Skocz do zawartości

Odwołanie od pozwu


toowdie
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mały off top - tym razem nie moto:

A więc, złapały mnie kanary w linii nr 0. Poleconych od nich nie odbierałem, to pozwali mnie do sądu (takie ich prawo) tylko że w pozwie napisali ze jechałem linią 8, mało tego ta linia w tym miejscu i czasie nie jeździła (w mat.dowodowym jest mandat na linie 0).

Wg mnie nie mają dowodów. Teraz pytanie: Jak napisać/zatytułować odwołanie, wniosek. Chodzi mi o to jak to nazwać i jak się domagać tego żeby mi podali datę rozprawy - bo mam zamiar na niej być. Czy w skutek braku dowodów w stosunku do pozwu mogę się ubiegać o umorzenie - wyrok uniewinniający (nie wiem czy to tak się nazywa)? Czy skoro już by mnie uniewinnili(czy jak to nazwać) to mogą mnie pozwać ponownie już z poprawnie wypełnionym pozwem? Niby nie można być sądzonym dwa razy za tą samą sprawę - ale czy to będzie ta sama sprawa - nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kiedy ta jazda miała miejsce??

 

Chodzi o to, że sprawy takie przedawniają się po roku (art. 778 kodeksu cywilnego) i jeśli minął ten czas to delikatni mówiąc mogę Cię pocałować w cztery litery. Jeśli jest przedawniona to spokojnie czekaj na wyrok sądu, potem wnosisz zarzut przedawnienia za 30zł i bajbaj mandacie :D

 

To jaką linią jechałeś ma małe znaczenie. I co z tego, że udowodnisz że jechałeś inna linią - masz na to dowód w postaci mandatu :D To prawdopodobnie jakiś błąd studenta wypisującego pozew.

Takie rozprawy odbywają się bez udziału stron.

 

Jest jeszcze jedno wyjście. Jak dostaniesz nakaz zapłaty z sądu (masz wtedy 14 dni) to możesz wnieść pismo zawierające sprzeciw. Musisz tam napisać czy zaskarżasz nakaz w całości czy w części, przedstawić zarzuty przeciwko żądaniu pozwu oraz wszystkie okoliczności faktyczne i dowody na ich potwierdzenie (czyli ten mandat, który nie zgadza się z pozwem). Jak dla mnie gra nie warta świeczki :)

 

Jak by ktoś chciał wiedzieć, to przez całe studia pracowałem w firmie windykacyjnej :)

Edytowane przez onael
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jazda miała miejsce 30 stycznia 2008 roku - wiec przedawnienie liczy się w momencie rozprawy czy wniesienia pozwu? Już jeden taki sądowy nakaz mam, ale nikt się nie ujawnia z nim - wiec czekam na jakiś odzew.

Pozdrawiam kolegę z Wałbrzycha

Mały off top: czym śmigasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wniesienia pozwu.

Roszczenia zasądzone nakazem przedawnią sie po 10 latach. Do tego czasu możesz dostac wezwanie do zapłaty z odsetkami od daty wymagalności do dnia zapłaty.

Jesli w aktach spr. jest linia 0, a w pozwie linia 8, to spr. mogła by byc skierowana na posiedzenie by powód mógł sprecyzować pozew...

Gdyby w 1. sprawie był materiał i pozew na linię 0 a w następnej na materiał i pozew na linie 8 to zmiana podstawy faktycznej i nie ma powagi rzeczy osądzonej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...