Zerwana szpilka?

[Trauma]

A więc tak. Rozebrałem moją F2 do golasa. I napotkałem takie o to chulerstwo.

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a91564c5fd9ea03.html

 

dowiedziałem się ,że jest to szpilka i ,że jest ona najprawdopodobniej zerwana.

Tego nie wiem. Próbowałem ją dokręcić i się nie da... Próbowałem też odkręcić (troche lżej) i też się nie da.

I takie pytanie. Czy jest to poważna usterka? I czy sam dam radę to zrobić? I jak to zrobić. A i za ile? Tzn. Koszt szpili o ile jest zerwana...

 

aaa i jeszcze czy da się z tym jeździć bez strachu ,ze coś pier****? Bo oprócz strzałów w komin przy schodzeniu z wysokich obrotów to nic niepokojącego nie zauważyłem...

[tomeczek151]

Może określ gdzie to się w ogóle znajduje, co trzyma ta szpilka itd. Jakiś porządny opis, bo zdjęcie wygląda jak rozmyta plama i tam za dużo nie widać.

 

Tak czy inaczej jeżeli to jest mocowanie konstrukcyjne, np silnika do ramy albo coś podobnego to odraczam stanowczo z tym jeździć, a jeżeli to tylko trzyma plastiki to jeźdź, najwyżej je pogubisz.

 

Tomek

[aftys6]

Guzik widać na tym zdjęciu, w której to części silnika jest ??

jeżeli to szpilka mocowana w bloku silnika to musisz zregenerować gwint.

Sam tego nie zrobisz bo musisz znać dokładny moduł i skok gwintu.

Takie coś profesjonalnie robią w Lubartowie w FTS na ulicy przemysłowej. W zależności od rodzaj gwintu biorą od 35 zł wzwyż. Z tego co kojarzę to regenerują także gwinty w lublinie na energetyków niedaleko Tabalu.

 

[theodor.]

z tego co udało mi sie dojrzeć na fotce to jest szpilka mocująca kolektor wydechowy do głowicy. pytanie co jest zerwane? gwint w nakrędce, gwint na szpilce, gwint w głowicy? jeśli 2 pierwsze opcje to wymień szpilke i nakrędke. jesli to wina gwintu w głowicy to oddaj to fachowcom.

Edytowane 7 Marca 2009 przez theodor.

[Trauma]

tak. Przepraszam ,że nie opisałem. Myślałem ,że będzie łatwo rozpoznać... Tak to szpilka od kolektora.

Gdzie dostanętakie szpilki? I jaki to jest koszt? Sorry ale ja zielony...

[Tomek Kulik]

(...) nakrędce, gwint na szpilce, gwint w głowicy? jeśli 2 pierwsze opcje to wymień szpilke i nakrędke. (...)

Nakrętka!!!

[Trauma]

hmm... to gdzie dostanę takie szpiki? ... skąd mam wiedzieć jakie? Bo widziałem kilka rodzajów na alledrogo...

 

Bo jak na razie oprócz tego ,że motór się zepsuł i lekcji polskiego to nic tu konkretnego nie padło :banghead:

[piter 1600]

Większość szpilek podobnych występuje w samochodach.Więc znajdziesz je w sklepach motoryzacyjnych.Jeśli są nietypowe a to już musi ktoś stwierdzić, można takie dorobić u każdego ślusarza.

[simson 56cm]

Na oko widać ze to gwint m6. Wiec nastepny w kolejnosci masz m8. Kupujesz sobie wiertełko 6,4mm (albo 6,5 jak nie będą mieli) + gwintownik m8 + wiertło 8mm. Rozwiercasz otwór mocowania w wydechu wiertłem 8, rozwiercasz w głowicy stary gwint wiertłem 6,4 (tylko z czuciem głębokości zeby gdzies w niepożadanym miejscu nie wylecieć) potem gwintujesz, dobierasz kawałek pręta gwintowanego o odpowiedniej długosci i zakręcasz nakrętką m8 pamiętając o podkładce spręzynującej pod nakrętkę żeby sie nie odkręcalo od drgań. (dziecinnie proste, w zasadzie na poziomie kogos w wieku 13 lat)

Druga opcja jest taka zeby rozwiercić i wstawić redukcję gwintu z m10 na m6 (z m8 raczej na pewno nie wyjdzie) i zostawić tą szpilkę co jest. Nie sądzę żeby to poszedł gwint na szpilce bo glowica jest z aluminium.

