Skocz do zawartości

CBF 1000 ABS


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Szanownych Kolegów!

Śmigam CBFą 1000 od roku. Sprowadzona z Anglii 2006r. Niestety od niedawna przytrafiła mi się przykra awaria alternatora. Kolega Zbyhu był tak miły i naświetlił mi sprawę tzn że to nic nowego:) Może któryś z Was miał podobne przykre doswiadczenie?? A najbardziej mnie interesuje jak sobie z tym poradził??? Z dwojga złego dobrze że przytrfiło mi się to na miejscu a nie np gdy byłem w Albanii wtedy to tylko ze skały zrzucić. Czekam na posty

Juras

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja właśnie zakupiłem taki motocykiel, i jestem również żywotnie zainteresowany jakie są koszty usunięcia tych usterek.

 

Co prawda mam nadzieję, że mnie ta usterka ominie, ale wiadomo: nadzieja matką głupich :wink: , więc wolę wiedzieć wcześniej na co być przygotowanym....

 

 

Podejrzewam, że na zamiennik w postaci całego alternatora na rynku poza ASO nie ma co liczyć :wink: .

 

Ciekawe tylko, czy da się uszkodzony alternator naprawić... :icon_rolleyes: :icon_question:

 

ZBYHUUUUUUU !!!

 

Wołamy cię do tablicy... :bigrazz: :wink:

SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

Da sie, da sie. Trzeba altek przewinac w zakladzie specjalizujacym sie w przewijaniu silnikow elektrycznych i stojanow alternatorow.

Moj ojciec przewijal pare lat temu w Kawasaki Vulcan 750 alternator i kosztowalo go to wtedy 170zl.

Nowy alternator pewnie kosztuje tyle, ze mozna dostac zawalu ;). Skoro chlodnica do CBFy to koszt 1950zl, jedna fajka WN 164zl, to latwo zgadnac ile za alternator trzebaby dac ;).

 

Poczytalem troche kogos madrego, ktory wyjasnial, co sie z takim alternatorem dzieje i jak sie taka awaria odbywa.

Alternator sklada sie z trzech "blokow" cewek. Jak jeden "blok" wysiadzie (dostanie przebicia) to najprawdopodobniej jeszcze pozostale dwa maja na tyle sprawnosci, ze potrafia "uciagnac" ladowanie i jezdziec sie nawet nie zorientuje, ze cos jest nie tak.

Za to pozostale dwa zestawy cewek w altku beda pracowaly pod wiekszym obciazeniem, co skroci ich zywot. Regulator tez ma sie gorzej w takim ukladzie.

Jak pojdzie drugi blok cewek, to juz jest pozamiatane. Jeden blok nie da rady uciagnac ladowania, swiatel, zasilania kompa, wtryskow itd., wiec brakujacy prad bedzie zarlo z aku. No i jak wyssie aku, to juz kaplica.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

Da sie, da sie. Trzeba altek przewinac w zakladzie specjalizujacym sie w przewijaniu silnikow elektrycznych i stojanow alternatorow.

Moj ojciec przewijal pare lat temu w Kawasaki Vulcan 750 alternator i kosztowalo go to wtedy 170zl.

Nowy alternator pewnie kosztuje tyle, ze mozna dostac zawalu ;). Skoro chlodnica do CBFy to koszt 1950zl, jedna fajka WN 164zl, to latwo zgadnac ile za alternator trzebaby dac ;).

 

Poczytalem troche kogos madrego, ktory wyjasnial, co sie z takim alternatorem dzieje i jak sie taka awaria odbywa.

Alternator sklada sie z trzech "blokow" cewek. Jak jeden "blok" wysiadzie (dostanie przebicia) to najprawdopodobniej jeszcze pozostale dwa maja na tyle sprawnosci, ze potrafia "uciagnac" ladowanie i jezdziec sie nawet nie zorientuje, ze cos jest nie tak.

Za to pozostale dwa zestawy cewek w altku beda pracowaly pod wiekszym obciazeniem, co skroci ich zywot. Regulator tez ma sie gorzej w takim ukladzie.

Jak pojdzie drugi blok cewek, to juz jest pozamiatane. Jeden blok nie da rady uciagnac ladowania, swiatel, zasilania kompa, wtryskow itd., wiec brakujacy prad bedzie zarlo z aku. No i jak wyssie aku, to juz kaplica.

 

Pzdr

 

No. To jest jednak jakaś nadzieja, że w miarę bezboleśnie się uda z tego wybrnąć.

 

Pytanie tylko co jest przyczyną "wysiadania" tych "bloków" .... :icon_rolleyes:

 

Czyżby moc altka była za słaba do obciążenia? :icon_rolleyes:

 

I czy po przewinięciu usterka nie będzie powracała? :icon_rolleyes:

 

 

Trochę byłoby ciulowo tak co parę-paręnaście tys km oddawać altek do przewijania i wymiany kolejnych cewek... :icon_evil:

 

SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chyba sęk w tym, że się nie da specjalnie tego zauważyć - jak z resztą napisał Zbyhu.

