qurim Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Mniej więcej jak któryś z urzędasów raczy ruszyć doope i zrobi to co do nich należy więc raczej nikłe szanse. Jak w piosence "One in a million". :biggrin: :buttrock: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marciow Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Mniej więcej jak któryś z urzędasów raczy ruszyć doope i zrobi to co do nich należy więc raczej nikłe szanse. Jak w piosence "One in a million". :biggrin: :buttrock: więc podaj chociaz jeden przyklad (ale nie tak jak zwykles pisac - ze slyszales... albo kolega slyszal.. albo kolega kolegi...) konkret poprosze z adresem urzedu i nr rej moto to sobie sprawdze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 hej marciow przeciez teraz jest tak, ze nie mozesz kupić sprzęta z zagranicy przywieść go do polski - NIE zarejestrowac i sprzedać nie płaca zadnych podatków. Ja tego nie jestem pewnien, ale ktoś mi to kiedyś tłumaczył, no chyba ze cos zle zapamiętałem. Jesli posiadasz wiedzę w tym kierunku to podpowiedz jak to teraz jest. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacer Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 (edytowane) o ciekawy temat musze gosobie gdzies zapisac bo sam mam zamiar zarejstrowac w koncu Suzi na wiosne. i bede wiedzial co i jak pozdrawiam Edytowane 17 Grudnia 2008 przez Kacer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 Takich tematow jest w archiwum kilka i tam sie wypowiadamy i odpowiadamy ciagle na te same pytania :buttrock: :clap: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marciow Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 (edytowane) hej marciow przeciez teraz jest tak, ze nie mozesz kupić sprzęta z zagranicy przywieść go do polski - NIE zarejestrowac i sprzedać nie płaca zadnych podatków. Ja tego nie jestem pewnien, ale ktoś mi to kiedyś tłumaczył, no chyba ze cos zle zapamiętałem. Jesli posiadasz wiedzę w tym kierunku to podpowiedz jak to teraz jest. pzdr mozesz, ale tylko "po cichu" czyli przywozisz i sprzedajesz tylko z papierami z innego kraju (czyli tak jakby "ktos tam" sam sobie sprowadzil...) umowa bedzie wtedy spisana pomiedzy "kims tam" z Uni a kupującym z Polski (jako sprzedawca nie widniejesz nigdzie - i tak sprzedaje sie 95 % sprowadzanych do polski pojazdow.... coz zycie...) jezeli chcesz robic to legalnie - najlepiej otworz dzialalnosc gospodarcza w postaci autokomisu i wtedy wszystko pooplacasz w miare rozsadnie, bo handlujac jako osoba prywatna - jak sprowadzisz pojazd na siebie, to po odsprzedazy go komus niezarejestrowanego, musisz odprowadzac podatek dochodowy (19 % lub 30% jak przekraczasz 2 prog) co przy zanizonych umowach czasami jest zabojcze... poza tym jezeli odsprzedasz auto "z oplatami" to i tak podlega ono jeszcze raz np. akcyzie (bo przed pierwsza rejestracja w PL kazda zmiana wlasciciela = od nowa placenie akcyzy...) wiec pozostaje albo "nie do konca legal" , albo legal komis :wink: Edytowane 17 Grudnia 2008 przez marciow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 18 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2008 mozesz, ale tylko "po cichu" czyli przywozisz i sprzedajesz tylko z papierami z innego kraju (czyli tak jakby "ktos tam" sam sobie sprowadzil...) umowa bedzie wtedy spisana pomiedzy "kims tam" z Uni a kupującym z Polski (jako sprzedawca nie widniejesz nigdzie - i tak sprzedaje sie 95 % sprowadzanych do polski pojazdow.... coz zycie...) jezeli chcesz robic to legalnie - najlepiej otworz dzialalnosc gospodarcza w postaci autokomisu i wtedy wszystko pooplacasz w miare rozsadnie, bo handlujac jako osoba prywatna - jak sprowadzisz pojazd na siebie, to po odsprzedazy go komus niezarejestrowanego, musisz odprowadzac podatek dochodowy (19 % lub 30% jak przekraczasz 2 prog) co przy zanizonych umowach czasami jest zabojcze... poza tym jezeli odsprzedasz auto "z oplatami" to i tak podlega ono jeszcze raz np. akcyzie (bo przed pierwsza rejestracja w PL kazda zmiana wlasciciela = od nowa placenie akcyzy...) wiec pozostaje albo "nie do konca legal" , albo legal komis :wink: No to napisałem na początku, ze to ma znaczenie, a Ty sie upierałeś ze nie. Teraz piszesz o tym o czym mowiłem od początku. Trzeba tak robic, zeby papiery mieć wporządku, czyli to gdzie podpiszesz umowe i z kim TO MA ZNACZENIE! Ale namieszałeś kolego - wg twoich postów to nie ma znaczenia ,ale ma znaczenie. :lapad: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marciow Opublikowano 18 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2008 (edytowane) No to napisałem na początku, ze to ma znaczenie, a Ty sie upierałeś ze nie. Teraz piszesz o tym o czym mowiłem od początku. Trzeba tak robic, zeby papiery mieć wporządku, czyli to gdzie podpiszesz umowe i z kim TO MA ZNACZENIE! Ale namieszałeś kolego - wg twoich postów to nie ma znaczenia ,ale ma znaczenie. :lapad: pzdr :eek: a tak konkretniej ? bo z tego co czytam - Twoje posty to zadawanie pytan... ja na nie odpowiadalem, jak nie rozumiesz odpowiedzi - przykro mi - prosciej juz sie nie da... poza tym moj ostatni post to odp na twoj ostatni, moj przedostatni - na twoj przedostatni... nadazasz? no to teraz dopasuj i na kazde zadane przez ciebie pytanie sa analogiczne odpowiedzi... (pomijam to, ze kazde twoje pytanie dotyczylo innej kwestii - ale to juz powinienes wiedziec najlepiej....) :rolleyes: pozdro Edytowane 18 Grudnia 2008 przez marciow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 20 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2008 mozesz, ale tylko "po cichu" czyli przywozisz i sprzedajesz tylko z papierami z innego kraju (czyli tak jakby "ktos tam" sam sobie sprowadzil...) umowa bedzie wtedy spisana pomiedzy "kims tam" z Uni a kupującym z Polski (jako sprzedawca nie widniejesz nigdzie - i tak sprzedaje sie 95 % sprowadzanych do polski pojazdow.... coz zycie...) jezeli chcesz robic to legalnie - najlepiej otworz dzialalnosc gospodarcza w postaci autokomisu i wtedy wszystko pooplacasz w miare rozsadnie, bo handlujac jako osoba prywatna - jak sprowadzisz pojazd na siebie, to po odsprzedazy go komus niezarejestrowanego, musisz odprowadzac podatek dochodowy (19 % lub 30% jak przekraczasz 2 prog) co przy zanizonych umowach czasami jest zabojcze... poza tym jezeli odsprzedasz auto "z oplatami" to i tak podlega ono jeszcze raz np. akcyzie (bo przed pierwsza rejestracja w PL kazda zmiana wlasciciela = od nowa placenie akcyzy...) wiec pozostaje albo "nie do konca legal" , albo legal komis :wink: I wcale nie dziwota, że wszystkie sprzęty są tak sprowadzane bo sku*wesyńskie prawo zabiera tyle podatków, że samo się prosi o je*anie w du*ę :icon_exclaim: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moonraker Opublikowano 17 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 No to napisałem na początku, ze to ma znaczenie, a Ty sie upierałeś ze nie. Teraz piszesz o tym o czym mowiłem od początku. Trzeba tak robic, zeby papiery mieć wporządku, czyli to gdzie podpiszesz umowe i z kim TO MA ZNACZENIE! Ale namieszałeś kolego - wg twoich postów to nie ma znaczenia ,ale ma znaczenie. :lapad: pzdr Wg mnie (tzn przećwiczone przeze mnie we wrześniu ub roku) nie ma znaczenia gdzie spisujesz umowę k-s (byle to było na terenie UE bo tu mamy do czynienia z bezcłowym obrotem pojazdami) i w jakim języku byle to było zrozumiałe dla pani w WK (lub na taki przetłumaczone). Kupiłem motocykl od polaka (właściciela) przebywającego czasowo w UK, umowę spisaliśmy w Polsce i w języku polskim, podając jego angielski adres i nie miałem żadnych problemów z rejestracją motocykla. Jeżeli masz na ten temat inne zdanie to chętnie posłucham. