zaworka iglicowego. Wyglada to jak wbita tuleja i nie ma zadnego łepka na klucz. NIe chce go rwac na chama bo sie troszke boje. Czy ta czesc jest wymienialna czy trzeba nowy gaźnik szukac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne w GPZ ;-) Wyjmij plywaki, zaworek iglicowy i przedmuchaj najlepiej kompresorem. Jak syf tam wleci to sie zawiesza. Potem zobacz czy trzymaja szczelnosc. Iglice tam sa z gumowymi koncowkami, wiec dobrze trzymaja. Gniazdo nie powinno sie zużywać.

 

ps. widziales gdzies w ofercie do kupienia gniazdo zaworka iglicowego? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie coś mi sie dzieje nie dobrego z gaźnikiem. Otóz jadą po dziurach prawdopodobnie zawiesza mi sie zaworek iglicowy . Wymieniłem go nie dawno. i jakos to chodzilo az do dzisiaj . Mam pytanie czy da sie w tym gaźniku wymienic gniazdo zaworka iglicowego. Wyglada to jak wbita tuleja i nie ma zadnego łepka na klucz. NIe chce go rwac na chama bo sie troszke boje. Czy ta czesc jest wymienialna czy trzeba nowy gaźnik szukac?

Zaworki rzeczywiscie sa praktycznie niezuzywalne,ale plywak i jego "zaczepienie"moga sie wyrabiac i przekaszac co prowadzi do zawieszania sie zaworkow.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W CVK? ;-) Wątpie. Stawialbym na brud ktory moze wchodzic pod stozek iglicy. Na serio tam wystarczy cos drobnego zeby przeciekal. Przedmuchaj z obu stron kompresorem, wyczysc wszystko ladnie lacznie z filtrem paliwa i zobacz czy bedzie sie powtarzac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co. Miałem ten przypadek w swojej YZ250. Zawieszał mi się a paliwo ciekło przelewem.

Rozebrałem gaziora, patrze na ten zaworek, faktycznie taki luźny on w tem gnieździe. Myślę nic tylko przez taki luz staje bokiem i się nie domyka. Poleciałem do larssona po zaworek, nie mają. U yamahy jest aleee nietani i nie na jutro. Nie dawało mi to spokoju a weekend coraz bliżej trzeba pojeździć. Zrobiłem tak:

jak masz pływak i tą jego blaszkę, po czasie zaworek wyżłobi w niej taki dołeczek, musisz to zeszlifować (ręcznie splanować :D ) do gładkiego.

musisz obniżyć poziom paliwa wyginając tą blaszkę. Sęk w tym iż nie możesz jej podgiąć z jednej strony bo zrobi się łuk i nie będzie prawidłowo się przesuwał po blaszce.

Jestem na 90% pewien że u Ciebie to zadziała. Kupiłeś nowy zaworek. On miał jeszcze sztywny ten swój amortyzatorek. Teraz jego sprężynka osłabła i poziom paliwa się podniósł.

 

A gniazdo jest z twardszego materiału niż zaworek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co. Miałem ten przypadek w swojej YZ250. Zawieszał mi się a paliwo ciekło przelewem.

Rozebrałem gaziora, patrze na ten zaworek, faktycznie taki luźny on w tem gnieździe. Myślę nic tylko przez taki luz staje bokiem i się nie domyka. Poleciałem do larssona po zaworek, nie mają. U yamahy jest aleee nietani i nie na jutro. Nie dawało mi to spokoju a weekend coraz bliżej trzeba pojeździć. Zrobiłem tak:

jak masz pływak i tą jego blaszkę, po czasie zaworek wyżłobi w niej taki dołeczek, musisz to zeszlifować (ręcznie splanować :D ) do gładkiego.

musisz obniżyć poziom paliwa wyginając tą blaszkę. Sęk w tym iż nie możesz jej podgiąć z jednej strony bo zrobi się łuk i nie będzie prawidłowo się przesuwał po blaszce.

Jestem na 90% pewien że u Ciebie to zadziała. Kupiłeś nowy zaworek. On miał jeszcze sztywny ten swój amortyzatorek. Teraz jego sprężynka osłabła i poziom paliwa się podniósł.

 

A gniazdo jest z twardszego materiału niż zaworek.

zaufalbym "Kamyczkowi",to byla tez moja intencja na wstepie,ale on ujal to szczegolowiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o KLX 250 ale w GPZcie są identyczne gaźniki. Okazalo sie ze mam coś w baku i syfi mi gaźnik. Zalozylem filterek paliwa wyczyscilem gaźnik i działa super. A paliwo mi nie wyciekało . Tylko bylo tak ze motor łapał takiego doła strasznego ze nie wkrecal sie powyzej 3- 4 tysiecy . Temat do zamkniecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o KLX 250 ale w GPZcie są identyczne gaźniki. Okazalo sie ze mam coś w baku i syfi mi gaźnik. Zalozylem filterek paliwa wyczyscilem gaźnik i działa super. A paliwo mi nie wyciekało . Tylko bylo tak ze motor łapał takiego doła strasznego ze nie wkrecal sie powyzej 3- 4 tysiecy . Temat do zamkniecia.

wyczysc wiec zbiornik paliwa.Swietnie do tego celu nadale sie ....śrut strzelniczy dostepny bez zezwolenia na bron.Wsyp garsc do srodka,poburbuluj,poszarp (troche benzynki musi byc w srodku) potem zlej, zalej czysta waha.spuść, jeszcze raz przefiltruj i powinno być dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...