I po co tu od razu do serwisu oddawać czy szukać czegoś na allegro...

[Trauma]

ok. będę się rozglądał... A jeszcze takie pytanie mi się nasuneło. Czy to jest normalna usterka w motocyklach? I co mogło być tego przyczyną?

[Tomek Kulik]

Najpierw trzeba usunąć nakrętkę, żeby stwierdzić gdzie został zerwany gwint.

Pytanie o to padło już wyżej, więc nie ma co marudzić tylko odpowiedzieć konkretnie:

- nakrętka,

- szpilka,

- głowica.

Nie ma co spekulować, gdy nie wiemy na czym stoimy.

[sq9jkt]

Witam0

Na foto widać wyraźnie tą szpilke i nie ma potrzeby tłumaczyć fotki! Sprawa wygląda tak że musisz sam sprawdzić co jest zerwane, tzn. załóż klucz oczkowy i zobacz czy kręci się nakrętka na szpilce czy wraz z nakrętką obraca się szpilka, jeśli obraca się nakrętka to misisz ją rozciąć( przez zeszlifowanie jej ścianki) np boszką i tarczą do szlifowania, jeśli obraca się szpilka w głowicy to nie pozostaje nic innego jak wykręcenie jej, możesz mieć z tym problem ale musisz podejść do tego z sercem i zrobić to jak tylko się da delikatnie. Jeśli odkręcając szpilka się nie wykręca z głowicy to musisz jej pomuc przez zaparcie nakrętki o kołnież portek ( kolektora) tak aby działała na nią siła wyciągająca ją z głowicy( np śrubokrętem) , jeśli to nie pomoże to pozostaje tylko siła razy gwałt bo i tak na 99,9% bedzie uszkodzony gwint w głowicy który po wyjęciu szpilki trzeba rozwiercić i wprasować lub wkręcić tulejke stalową aby można było wkręcić w nią szpilke o odpowiedniej średnicy. Jeśli nie czujesz się na siłach lub nie masz kasy ani mechanika który by to dobrze zrobił to zostaw to i nic nie ruszaj bedzie niestety stzelał sobie w tłumik i nic pozatym

 

ps. jak na moje oko będzie uszkodzony gwint w głowicy i będziesz miał troche pracy przy tym, pozatym chcąc to robić fachowo w momęcie zerwania gwintu w głowicy będziesz musiał odkręcić cały wydech a z tym się wiąże ryzyko uszkodzenia następnych gwintów jeśli nie podejdziesz do tego fachowo

 

Mam nadzieje że wyjaśniłem ci pokrutce problem i że zrozumiałeś wszystko :)

 

Na oko widać ze to gwint m6. Wiec nastepny w kolejnosci masz m8. Kupujesz sobie wiertełko 6,4mm (albo 6,5 jak nie będą mieli) + gwintownik m8 + wiertło 8mm. Rozwiercasz otwór mocowania w wydechu wiertłem 8, rozwiercasz w głowicy stary gwint wiertłem 6,4 (tylko z czuciem głębokości zeby gdzies w niepożadanym miejscu nie wylecieć) potem gwintujesz, dobierasz kawałek pręta gwintowanego o odpowiedniej długosci i zakręcasz nakrętką m8 pamiętając o podkładce spręzynującej pod nakrętkę żeby sie nie odkręcalo od drgań. (dziecinnie proste, w zasadzie na poziomie kogos w wieku 13 lat)

Druga opcja jest taka zeby rozwiercić i wstawić redukcję gwintu z m10 na m6 (z m8 raczej na pewno nie wyjdzie) i zostawić tą szpilkę co jest. Nie sądzę żeby to poszedł gwint na szpilce bo glowica jest z aluminium.

I po co tu od razu do serwisu oddawać czy szukać czegoś na allegro...

To nie jest dziecinnie proste!! I wie o tym każdy kto robił przy wydechach i głowicach, nie wspominając o skutkach nie właściwego odkręcania i rozwiercania wydechu!!

