CBF 1000 ABS

[grzesio_]

Filtr wymieniony. Gdybym wiedzial ze to takie proste to bym sie nawet nie pytal :) dzieki!

[SynekM]

Cześć !

Trollsky - napiszę jeszcze raz , bo może nie czytałeś mojego ostatniego posta (ten tutaj tak zwany m..... znowu mi go usunął) te "sitko do mięsa " nie ma zastosowania , nigdzie tego nie wsadzisz - nie da się , koleś który chce sprzedać Ci te Leony nie mógł ich wyciągnąć - bo nie ma skąd . Jak kupiłem swoje kominy to te sitka były w pudełku . Nie ma ich w oryginalnej instrukcji montażu na żadnym rysunku , pytałem mechanika - kazał wyrzucić . Moje wydechy gadają pięknie bez tego sitka . Wyrzuć i zapomnij.

Widurek - termometr temperatury powietrza . Mam drogomierz , szybkościomierz , wskaźnik poziomu paliwa , termometr temp.oleju , zegarek i mam to -http://www.allegro.pl/item1030039797_srebrny_termometr_samochodowy_c_hr_auto_comfort.html

Klemens - pozdrawiam

Marek

Edytowane 12 Maja 2010 przez SynekM

[zbyhu]

Yo!

 

A termometr oleju, to ten wkrecany w korek wlewu?

Bo ja chcialbym miec wskaznik temperatury oleju lub plynu chlodniczego, ale elektroniczny, gdzies na szafie.

Juz kiedys prymierzalem sie do termometru Stage6 i czujnika wkrecanego zamiast sruby spustu oleju, ale w koncu sie nie zdecydowalem...

http://www.allegro.pl/item1028233039_czojn...ing_stage6.html

Myslalem tez o pociagnieciu kabli od oryginalnego czujnika temperatury wkreconego w okolicach termostatu - czy informacje z tego czujnika daloby sie jakos "wyswietlic"... Bo tak to tylko wskazuje kontrolka przy przekroczeniu jakiejs tam temperatury.

 

Moze ktos cos takiego z Was montowal?

 

Pozdro

Edytowane 12 Maja 2010 przez zbyhu

[SynekM]

Cześć

termometr wkręcany zamiast korka - proste - skuteczne i chyba nie ma co się popsuć

pzdr

Marek

[trollsky]

synekm dzieki, nie doczytałem tego zanim któraś faja skasowała Ci posta.

[igrazka]

Hej

Też mnie łapa boli. Wiele razy zastanawiałem sie jak jest w 600 z linką - lepiej czy gorzej ? Generalnie jak dojezdzam do światełek to wrzucam luz bo nawet na chwile nie chce mi się trzymać wciśniętego sprzęgła. Wystarczy że poćwiczę podczas jazdy w Warszawskich korkach i już łapa boli. Podsumowująć jest ciężko !

 

pozdr.

Rafał

 

Witam!

 

Ja akurat jeżdżę CBF 600N ale po dwóch sezonach myślę już o przesiadce na CBF 1000, bo w dłuższych trasach trochę się męczę, a brak owiewek sprawia, że powyżej 120 łeb urywa.

 

Co do sprzęgła to mogę powiedzieć, że u mnie chodzi na dwa palce i nic mnie nie boli, dlatego martwi mnie to, co piszecie, że w 1000 ciężko chodzi, bo starość nie radość i już tej młodzieńczej krzepy w palcach brak :bigrazz:

 

Druga sprawa to spalanie - piszecie, że jedno tankowanie starczy na 300 km. To tak jak u mnie, 19 l. starczy na max. 342 km (testowane ostatnio) a przy ostrej jeździe - ok. 270 km.

Wychodzi na to, że pod tym względem oba modele nie różnią się od siebie - a dziwne, bo myślałam, że 1000 będzie palił więcej. Natomiast nie wiem jak to możliwe, że BMW F800 ST ma tylko 17 litrów i jedzie prawie 500km. Jechałam w zeszłym roku z koleżanką i kiedy ja tankowałam równo co 280km razem z kolegą na Thundercacie, ona miała jeszcze ok 1/3 baku :icon_eek:

Niemniej sprawę paliwa rozwiązałam w tym roku, kupując 2-litrowy kanister - na autostradzie w Austrii, jak znalazł: http://www.moto-akcesoria.pl/kanister-2l,p,8897

 

Jeśli chodzi o tegoroczną CBF 1000 to bardzo mi się podobają nowe zegary, bo stare są prawie takie same jak w 600-tce - trochę obciachowe i jak ktoś trafnie napisał, trzeba długo zerkać na przedziałki prędkościomierza. Ale rezygnację ze zintegrowanych kierunków w zadupku uważam za kompletne nieporozumienie. Z kolei pojedyncza rura mnie nie razi, w 600-tce też mam tylko jedną :biggrin: i w razie gleby martwię się tylko o wygląd po jednej stronie :icon_mrgreen:

 

Pozdrawiam rosnącą rzeszę cebeefiarzy :buttrock:

 

 

[sowa4]

sie zrobilo...

