Boowa Opublikowano 20 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 Bardzo polecam Mull i mala wysepke na jej koncu o nazwie Iona. Jest tak mala ze nie wpuszczaja na nia samochodow :) Fajna jest dolinka na drodze A82 pomiedzy Clifton a Ballachulish. Poezja widokow :) dzięki, za moment patrze co to i gdzie to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyziowg Opublikowano 20 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 Osobiscie nie bylem ale mam to na liscie do zrobienia :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobeka Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 (edytowane) z checia do was dolacze jak z londka do szkocji to musicie m1 brykac a po drodze ja bede czekal :buttrock: i potem w droge :crossy: wezme chorobowe 1 tydzien to na 9 dni ( wliczajac wekendy) dolacze. Edytowane 21 Lutego 2009 przez Bobeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boowa Opublikowano 21 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 z checia do was dolacze jak z londka do szkocji to musicie m1 brykac a po drodze ja bede czekal :buttrock: i potem w droge :crossy: wezme chorobowe 1 tydzien to na 9 dni ( wliczajac wekendy) dolacze. nie wiem jeszcze ile potrwa przejażdżka po wyspie licząc od Londka i do Londka, ale będziemy mogli zgadywać się konkretniej na wspólną jazdę bliżej terminu, plan jest na około 4000km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sly Opublikowano 22 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 Zjeździłem Szkocję dwa lata temu w lipcu wzdłuż wybrzeża przez dwa tygodnie. Z mojego doświadczenia wynika że najbardziej optymalne połączenie z którego ja korzystałem to prom z Hook van Holland do Harwich (jakieś 90km nad Londynem) prom pynie 6 godzin koszt jakieś 130 GBP w obie strony(moze byc nizszy jeśli zrobisz rezerwacje przed sezonem). Zyskujesz dzieki temu siły na jazde po Szkocji i Angli zamiast jeżdzić po francuskich i niemieckich autostradach. Na miejscu dobrze jest wjechać na M1 kierunek Edynburgh ale w samej Szkocji warto przerzucić sie na drogi lokalne żeby zacząć czuć klimat tego kraju. Z Edynburgha jadąc na zachód będziesz jechał wzdłóż Loch Ness - poza sławą tego miejsca to nic szczególnego ale zaliczyć trzeba - następnie jedź dalej na zachód na wyspę Sky, raj dla motocykli jeśli chodzi o widoki i drogi. Jak sie dobrze ulokujesz to na małych wysepkach możesz zobaczyć foki a przy drodze tysiące owiec. Objazd całej wyspy zajmuje 1,5 dnia. Z wyspy warto jechać na północ zachodnim wybrzeżem i po drodze warto odwiedzić niejedną latarnie morską. Jeżdżąc po Szkocji oprócz zamków warto odwiedzić niejedną wytwórnię whisky (drogowskazy Distillery). Ja odwiedziłem najstarszą i chyba najsławniejszą Glenfiddich (takie logo z rogami jelenia) w miasteczku Dufftown, na miejscu chodzisz z przewodnikiem po całej wytwórni gdzie opowiada o procesie produkcji a na końcu degustacja whisky - wszystko to za darmo. Fabryczny sklepik oczywiście jest. Najwyżej na północ położona miejscowość Szkocji Durness to wiatr, deszcz i pozamykane restauracje i domy ogólnie dość wymarłe miasteczko nic szczególnego. Ceny paliwa na północy dużo wyższe niz poniżej wtedy 1,20 GBP/l na południu 0,90/l. Cenę paliwa na północy rekompensuje niższa cena za nocleg ze śniadaniem w B&B kosztuje to jakieś 15-20GBP za noc, na południu Szkocji i w całej Anglii to 25GBP. B&B masz w co drugim domu i nie trzeba mieć wcześniejszej rezerwacji bo zawsze znajdziesz wolny pokój. Aha i koniecznie musisz zjeść szkockie Haggis jak juz tam będziesz. To tyle mam nadzieje że coś pomogłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pilask Opublikowano 25 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2009 Finanse finanse,żeby tak to było prostrze to by się jeżdziło, bo podróż to sól zycia do tego motorem, ile trzeba kasy na taką wyprawę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafalek Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Jak wygląda w Szkocji sprawa "spania na glebie"? Można się rozbijać na dziko czy ścigają? Nie ukrywam, że to moj ulubony sposób na noclegi, zwłaszcza przy obecnym kursie złotego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeKaWu Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 (edytowane) Fotki z rejonow Mull, Iona i dojazdu w te miejsca: od tej fotki do tej fotki Bylem tam w listopadzie, nie wyobrazam sobie jak to wszystko musi wygladac latem :) Zdjecia moze nie sa najlepsze ale tez zaden ze mnie fotograf ;) Edytowane 27 Lutego 2009 przez PeKaWu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sly Opublikowano 28 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2009 Jak wygląda w Szkocji sprawa "spania na glebie"? Można się rozbijać na dziko czy ścigają? Nie ukrywam, że to moj ulubony sposób na noclegi, zwłaszcza przy obecnym kursie złotego. Spalismy kilka dni pod namiotem jak nie padało, dlatego kilka bo większość czasu lało jak nie wiem. Pełno jest dzikich terenów i nikt o nic nie pyta. A nawet jak widzisz że teren do kogoś należy to po wcześniejszym zapytaniu właściciela zezwalali na rozbicie bez większych problemów. Cała wyprawa z promem, większością noclegów w B&B, sniadanie w cenie, obiad w fast foodzie po drodze a kolacja to różnie i cała trasa z Polski to jakieś 7 tys km do tego explorery pass na zwiedzanie 21 zamków i innych ciekawych obiektów koszt 20GBP wszystko wyszło nas jakieś 4000 PLN na osobe przy kursie funta podobnie jak teraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.