 

Chyba najlepiej to widać po postach na forum (tym oraz CBF1000.com), że "nagła" awaria zaskakuje wielu. A w rzeczywistości ta "nagła"awaria zaczyna się dużo wcześniej...

 

 

 

SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

A mierniczkiem nie da się tego pomierzyć ?. czy napięcie łądowania nie spada czasem (choć trochę) jak wysiądzie już ten jeden blok ? Cholerka zaczynam się zastanawiać nad swoim czy jest wszystko w porządku ? Bo juz parę razy miałem - jak postał tydzień to go nie zapaliłem. Może juz nie doładowywuje akumulatora ? Wcześniej nie miałem takich problemów ?

 

A może to alarm jednak. w stanie czuwania pobiera <0,006a (6mA) prądu.

Nie wiem zabardzo jak to się przelicza. Czy ktoś może mi pomóc ?

 

pozdr.

Widurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

A mierniczkiem nie da się tego pomierzyć ?. czy napięcie łądowania nie spada czasem (choć trochę) jak wysiądzie już ten jeden blok ? Cholerka zaczynam się zastanawiać nad swoim czy jest wszystko w porządku ? Bo juz parę razy miałem - jak postał tydzień to go nie zapaliłem. Może juz nie doładowywuje akumulatora ? Wcześniej nie miałem takich problemów ?

 

A może to alarm jednak. w stanie czuwania pobiera <0,006a (6mA) prądu.

Nie wiem zabardzo jak to się przelicza. Czy ktoś może mi pomóc ?

 

pozdr.

Widurek

 

 

Nie wiem czy dobrze kombinuję, bo z elektryki to ja kompletna noga jestem, ale tak sobie dumam, że jak alarm pobiera te 6mA prądu, to trzeba by pojemność akumulatora podzielić przez wartość pobieranego prądu i wyjdzie w ciągu ilu godzin skończy się prąd w baterii bez jej ładowania.... Chyba, że się mylę...

 

 

SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

Na pewno alarm pobiera Ci prad i to jest przyczyna. Instalacja moto tez swoje pobiera w stanie spoczynku (kilka mA), wiec razem z alarmem bedzie juz ok. 10mA, czyli 0,01A.

Za jedna dobe znika wiec 0,24A, za 4 doby ok. 1A. Pojemnosc aku to jakies 8Ah, a przy polowie pojemnosci moto juz raczej nie zapali. Po 8 dniach masz w aku jakies 6Ah, a po 16 dniach ze 4Ah :].

 

Sam altek pewnie da sie pomierzyc jakos. Skoro awaria jest przebicie, to mysle, ze daloby sie zmierzyc funkcja zwarcia w mierniku, czy altek zyje. Ale jestem za cienki z tego, musze poczytac...

 

Pzdr

 

DOPISANE:

 

Wyszukajka prawde Ci powie.

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=128565

 

Odlaczyc kostke alternatora, multimetr, odpalic silnik, 5 tys.obr. i mierzyc prad zmienny na zaciskach kostki altka pomiedzy poszczegolnymi pinami - 1 i 2, 1 i 3, 2 i 3. Prad musi byc na wszystkich parach taki sam, rzedu 70-80V.

 

Potem zgasic, multimetr na sprawdzanie ciaglasci obwodu i poszczegolne piny mierzyc do masy. Na wszystkich trzech musi byc przerwany obwod.

Edytowane przez zbyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyliczenia. Pewnie mój aku jeszcze podupadł w zeszłą zimę i faktycznie jest tak jak mówisz. Ma jeszcze trochę prądu bo zakręci jeszcze ze dwa-trzy razy ale juz nie zapala. Dobrze że z popychu idzie go szarpnąć !

 

pozdr.

Widurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ech tak jak ktos juz napisal, przydaloby sie jakies polskojezyczne forum cbf

 

 

Jam to napisał.... :wink: Ale na admina się nie nadaję... :biggrin:

 

A tak by the way...

 

Dzisiaj odebrałem wreszcie motonga z salonu i zrobiłem pierwszych około 120 km... :crossy:

 

MIÓD, MALINA, I ORZESZKI.... :notworthy: :icon_biggrin:

 

Tyle, że zapomnieli mi dać instrukcję do alarmu (proxima) i na razie poruszam się z tym ustrojstwem po omacku.... :icon_razz:

 

 

 

P.S.

Od głównej ulicy do mojej chałupy jest około 1km drogi, po której można jechać albo na 1-ce w zakresie około 4 tys obrotów, albo na 2-ce tak przy jakichś 2 tys obrotów.

Cały dojazd zabiera chwilkę, ale jak już wjechałem na parking, to włączył mi się wiatrak przy chłodnicy...

 

Czy u was też dość szybko załącza się wiatrak - np. po normalnej jeździe jak podjeżdżacie potem kawałek powolutku?

 

Czy warto takie coś sobie sprawić? wskaźnik temp oleju

Czy ten wskaźnik będzie działał poprawnie bo jakoś nie widzę przy nim żadnego bagnetu do zanurzenia w oleju...

 

 

Pozdro.

 

 

 

SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...