Jaki tłok do XT 600 ???

[>ENDUROS*600<]

Dzięki. No czyli dużo się nie pomyliłem ale sprawdze jeszcze dokładnie jak to wygląda w Poznaniu.

Pozdr.

[Jaszczur2]

Prox do twojego moto +-500zł ;)

[>ENDUROS*600<]

Dzięki wielkie ;) oddałem już cylinder do szlifu, jutro będzie do odbioru , mechanik miał mi od razu dobrać tłok pod zrobiony szlif i honowanie, jutra dam znać co załatwiłem.

Pozdr.

[Jaszczur2]

To fajnie :)

 

Napisz gdzie oddałeś i jakie koszty :)

 

[>ENDUROS*600<]

Lasocice koło Leszna, 420 zł szlifowanie i honowanie cylindra + tłok (TKRJ).

[Jaszczur2]

Lasocice koło Leszna, 420 zł szlifowanie i honowanie cylindra + tłok (TKRJ).

Hehe do Sławola się mówi :wink: Znam chłopaków, znam. Kumpel im oleje wozi :wink:

 

Dobrze dorabiają tuleje :wink:

 

Ja może ruszę w przyszłym tygodniu to zdam relacje :wink:

[>ENDUROS*600<]

Hehe dokładnie tak :smile:

 

Mam teraz takie pytanie na co zwrócić szczególną uwagę podczas składania ??? Składałem zawsze ze starym tłokiem a teraz jest ten nowy. Gdzieś czytałem żeby nie smarować zbytnio pierścieni olejem przy wkładaniu czy coś takiego, poradźcie jak mam to wszystko poskładać żeby było dobrze. :flesje:

 

A jak już złożę to czeka mnie docieranie, wiem że na tym forum był już temat o docieraniu i oczywiście go przeczytałem rozumiem że mam zalać minerala, po odpaleniu "jak najmniej wolnych obrotów" i jeździć na wyższych obrotach redukując biegi, tylko zastanawia mnie ten fakt czy aby moto po odpaleniu nie powino nabrać temperatury pracy ?? Dziwnie trochę tak odpalić i od razu jechać zawsze czekałem aż moto sobie trochę "pochodzi". Proszę mi to wyjaśnić. :notworthy: :notworthy:

Pozdr. :biggrin:

[samson]

Moja rada jest taka, zalej półsyntetyka, odpal silnik. W tym czasie poszukaj kasku i rękawiczek i jazda. Nie kręć aż nadto, nie wrzucaj biegów zbyt wcześnie (XT ma cholernie długie przełożenia). Zrób rundę po okolicy i sprzęt będzie dotarty.

Obecna pogoda jest mocno sprzyjająca do docierania ponieważ ciężko było by przegrzać silnik a na to powinieneś zwrócić uwagę.

 

Ostatnio robiłem XTka 3TB na Wossnerze, docierania specjalnego nie stosowaliśmy. Po prostu normalna jazda bez pałowania.

[Adam M.]

Pisalem o tym niedawno, ale powtorze.

Zaczynamy od skladania - najpierw sprawdzasz czy wszystko sie zgadza, czy luzy na zamkach poszczegolnych pierscieni sa prawidlowe ( np jak za male to pierscien wogole nie wejdzie w tuleje, za duze tez nie dobrze ), czy tlok jest wlasciwie osadzony na sworzniu, a sworzen w korbowodzie, czy zabezpieczenia sworznia pewnie siedza w swoich wycieciach.

Zakladam ze cylinder masz po honowaniu i w tym wypadku trzeba go umyc od woda z mydlem do naczyn i wytrzec do sucha. Po wytarciu szmata ma byc bez zadnych sladow pasty honowniczej - tak czysta jak wlozyles, taka ma wyjsc. Nie uzywaj zadnych srodkow opartych na benzynie czy rozpuszczalnikach, bo nie zmyja tego.

Nastepnie moczymy szmate w oleju, wyciskamy i taka szmata przelatujemy od srodka tuleje.

Na plaszczu tloka dajemy 4 krople oleju pod pierscieniami ( 4 strony tloka po kropli ), nic nie idzie na pierscienie.

Zakladamy opaske na pierscienie i nasuwamy na tlok tuleje cylindra, skladamy reszte silnika, sprawdzamy ustawienei zaworow i dochodzenie oleju do glowicy krecac "na sucho" walem.

Wkladamy silnik do ramy.

Wybieramy pore dnia i odcinek pustej drogi na ktorym bedziemy mogli jezdzic w miare bez przeszkod, odpalamy moto i jedziemy ( bez zadnych regulacji gaznika na wolnych obrotach ). Jedziemy spokojnie dopuki silnik nie zlapie normalnej temperatury, jak to sie stanie to zaczynamy wejscia i natychmiastowe zejscia z obrotow na niskich biegach dochodzac do 80% obrotow w kazdym wejsciu. Bedzie to oczywiscie manifestowane ciaglym przyspieszaniem i opoznianiem moto, bez zadnego widocznego powodu - dlatego wazne zeby nie jezdzic w gestym ruchu. Robimy tak kilka km, uwazajac zeby nie przegrzac silnika i wracamy do domu.

Chlodzimy silnik, po czym odpalamy, robimy regulacje wolnych obrotow i powtarzamy sesje z wjazdami i zjazdami z obrotow. Po tej sesji zaczynamy jezdzic normalnie.

Pierwsza zmiana oleju po 50 / 60 km, zalewamy najtanszy mineral.

Druga zmiana po 200 km.

Caly proces dotyczy uzywanego silnika po szlifie + nowy tlok.

[>ENDUROS*600<]

Dziękuję bardzo za odp. :notworthy: :flesje: :bigrazz:

Jeszcze tylko w celu rozwiania wszelkich wątpliwości sprawa tych kropli oleju, mam je dać pod pierścienie czy ogólnie na boki tłoka z założonymi pierścieniami ?? Silnik mam zamiar zalać mineralem do pierwszego odpalenia i docierania , będzie dobrze ??

Pozdr. :wink:

[Adam M.]

Na plaszcz tloka pod pierscieniami.

Olej mineralny skroci ci proces docierania ( i troche zmniejszy koszty, bo go zaraz musisz zlac ).

[>ENDUROS*600<]

Ok czyli wszystko wiem, w sobotę zabieram sie za składanie :wink:

Jeszcze raz dziękuję za pomoc :flesje:

[Nitomen]

ten TKRJ otowski szmelc nie pochodzi Ci za dlugo , moze do zimy wytrzyma , moj po ok 5 tys mial takie szpary na pierscieniach ze moto zarlo olej i strcilo sporo kompresji , korba tez TKRJ , za ciasno spasowali sworzen w glowce i przytarlo go. Wydaje mi sie ze to nie jest JAPAN jak pisze na opakaowaniu , a jakis Tajwan czy Korea , japonce nie wypuscili by takiego bubla. Zreszta cena mow sama za siebie.

[robak]

Pierwsza zmiana oleju po 50 / 60 km, zalewamy najtanszy mineral.

Druga zmiana po 200 km.

druga wymiana też na minerał czy wtedy dobry półsyntetyk? i po jakim czasie kolejna wymiana?

Edytowane 29 Maja 2009 przez robak

[Adam M.]

Nastepna po 500 i jeszcze nastepna 1000.

Po tej wymieniasz na np polsyntetyk.