Niebieska Ksiezniczka stala sie Pania po przejsciach 13 maja 2010

 

przylozenie na rogu Kopinskiej i Bialobrzeskiej...

 

ukrainski vw transporter stwierdzil ze karetka na sygnale wyjezdzajaca z Bialobrzeskiej w prawo w Kopinska

jest za blisko (circa 50m (sic!) i stanal na hamulcu...

coz, Sowa wykonala pierwsze w swoim zyciu stoppie, ale ... nie wydalo :cry:

 

jedyna pociecha, ze naprawde powoli jechalem - zakladam ok.40km/h (podstawa: nie wszedlem przez tylna szybe do busa )

polozylem na prawo - :arrow: gmole RZONDZOM!!

STRATY: jade zaraz do Demczuka (daleko, ale mam duuuze zaufanie), ale ja 1,2 i 3 rzut oka to porysowane gmole, porysowany stelaz pod kufer, porysowany ciezarek, klamka hamulca (ale tylko pol :mrgreen: ), chlodnica troszke podgnieciona kolem (narazie nic nie cieknie) i... lagi (niestety) - ale da sie jechac (troszke tlucze ), i polka:(

 

jednakowoz uwazam, ze moj Aniol Stroz nadazyl... i mialem szczescie...

na kasku nawet rys - chociaz fikolek byl :mrgreen:

Edytowane 15 Maja 2010 przez sowa4

[igrazka]

sie zrobilo...

Niebieska Ksiezniczka stala sie Pania po przejsciach 13 maja 2010

 

Już czytałam ten opis... Sowa, jesteś "na rybce???" ?

Współczuję, grunt, że ty jesteś cały :lalag:

 

[sowa4]

Już czytałam ten opis...

 

oj tam, co ja pisarz jestem?;]

 

Sowa, jesteś "na rybce???" ?

 

sie krece tu i tam:)

 

Współczuję, grunt, że ty jesteś cały

 

dzieki:)

[zbyhu]

Yo!

 

No to wspolczuje :(.

A masz ABS? Bo jak tak i zrobiles stoopie, to :eek:

 

Naprawiaj sprzeta i wracaj na szose :).

 

Pozdro

[sowa4]

No to wspolczuje .

 

dzieki:)

A masz ABS? Bo jak tak i zrobiles stoopie

 

mam,

wiesz jak przod juz na zderzaku...to i dupa latwiej do gory leci;]

 

Naprawiaj sprzeta i wracaj na szose

 

sie robi juz, ale i tak maj z glowy

dobrze,ze deszczowy ma byc:P

 

[motoivan]

Do trzech razy sztuka , ja , Zbyhu , Sowa , może już wystarczy tych przygód :icon_evil: . Sowa spoko moja też już straciła cnotę , trzeba jakoś z tym żyć . :wink:

[widurek]

Sowa, dobrze że jesteś cały !

Niebezpieczna ta Warszawka (i nie tylko) , trza uważać !

Pewnie mimo wszystko trochę się poobijałeś więc życze powrotu do 100% kondycji i szykiej naprawy sprzęta.

 

Zbyhu, Motoiwan - wasze sprzety już dobre ? dało sie ponaprawiać

 

pozdr.

Widurek

[zbyhu]

Yo!

 

Tak, moja była niedysponowana przez tydzień.

Chłodnica uzywana 350zl, przesylka 20zl, plyn chlodniczy 30zl. Razem 400zl i dwie godziny pracy :].

Troche wiecej o naprawie tu:

http://zbyhu1.republika.pl/moto/kalcbf5.htm

 

Pozdro

[motoivan]

W połowie marca udało mi się odebrać moto po bardzo :icon_evil: długiej naprawie . Nie polecam współpracy z Motoristą . :lapad: W tym sezonie na razie przybyło 2 kkm . Teraz jako że nie posiadam auta ćwiczę często jazdę w deszczu . :biggrin: