Wymiana wachacza Yamaha XJ600 92r.

[OloXJ]

Facet od którego kupowałem wahacz powiedział że był on z rocznika 93 albo 94, niestety (może dobrz się nie przyjrzałem) ale nie ma nabitych żadnych numerów które mogłyby to potwierdzić :(

Czy te wahacze mocowaniami nie zmieniały się przez cały okres produkcji dywersji?

[qurim]

Nie pękaj z wymianą. Dasz radę jeśli jesteś kumaty z mechaniki trochę. podwieszenie motocykla by sie przydało bo jest bezpieczniej i wygodniej ale na centralce też dasz radę. Jak już zdejmiesz koło to będzie wporzo. Jeśli nie możesz zaprzeć motocykla o ścianę to podłóż pod przedni koło dużą cegłę a na dźwignię przedniego hamulca załóż opaskę/sznurek tak aby hamulec był trzymał koło. nie za mocno bo moto nie jest obciążone ani nie jest w ruchu więc dużo nie trzeba siły co by nie męczyć hamulca. Ja zdejmowałem tył z wahaczem w sportowej 600-tce jak mieszkałem w UK. nie miałem nawet centralki tylko kilak cegieł pod kolektorem na nierównym podłożu, sporo się namęczyłem bo musiałem demontować części i jednocześnie podtrzymywać głową lub barkiem motocykl. Było wesoło. :biggrin: Inżynieria ekstremalna. :biggrin:

[wueska]

Qurim na przyszłość świetny jest stołek turystyczny rozkładasz dziada wiażesz do niego motocykl i niema bata zeby sie gibnoł:D Stołek koszt groszowy.

[qurim]

No widzisz. To trzeba się znać na turystyce do tego. :biggrin: Unikam turystyki bo jest nudna.

[wueska]

Wiesz stare baby na odpustach siedza to i XJ wytrzyma nie :D

[qurim]

No w sumie racja.

 

Wiem tylko że materiał syntetyczny zwany moherem świetnie się nadaje do czyszczenia psich kup z opon motocykla. :biggrin: