Skocz do zawartości

Diesel trawiący olej opałowy


Gość marcpol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jeżdze na ON:), tak wszystko w wieku prawie 27 lat zazdrośniku.:)

 

Nawet dzisiaj tankowałem za 4.08zł/Litr szok:)

Tak czy tak zbędne są wasze opinie na mój temat.

 

Ja jestem tu by pomóc autorowi tematu, a nie wam.

Tak więc zapraszam chętnych do pomocy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdze na ON:), tak wszystko w wieku prawie 27 lat zazdrośniku.:)

 

Nawet dzisiaj tankowałem za 4.08zł/Litr szok:)

Tak czy tak zbędne są wasze opinie na mój temat.

 

Ja jestem tu by pomóc autorowi tematu, a nie wam.

Tak więc zapraszam chętnych do pomocy.

 

jak nie zauważyłeś to autor tematu juz wyleciał z tego forum wiec pewnie mu sie twoje rady juz nie przydadzą a temat juz stal sie ogólnym do rozumów na temat oranżadki itp zagadnień

Mika Ahola

1974 - 2012

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, szukam taniego diesla jeżdżącego bez problemu na oleju opałowym. Priorytetami są niezawodność, trwała blacharka, dobre wyposażenie i osiągi. Auta na litrę F z miejsca odpadają. Może byc wolnossący lub doładowany. Taniego czyli do 5000 zł.

 

 

Kolego jptomczyk.

Przeczytaj pierwszy post tego tematu a potem pisz .Po drugie jak chcesz głos zabierać to popraw swój profil.Bo z 13 latkiem nikt poważnie nie będzie rozmawiał.

Edytowane przez piter 1600

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ktoś co wpadł na 5 min na forum. Wyluzujcie :)

Nie wiem ile kosztuje OO, ale w czasach kiedy ON podchodził po prawie 5zł, ja do swojego starego escorta lałem zwykły olej słonecznikowy za 3.54 :D .Poza charakterystycznym zapachem nie czuć było jakiegoś pogorszenia sie własciwosci. Jednak jazda na słoneczniku to juz historia dla mnie teraz ;)

Co w przypadku kontroli, gdyby w zbiorniku znaleźli olej słonecznikowy? Są tego takie same konsekwencje jak za OO? czy nie ma na to paragrafu?

Edytowane przez Arni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Escort diesel

Nie mam dobrego zdania o tych silnikach.... Te motory nie mają opinii długodystansowych, do tego są bardzo głośne i w wersji bez turbiny żenujące słabe. Z turbiną jest znacznie lepiej, ale problem trwałości pozostaje. Mam wrażenie, że w porównaniu do innych diesli te silniki robią małe przebiegi, zanim zaczynają się kończyć. Spotykałem przypadki słabego sprężania nawet po 200 tysiącach kilometrów.

700tyś km to mało? Kolega na wolnossącym tyle wykulał, potem sprzedał i nowy właściciel zrobił remont i nadal się toczył.

trzeba pilnować rozrządu i ciężkie palenie w ujemnych temperaturach, to można uznać za wady ale nie trwałość.

To, że komuś po 200tyś coś się stało to najprawdopodobniej licznik kilometrów przekręcił się więcej niż dwa razy.

Dwa lata temu sam nabyłem takiego escorta, tyle, że z turbiną. Jak szukałem to ciężko było znaleźć takiego, który wyglądał, że ma mało przejechane, mimo, że wszyscy sprzedawcy twierdzili, że jest poniżej 200tyś.

Kupiłem z prawdopodobnym przebiegiem 170tyś i wnętrze samochodu jechało jeszcze nozwizną a te które wcześniej oglądałem z niby takim samym przebiegiem miały po 400tyś lub więcej.

Mało kto to potwierdzi bo ciężko o właściciela, który by jeździł jednym escortem dieslem przez tyle tysięcy kilometrów od początku.

Mi się na razie sprawdza ten samochodzik i średnie spalanie ON pod moją nogą wychodzi 5,5l/100km. Raz na trasie jakimś cudem udało się wypalić cały zbiornik z wynikiem 4,6L/100km ale wtedy nie używałem klimy.

 

Żeby było w temacie to napiszę, że sporo ludzi jeździ na tych silnikach na opałowym i większość jest zadowolona. Ja leje ON i BIO jak natrafię.

 

Po głębszych zastanowieniach doszedłem do wniosku, że mógłbym kupić nawet Tico z LPG, czy tam bez LPG.

Moje Tico przejechało prawie 250tyś, z czego 200na gazie. Już kilkakrotnie zarobiło na siebie. Ostatnio jakby odrobinkę osłabło i między zmianami muszę dolać ze 200ml oleju ale nadal dzielnie wozi mnie do roboty.

Tylko jak ja nienawidze obrotów biegu jałowego w tym aucie, nie da sie tego jakoś wyregulować? Dlaczego

Automatyczne ssanie, czym zimniej, tyb bardziej warczy. Też mnie to denerwuje jak przy -20 wyje jak oszalałe ale jak się nagrzeje to silniczek pracuje jak zegarek, aż miło posłuchać.

Najważniejsze, że odpala nawet w trzaskające mrozy i tanio (w cenie biletu na busa) wozi do roboty.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do trwałości silnika escorta, w moim przypadku był to wolnossący 1.6 D, i miał nabite 280 tyś z tego co pamiętam na liczniku. Auto nie brało ani grama oleju. Problem z paleniem w bardzo duze mrozy wyeliminowałem poprzez kupienie nowych swiec, co bardzo pomagało. Od zbyt długiego krecenia w escortach lubiały padac plastikowe tulejki w rozruszniku, co przedkładało sie tez na coraz wieksze trudnosci z odpalaniem w miare coraz wiekszego zuzycia tych tulejek. A tak to złęgo słowa nie powiem na te stare, ale sprawnie działajace padło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...