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 17 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 Jeżeli masz na ten temat inne zdanie to chętnie posłucham. Na umowie k-s sprzedazy musi byc ta sama osoba na ktora jest wydany angielski V5C, czyli ten Polak juz musial byc wlascicielem motocykla. A ze spisaliscie umowe w Polsce, po polsku czy w jakimkolwiek innym jezyku, to nie wazne. Te same dane na umowie i w V5C to podstawa :clap: :buttrock: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moonraker Opublikowano 17 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 (edytowane) Hmm wiesz to chyba naturalne że umowę spisujemy z właścicielem pojazdu widniejącym w dowodzie rejestracyjnym (albo jego odpowiedniku). Edytowane 18 Lutego 2009 przez moonraker Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 18 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 Wg mnie (tzn przećwiczone przeze mnie we wrześniu ub roku) nie ma znaczenia gdzie spisujesz umowę k-s (byle to było na terenie UE bo tu mamy do czynienia z bezcłowym obrotem pojazdami) i w jakim języku byle to było zrozumiałe dla pani w WK (lub na taki przetłumaczone). Kupiłem motocykl od polaka (właściciela) przebywającego czasowo w UK, umowę spisaliśmy w Polsce i w języku polskim, podając jego angielski adres i nie miałem żadnych problemów z rejestracją motocykla. Jeżeli masz na ten temat inne zdanie to chętnie posłucham. Chodzi o to aby na umowie nie był adres Polski - bo wtedy ten ktoś jest sprowadzającym, a nie Ty. To gdzie podpisujesz umowe ma zaczenie - chodzi nie o fizyczne miejsce ( PL czy UK ) tylko o dane na umowie!!!!!! Chodzi tu o miejsce z kórego Ty odbierasz pojazd. Dlaczego ten sprzedający nie wpisał swojego polskiego adresu BO TO MA ZNACZNIE! Nie pisze bajek wyssanych z palca bo moto z UK juz przerabialem kilka razy i ten przypadek o którym mowie sprawdziłem na własnej skórze. No chbya ze to tylko i wyłacznie wymysł mojego WK. Dla Ciebie jako kupującego to żadne znacznie , ale dla sprzedającego duże - bo albo wisi na nim pojazd jako sprwadzony przez niego , albo nie wisi. mam nadzieje ze juz teraz paniali. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moonraker Opublikowano 18 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 Naturalnie że nie może być polski adres, to chyba oczywiste że spisujemy dane sprzedającego z dowodu rejestracyjnego (albo jego zagranicznego odpowiednika) i skoro motocykl jest zarejestrowany (jak w moim przypadku) w UK to będzie tam adres angielski. To gdzie spisano umowę nie ma znaczenia, jak twierdzisz inaczej to podaj mi podstawę prawną która zabraniała by np przyjechać anglikowi do polski sprzedać moto i spisać na miejscu umowę K-S. Co do ewentualnych kłopotów sprzedającego to miejsce spisania umowy też nie ma znaczenia bo w przypadku UK wpisuje on tylko w 2giej części V5C dane nowego właściciela i datę sprzedaży i to odsyła do swojego "wydziału komunikacji". Kolego nie opowiadam bajek tylko opisuje jak było. Moto kupiłem w Polsce i tu ( miejsce spisania umowy Wałcz - Polska) spisałem umowę po polsku a w danych sprzedającego został wpisany jego angielski adres ( ten sam który widnieje w V5C), zresztą jak bardzo chcesz to mogę Ci podesłać na PW skan umowy K-S opieczętowanej przez wydział komunikacji. PS Oczywiście opisuje tu przypadek zakupu motocykla od właściciela a nie od jakiegoś pośrednika, handlarza etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 Moto kupiłem w Polsce i tu ( miejsce spisania umowy Wałcz - Polska) spisałem umowę po polsku a w danych sprzedającego został wpisany jego angielski adres ( ten sam który widnieje w V5C), zresztą jak bardzo chcesz to mogę Ci podesłać na PW skan umowy K-S opieczętowanej przez wydział komunikacji. PS Heh... A miałem tak, że moto kupiłem w PL, w dowodzie rej. był adres angielski a na umowie KS był adres polski z dowodu osobistego laski, która to moto sprzedawała. Jedyny problem był taki, że US wahał się czy to ma być VAT czy PCC :icon_mrgreen: Ostateczne stanęło na VAT. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.