Skocz do zawartości

CBF 1000 ABS


Rekomendowane odpowiedzi

Hej

Miałem dzisiaj sporo szczęścia. wyprzedzałem białego busa. Bedąc dokładnie na równi z nim odbił nagle jak strzała w lewo. Na szczęście nie skręcał tylko omijał dziurę !!! Oparłem mu się o samochód, Z racji tego ze jechałem szybciej to : Kaskiem przywaliłem w boczną szybę potem barkiem połamałem mu lusterko no i na koniec zaczepiłem tylnym kufrem o strzępy lusterka. I to było najgorsze z tego wszystkiego bo motorem tak miotneło, że nie wiem jak ja się na nim utrzymałem. Ale udało się !!! Lekkie ślady na kasku, prawym wydechu a kufer nawet sie nie połamał (mocny plastik) Mleczko lekko ścierne poszło w ruch i prawie śladu nie ma. Troszkę kurtka przytarta, mała dziurka no i jeszcze trochę bark boli i Dobrze że byłem ubrany bo ochraniacz na barku się przydał .

 

Moja rada trzeba wyprzedzać szybciej :) i z trochę większym zapasem !

 

pozdr.

Widurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

No to ladnie...

I co, oklepales miche kierowcy :)?

 

Ja dzis malo nie zgubilem napinacza lancucha ;). Ostatnio wymienialem klocki hamulcowe z tylu i do tego kolo bylo zdjete. I zakladajac zapomnialem dokrecic sruby napinaczy. Prawy prawie wypadl, pod praca zobaczylem, ze wisi na ostatnich zwojach nakretek :D.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Widurek - gratuluję utrzymania się w siodle !

Ostatnio wymieniłem opony i cholera ! cały czas schodzi powietrze a właściwie azot , z przodu 1bar tygodniowo , z tyłu trochę mniej . Wentyle założyłem nowe , zaworki również i nie wiem co z tym zrobić ?

Czy może ktoś spotkał się z takim problemem ?

pzdr.

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Po wymianie tylnej opony też miałem ten problem , po trzecim dopąpowaniu na stacji benzynowej jest o.k , a już się szykowałem do wizyty u wulkanizatora . Na początku też miałem azot , o co chodziło nie mam pojęcia.

Co do przesiadki z CB500 na CBF 1000 u mnie odbyło się bez najmniejszych problemów . Dla mnie to była naturalna kolej rzeczy , wiadomo większa moc lecz łatwa do ogarnięcia .

Edytowane przez motoivan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

"No właśnie trochę za mało oklepałem michę " - mam wyrzuty sumienia z tego powodu !!!

 

Ja tez zmieniłem z przodu na Road 2CT i dwa razy juz dopompowywałem

a tyle dodzieram jeszcze baltaxa 57. Dobrze że napisaliście bo tez juz myślałem o wulkanizatorze a tu jest nadzieja że przejdzie !

 

pozdr.

Widurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze słowo o ciśnieniu . Gdyby ktoś miał ochotę korzystać z usług Motoristy , to informuję że ci panowie wypuścili mnie po wiosennym serwisie z ciśnieniem w tylnej oponie ok. 1,5 bara .

Edytowane przez motoivan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,

Widurek jesteś w czepku urodzony ! jeszcze raz przeanalizowałem Twojego posta - było naprawdę dramatycznie !

Dzisiaj napompowałem koła do 4,5 bara , po dziesięciu minutach spuściłem do wymaganego ciśnienia , wieczorem zmierzyłem ciśnienie i na razie nie schodzi , może będzie już OK .

Mam też złe doświadczenia z autoryzowanym serwisem Honda Plaza na Malowniczej (niekompetentne gamonie i drożyzna ) znacznie lepszy i taniej jest w Honda Auto Witolin - polecam.

pzdr.

synek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Widurek - daj znać czy pompowanie pomogło ? Może to opatentuję .

pzdr.

Synek

 

Pewnie, że pomogło !

Po tygodniu chyba ? Nie spadła ani kreska

Serdeczne dzięki !!! Zaoszczędziłem tyle kasy na wulkanizatorze ! i czasu

 

 

pozdr.

Widurek

Edytowane przez widurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, przepraszam, że nagle przerywam Wam dyskujsję, ale mam taki dylemat:

 

Mój kolega ma do sprzedania CBF 1000 ABS - motocykl kupiony w salonie w Polsce dwa lata temu (rocznik 2008) ma przejachane oryginalnie 3900 km i jest 100% bezwypadkowy - kupuje Yamaha FJR

 

Bardzo zastanawiam się nad kupnem od niego tego motocykla, zwłaszcza, że jestem pewny jego właściwego użytkowania, przebiegu oraz pochodzenia.

 

Pytanie jest takie: Jakie niedomagania ma ten motocykl w późniejszym okresie użytkowania - czyli ok. 50, 60 i więcej tys. - nie chodzi mi o to, że trzeba wymieniać klocki, płyny, amortyzatory, opony, itp. akcesoria, ponieważ to jest oczywiste. ale jak sprawuje się silnik, skrzynia itp.

 

Czy warto zaufać marce Honda CBF?

 

Zastanawiam się również nad Yamahą XJR 1300 - tu jednak mam taki problem, że motocykl jest ściagnięty z Francji ma przebieg 16000km, rok 2008 i bez żadnych niby kolizji.

 

Jednak nie lubię takich transakcji, które nie gwarantują mi 100%, iż motocykl nie uczestniczył w jakiejś kolizji oraz jego przebiegu (zwłaszcza, że ta Yamaha nie posiada książki serwisowej), ale jest bardzo zadbana i ok. 2 tys. droższa od Hondy CBF, ale jak dla mnie wizyalnie piękna!

 

Liczę na szczerą odpowiedź.

Edytowane przez RNP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rocznik 2007 napewno wadliwe alternatory nie wiem jak to było w roczniku 2008. Poza tym o niczym wiecej nie słyszałem.

Poza tym CBF i FJR to 2 różne motocykle. CBF przeciska sie przez miejskie korki a FJR to motocykl typowo do turystyki.

Jestem zainteresowany CBF (mój kolega sprzedaje, ponieważ przesiada się na FJR)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...