[aftys6]

Na oko widać ze to gwint m6. Wiec nastepny w kolejnosci masz m8. Kupujesz sobie wiertełko 6,4mm (albo 6,5 jak nie będą mieli) + gwintownik m8 + wiertło 8mm. Rozwiercasz otwór mocowania w wydechu wiertłem 8, rozwiercasz w głowicy stary gwint wiertłem 6,4 (tylko z czuciem głębokości zeby gdzies w niepożadanym miejscu nie wylecieć) potem gwintujesz, dobierasz kawałek pręta gwintowanego o odpowiedniej długosci i zakręcasz nakrętką m8 pamiętając o podkładce spręzynującej pod nakrętkę żeby sie nie odkręcalo od drgań. (dziecinnie proste, w zasadzie na poziomie kogos w wieku 13 lat)

Druga opcja jest taka zeby rozwiercić i wstawić redukcję gwintu z m10 na m6 (z m8 raczej na pewno nie wyjdzie) i zostawić tą szpilkę co jest. Nie sądzę żeby to poszedł gwint na szpilce bo glowica jest z aluminium.

I po co tu od razu do serwisu oddawać czy szukać czegoś na allegro...

 

na oko to chłop w szpitalu umarł.

to może od razu lepiej wbić patyka i zastrugać :icon_mrgreen: albo nagwintować na 13 mm będzie lepiej trzymać.

Takimi metodami made in wiejski garaż to możesz sobie rower naprawiać a nie coś w bloku silnika.

Weź pod uwagę że za mocno przewiercisz i możesz uszczypać kawałek bloku, a za na spawanie i obrobienie ciut więcej zapłacisz.

 

A co do pytania Traumy co może być powodem zerwania gwintu odpisuje. Dokręcanie na czucie, może Ty a może poprzedni właściciel dokręcał na oko i są teraz tego efekty. Gwinty same z siebie się nie zrywają.

 

 

[sq9jkt]

ok. będę się rozglądał... A jeszcze takie pytanie mi się nasuneło. Czy to jest normalna usterka w motocyklach? I co mogło być tego przyczyną?

Ta usterka powstała na wskutek pruby odkręcenia lu dokręcenia portek do głowicy ( nieumiejętnego)

[simson 56cm]

to może od razu lepiej wbić patyka i zastrugać albo nagwintować na 13 mm będzie lepiej trzymać.

Takimi metodami made in wiejski garaż to możesz sobie rower naprawiać a nie coś w bloku silnika.

Jak niektórzy widzą napis Honda albo Suzuki to od razu wydaje im się, że to jakaś nieziemska technika rodem z torów F1. A tu zwykła szpilka z zerwanym gwintem. Typowa usterka w mniejszych sprzętach, motorowerkach, np simsonach. Chlopaki w wieku 13 lat potrafią to naprawić, no ale to przecież jest Honda a nie żaden motorower, więc to jest zaawansowana technologia i to trzeba od razu do serwisu odstawić. A rzeczywiście wstawienie śruby m8 zamiast m6 da mniejszą wytrzymałość i na pewno po 1km się odkręci. Bo przecież poprzednia szpilka to była specjalna szpilka Hondy stworzona specjalnie na potrzeby mocowania tego akurat wydechu. Robienie problemu z niczego. Poprzedni wlaściciel przekręcił gwint i tyle.

Weź pod uwagę że za mocno przewiercisz i możesz uszczypać kawałek bloku

A nie wspomniałem o tym w swoim poście? Co za probiem sprawdzić głębokość otworu przed wierceniem i oznaczyć sobie na wiertle glębokość wiercenia?

I wie o tym każdy kto robił przy wydechach i głowicach

Nie wiesz komu to mówisz, ja wydechy z gołej blachy robilem i to takie które nawet sporo mocy dodawały. Pierwsze tulejowanie cylindra wykonalem mając 15 lat.

Ale co taki świeżak może wiedzieć

 

Najłatwiej powiedzieć oddaj do serwisu, tak najprościej, tylko czy o to pytał autor?

Edytowane 7 Marca 2009 przez simson 56cm