Sloniu Opublikowano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2008 W świątecznym nastroju pragnę podzielić sie z wami mym problemem :icon_mrgreen: jakiś czas temu kupiłem sobie na allegro większy gaźnik do pierdzipęda, ogólnie ciutek zaniedbany ale wyglądał na sprawny - cały kompletny, plywak nie pęknięty, dysze na oko okej. Po założeniu, odkręcam kranik i dupa - leje z przelewów na początku była to struga, porównałem z seryjnym jak powinien pracować pływak i mn.w. tak samo go ustawiłem - teraz już tylko cieknie. Jestem pewien co do sterylnej wręcz czystości gaźnika kilka razy płukany w benzynie, przedmuchiwany a ostatnio nawet poleżał w myjce ultradźwiękowej. Od czego jeszcze może skurczybyk lać ? może spróbować przełożyć zaworki ? wymienić wszystkie dysze ? już nie mam do tego siły... :flesje: :icon_mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarekmbx Opublikowano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2008 spróbuj jeszcze mocniej podgiąć pływak a jak to nic nie da to sprawdź zaworek :lalag: www.zaplon.fora.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2008 Dowiedz się co to za model gaźnika, sprawdź rozmiary dysz i ustaw pływak na odpowiednim poziomie. Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2008 Przede wszystkim sprawdz czy zaworek w ogole prawidlowo dziala. Zdejmij komore plywakowa, dmuchnij przez rurke doplywu paliwa i podnoszac plywak sprobuj zablokowac doplyw wdmuchiwanego powietrza. Adam M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sloniu Opublikowano 27 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2008 sprawa rozwiązana... wszystko ustawiłem tak jak powinno być, składam gaźnik przy czym najpierw założyłem uszczelke - pływak ani drgnie... Okazało się, że po prostu że po kilku dokręceniach się rozeszła :icon_mrgreen: i blokowała pływak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi