CZ 350 - Gdzie jest ten cholerny prąd ?

[Anarch]

Cześć wszystkim po długiej nieobecności,

Na 1,5 tygodnia będe w domu i chciałem pośmigać na cześce - ale żeby to zrobić musze się zmierzyć z odwiecznym problemem - ładowaniem w tym diabelstwie.

Mam cześke 350, 6V.

Perypetie zaczeły się od początku - jak ją kupiłem to akumulator był połączony na opak, ( + do masy ) a prądnica dawała ujemne napięcie, regulator sfajczony.

Zmieniłem prądnice (w sumei dwa razy bo pierwszy raz kopnięta była - na tej nowe czuć wyraźną poprawę), regulator, posprawdzałem i zabezpieczyłem instalacje, no i później walnąłem elektroniczny zapłon z cewką od malucha żeby jeszcze mniej prądu to ustrojstwo żarło ( chodzi lepiej niż na oryginalnym zapłonie ).

Jak już wspomniałem odkąd dałem drugą prądnice sytuacja o niebo lepsza - zapłon lepiej chodzi, ładnie równiutko, ładna iskra. Problemy się zaczynają gdy jakimś czasie jeżdzenia ( pare godz ) gdy włącze kierunki napięcie tak spada że poprostu mi silnik gaśnie, a i tak jeżdze na pozycyjnych ( mijanai nie włączam żeby 35W oszczędzić).

I teraz szukam jakiejś porady jak szybko się z tym uporać ( nie chciałbym całe 1,5 tygodnia spędzić w garazu zamiast się cieszyć warkotem silnika i wiatrem we włosach ).

Myślałem o:

- zmianie żarówek w kierunkach na diodowe ( problem bo większość jest na 12 V) co by zredukowało pobór mocy i mogłoby przedłużyc jazde bez prostownika

- dorwaniu wichajstru o którym mi ktoś pare lat temu mówił - jakaś cudowna prądnica od PALa na 6V która wchodzi w miejsce starej, tylko że daje pare razy więcej prądu.

Szczotki zawsze sprawdzałem i były ok.

Inna opcja to posprawdzanie napięcia itp i zobaczeniu jaki jest prąd ładowania - ale to raczej mało prawdopodobne bo nie ma mnie w Polsce a jak już będe chciałbym szybko ten problem załatwić.

 

Jakieś rady, pomysły ?

Jak wasze cześki 6V sobie radziły ?

Z góry dzięki za pomoc i przepraszam za ew. błędy - późna godzina,

Pozdro,

Anarch

 

Ja cie nie mogę 5 i pól roku na forum :)

[motorider13]

Ja w swojej jawie 6V miałem problem z ładowaniem przez ułamane mocowanie jednej ze szczotek.

Jeżeli szczotki masz w porządku to trzeba sprawdzić czy wszystko jest podłączone jak należy.

Możesz mieć też uszkodzony regulator napięcia.

[Anarch]

Szczotki na 100% są wporządku, zmieniane i chodza ok.

Regulator napięcia wkładałem nowy więc mało prawdopodobne aby był walnięty, ale kto wie. Mam w zapasie (kiedyś chciałem wsadzić ) elektroniczny regulator do JAWY http://www.ape.com.pl/index.php?id=17&produkt=47 i spróbuje to wsadzić i zobacze czy jest jakaś poprawa. Tylko kwestia - ten regulator ma - na masie, a słyszałem opinię że cześka ma + na masie (?!) chociaż w instrukcji pisze odwrotnie.

[Dziubki]

Witam,

mam junaka m10 i moje maleństwo nie chce zapalić. Nie wiem co mu jest, wymieniłam świece, sprawdziłam akumulator, gaźnik, filtr powietrza, wymieniłam nawet oleje. Wiem,

że rozrusznik też działa. Czy ktoś może mi powiedzieć co jest nie tak??? dlaczego motor

nie chce odpalić???

[Anarch]

Hej, masz iskrę na świecy ?

A rada ode mnie - załóż nowy temat :)

Edytowane 22 Kwietnia 2009 przez Anarch

[MOC]

NIestety kolego, odnosnie 6Vwej czeski to juz tak jest z tym ladowaniem ze go praktycznie nie ma, tak samo zreszta jak swiatel a o kierunkach mozna pomazyc :icon_rolleyes: Jedynym rozwiazaniem bedzie zakup alternatora z czesiek 12V i jego montaz innego rozwiazania nie widze, radze z wlasnego diswiadczenia bo mialem ten sam problem...

:icon_mrgreen:

 

Witam,

mam junaka m10 i moje maleństwo nie chce zapalić. Nie wiem co mu jest, wymieniłam świece, sprawdziłam akumulator, gaźnik, filtr powietrza, wymieniłam nawet oleje. Wiem,

że rozrusznik też działa. Czy ktoś może mi powiedzieć co jest nie tak??? dlaczego motor

nie chce odpalić???

 

Co to oznacza ze rozrusznik dziala :icon_question: Masz elektryczny czy poprostu piszesz o starterze noznym :icon_question:

Przede wszystkim sprawdz czy jest iskra i czy wystepuje ona w odpowiednim momencie, poza tym sprawdz czy po kilku probach niedudanego odpalania motocykla swieca jest wilgotna, tzn. czy dochodzi do silnika paliwo...

:icon_mrgreen:

[Anarch]

Masz elektryczny czy poprostu piszesz o starterze noznym icon_question.gif

Przede wszystkim sprawdz czy jest iskra i czy wystepuje ona w odpowiednim momencie, poza tym sprawdz czy po kilku probach niedudanego odpalania motocykla swieca jest wilgotna, tzn. czy dochodzi do silnika paliwo...

Jakiś czas temu znalazłem ten patent, ktoś mi wspominał ze 4 lata temu ale nikt jeszcze o tym nie słyszał.

Myśle o ściągnięciu mojego motocykla do Szkocji i troche się boje co jak mi Vape na trasie padnie... :)

BO jedyna opcja to wozić 2gą instalację i aku a sakwie. Albo wierzyć w nowoczesną czeską myśl techniczną.

[wueska]

Daj sobie siana z nowoczesna mysla technologiczna bo bedziesz w czarnej dupie. Kup elektrownie od jakiegoś skuterka na allegro. Przeróbka takiej elektrowni dla Cz jest prosta a czesci zamówisz wtedy bez problemu.

 

Zapłon zyskasz elektroniczny, jedyne co trzeba bedzie zrobić to drugi znak wystep na kole zamachowym i wstawienie małej cewki 2 biegunowej. Zreszta Vape tez jest tak rozegrane. Flansza z aluminium bedzie kosztowac grosze a przeróbka koła z 50zł. Elektrownie mozna wyrwac z modułem i regulatorem za 150zł. Niby dostajesz to samo co vape z tym ze do vape krucho z czesciami a tu zamówisz w razie wu czesci w kazdym regionie świata(bo skutery co by nie mówic sa popularne)