Brak luzu na zaworze z dekmpresorem, czy to możliwe...???

[przemowf]

Witam serdecznie!!!

Kupiłem moto w maju, zarejestrowane w Polsce ale wcześniej sprowadzone z Włoch, palił jak trzeba, gadał jak trzeba, szedł jak trzeba... wszystko chyba jak trzeba bo nie mam porównania, przejeździłem sezon i około 3 tys km, więc trza by regulować zawory po moim przebiegu, jak i z tego powodu, że nie wiem kiedy wcześniej ktoś do nich zaglądał... tak więc jak serwisówka pisze na zimno, trzy zawory w GMP w suwie sprężania i jeden ten z dekompresorem po obrocie wału o jeszcze 360 stopni czyli przed ssaniem po wydechu... trzy "normalne" czyli dwa ssące i jeden wydechowy, luzy bliskie normom lub w normie, więc lekka korekta, czwarty zawór, wydechowy z dekompresorem, luzu brak!!! mało tego wykręcenie o 3 obroty dopiero dało luz... taki jak trzeba....

Pytanie:

możliwe to, że luzu nie było i moto chodziło prawidłowo, przy nie domkniętym zaworze??? czy jakie jeszcze inne wersje wchodzą w grę włącznie z tą, że ja coś popieprzyłem przy regulacji choć przyznaję, że angielską serwisówkę przemaglowałem 100 razy i w garażu też zastanawiałem sie 100 czy dobrze robię, gdy szczelinomierza nie mogłem wcisnąć.... hmmm... moto chodziło dobrze przecież...itp???

po regulacji moto nie odpalałem jeszcze bo bateria mi padła i niestety nie moge powiedzieć jakie objawy wyluzowania tego zaworu....

dzięki za pomoc w zdiagnozowaniu sprawy

pozdrawiam

[fxrider]

hej,

prawdopodobnie ustawiłeś wał w złym miejscu, już po zadziałaniu dekompresatora. Po odpaleniu będzie strasznie stukać (masz teraz luz. ok. 0,3-0,4 mm)

Gdy pierwszy raz regulowałem zawory w swoim FXie (ten sam silnik) miałem podobny problem.

Musisz obrócić jeszcze raz wałem i ustawiać zawory (bodajże w suwie sprężania) przed zadziałaniem dekompresatora, który robi takie charakterystyczne 'tyk', po którym luz na wspomnianym zaworze jest kasowany - dobrze czuć to trzymając palec na dźwigience.

W tym silniku po dokładnej regulacji zaworów czuć, że lepiej pracuje.

 

pozdrawiam, Adam

[przemowf]

no właśnie i tu w sprawie ustawienia wału w złym miejscu mam największe wątpliwości.... mam orginalna książkę od Dominatora, i tam w trzech językach, z których niemiecki najbardziej mi znany jest napisane tylko, że wszystkie zawory regulować w górnym martwym punkcie w suwie sprężania, nie ma mowy o żadnym dekompresorze, tyle z niemieckiego włoskiego i jakiegoś jeszcze zajarzyłem, ja natomiast ustawić chciałem zawory wg Manuala ze strony:

http://www.eikholt.net/hpalt/dommi/index01.htm

gdzie to w bodajrze 2. PDFie jest rodział Valve clearance. i napisane jest mniej wiecej tak:

po upewnieniu sie, że wał w suwie sprężania i znak T pokrywa się ze znacznikami wyreguluj zawory: lewy wydechowy i oba ssące, prawy wydechowy wymaga specjalnych zabiegów bo jest dekompressor i trzeba obrócić wał jeszcze raz o 360' p/wskazówek zegara, wtedy one-way dekompressor nie działa,

i tak właśnie zrobiłem tyle, że przed regulacją gdy miałem zdjęte pokrywki zaworów obracajac wał widziałem jak dekompresor działał w suwie sprężania otwierając zawór, o którym mowa, po regulacji już widoczna jego praca w tym momencie nie była, a z ciekawości ten dekompresor działa cały czas, nawet gdy obroty są wysokie czy tylko jak się odpala, bo nie kumam tego urządzenia... to krzywka jest o prostu na wałku tak zrobiona czy jakiś inny trick??? której wersji regulacji się trzymać, wszystkie zawory w tym samym momencie czy różnicować ten jeden???

 

dzięki za pomoc i wyjaśnienia

pozdrówka

[fxrider]

hej,

tak jak pisałem wcześniej : ustaw wał tuż przed zadziałaniem dekompresatora - znajdź ten moment, potem zrób niecałe 2 obroty wałem aby dekompresator jeszcze nie 'zaskoczył' (nie możesz po prostu 'cofnąć' gdyż dekompresator się nie zwolni, z tego co pamiętam) i w tym momencie wyreguluj wszystkie zawory. Potem obróć jeszcze wał o 720st i sprawdź luzy.

Powodzenia :)

 

pozdrawiam, Adam

[YAGO]

krzywka chowa sie za pomoca sily odsrodkowej, jest jeszcze jeden sposob ustawiania tego zaworu a mianowicie ustawienie silnika w sowie ssania i ustawienie prawego wydechu

[pack84]

ten sam problem przerabiałem trylion razy w swoim XR (zawory co 1500km) i mają taki wszyscy użytkownicy tej serii silników Hondy (prócz tych osób które nie są świadomi jak działa deko).

to znak że u Ciebie auto dekompresator na wałku działa poprawnie. Ja nie kombinuje, tyle razy próbuje kręcić wałem aż w końcu to cholerstwo nie zadziała. Robię coś takiego jak pisze fxrider, to chyba najlepszy sposób. Luzy nie zmieniają się o tak duże wartości co regulację żebyś się nie zorientował że coś jest nie tak więc działaj. nie wiem jak w Dommie ale w XR mam luzy 0,1 na ssaniu i 0,12 na wydechu. kto takie luzy wymyślił :/

Edytowane 26 Listopada 2008 przez pack84

[YAGO]

ten sam problem przerabiałem trylion razy w swoim XR (zawory co 1500km) i mają taki wszyscy użytkownicy tej serii silników Hondy (prócz tych osób które nie są świadomi jak działa deko).

to znak że u Ciebie auto dekompresator na wałku działa poprawnie. Ja nie kombinuje, tyle razy próbuje kręcić wałem aż w końcu to cholerstwo nie zadziała. Robię coś takiego jak pisze fxrider, to chyba najlepszy sposób. Luzy nie zmieniają się o tak duże wartości co regulację żebyś się nie zorientował że coś jest nie tak więc działaj. nie wiem jak w Dommie ale w XR mam luzy 0,1 na ssaniu i 0,12 na wydechu. kto takie luzy wymyślił :/

 

hehe honda.... u mnie sa takie same w dominatorze i tak szczerze to nie jestem pewien czy mam ten zawor dobrze ustawiony.... bo stuka na zimnym ale jak sie rozgrzeje to jest ok wiec watpie zeby luz o ktorym pisze fxrider czyli 0,4 sie kasowal... prawda jest taka ze w wielu servisach nie potrafia tego poprawnie ustawic :/

[YAGO]

no wywala ale uwazam ze to mija sie z celem, jesli juz to mozna to wymienic, koszt czesci to jakies 400-500zl, tak jak mowie, mi silnik cichnie po rozgzaniu, stuka juz 2 sezony wiec mam to gleboko i sie nie przejmuje...

[fxrider]

te dekompresatory mają w sobie coś takiego, że każdy chce je wyrzucać - ja też to planowałem ;) YAGO - te silniki generalnie mają głośne głowice(dużo dźwigienek), jakbyś ustawić luz w złym miejscu to gwarantuję, że nie miałbyś wątpliwości po odpaleniu i nie ucichłoby to.

Prawda też, że (niektórzy) mechanicy nie mają o tym pojęcia - mnie to kosztowało prawie 200(niepotrzebne ściąganie pokrywy głowicy po złej regulacji), gdy jeden z nich uczył się na moim moto - teraz bodajże jest szefem serwisu w Free&Fun...

 

pzdr, Adam

[YAGO]

hehe glosna to jesdno, a tluczenie to druga sprawa :) zobacze, moze w ciagu zimy cos z tym zdzialam, i tak mam jeszcze gaznik do wyczyszczenia bo te plywajace obroty mnie troche wkurzaja... coprawda zastanawiam sie jeszcze ze moze to wypadajace zaplony, choc fajka, przewod WN i swieca sa wymienione i odpowiednie

Edytowane 27 Listopada 2008 przez YAGO

[BadMan]

co się stało z głowicą jeśli mozna spytac ? bo chyba mam podobny problem :banghead:

[pack84]

 

Prawda też, że (niektórzy) mechanicy nie mają o tym pojęcia - mnie to kosztowało prawie 200(niepotrzebne ściąganie pokrywy głowicy po złej regulacji), gdy jeden z nich uczył się na moim moto - teraz bodajże jest szefem serwisu w Free&Fun...

 

 

no skasowali go pewnie bo podejrzewali że coś w głowicy jest uszkodzone... (sama uszczelka pod dekiel jest metalowa koszt 65zł).

[Nitomen]

ja u siebie porawilem zaduzy luz i juz na zimno nie mam orkiestery z glowicy.

[YAGO]

no ja tez sie pofatygowalem zeby to sprawidz, w miedzyczasie wymieniajac uszczelnaicze zaworowe, dekompresator faktycznie lata dosc luzno ale dziala, reszta byla w pozadku wiec mam wylane na te stuki, cieply silnik prcuje z malym szmergotem wiec nie widze w tym problemu, uszczelka pokrywiki faktycznie jest droga jednak na chama nie trzeba jej wymieniac*ja wymienilem, generalnie zdejmowanie pokrywki to jednak sporo roboty