michal.051 Opublikowano 3 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2009 Wilq a kamu w tym silniku siedzi ten stary przepalony tłok? No i z tą zakrętką w deklu sprzęgłowym coś zrób bo szpeci ;) Lepszy stary przepalony made in PRL, który ma jaki taki wymiar, niż to nowe, prywaciarskie, niedogrzane gówno :wink: a o co chodzi z chromowanymi obręczami?? nie mogą być ...?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WilQ_21 Opublikowano 3 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2009 qurim jeśli chodzi o szparunki to je robił mój brat jest na FM dam mu znać to może się odezwie to trochę pojaśni techniki ale to się okaże a jeśli chodzi o błotniki to tylni był pęknięty na samym końcu tak że rejestracja przykrywała pęknięcie może źle napisałem że pęknięcie bo był pęknięty a tutaj gdzie przychodzi uchwyt do mocowania tablicy to było jak by wyjedzone :icon_biggrin: a po za tym to mniej więcej trzymał się kupy, natomiast przedni był pęknięty na samym przodzie i ktoś założył taki ozdobny trójkącik widać go trochę na jednej z fotek ale oczywiście wszystko wróciło do oryginału jeśli chodzi o tłok to muszę wymienić pierścienie bo ktoś założył większe i jak to się mówi "zarabiał" ?? ale znalazłem oryginalny tłok z pierścieniami tak że pewnie zaadoptuje ten nowy jak przyjdzie michal.051 chromowane obręcze mogą być ale wiadomo zależy co kto lubi niektórzy są zdania że w oryginale jest najładniej, a jeszcze inni że powinno się zabytka upiększać pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 5 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2009 Hehe. Wyjedzony błotnik pewnie z powodu ciężkiego chlapacza który był przykręcany do rejestracji i obciążał śrubę górną a dolnej komuś wcześniej nie chciało się przykręcać bo trzeba mieć do tego zgrabne paluszki. :biggrin: U mnie dodatkowo błotnik pękł wzdłuż linii zgrzewania obu połówek i się odkształciła jedna połówka trochę. Chlapacz mam założony bo pomimo ze jest duży i szpetny to jednak SHL musi mieć ten chlapacz żeby wyglądać jak motór z epoki. :biggrin: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_awo Opublikowano 5 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2009 Witam wszystkich Qurim jeśli chodzi o szparunki, to najlepiej robić przez maskowanie plastikową taśmą maskujaca 3M (najlepsza dobrze się układa). Np szparunki SHL M11 malujesz najpierw tam gdzie ma być pasek na biało. Najlepszy do tego jest pistolet zaprawkowy aby dawał wąski strumień. Następnie na tym pomalowanym na biało kleisz taśmę o okreslonej szerokosci paska. Po oklejeniu malujesz całość na czarno. Zanim wyschnie lakier należy zciągnąć taśmę aby brzegi nie pozostały poszarpane. Jak jest mokry lakier to brzegi ładnie się ułożą. Na koniec całość tryskasz lakierem bezbarwny 2,3 grube warstwy. PO wyschnięciu matujesz całość papierem wodnym i polerujesz. Efekt jest taki, że pod palcami nie czujesz gdzie jest szparunek, wszystko jest gładziutkie. Próbowałem równiez robić odwrotnie, czyli wszystko maskować a zostawiać tylko odkryte miejsca tam gdzie miał być szparunek (czyli tak jak by na odwrót) ale odradzam ten sposób, nie wychodzi tak dokładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 5 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2009 Git. Rozmyślałem właśnie nad Twoją opcją, wydaje się OK i łatwiejsza niż kładzenie szparunków na czarny lakier. Tym bardziej że mam zestaw naklejanych szparunków ale nie mam zamiaru ich naklejać, za to mogę ich użyć jako maskowania właśnie. A szare tło na baku jak robiłeś? Miałeś jakiś szablon do tego kształtu czy na oko? Moja SHL musi jeszcze poczekać na remont ale zbieram powoli wszelkie informacje i układam plan remontu mniej więcej. Dzięks za info. ładne te Twoje szparunki są. :biggrin: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojt@s Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Co do szparunków to ja robiłem to tak, kupowalem taki zestaw na allegro do motocykla, najpierw pryskałem bak wiadomo podkładem reaktywnym, a później akrylowym, następnie kładłem lakier koloru szparunku ( tutaj biały), jak wyschło po 24H naklejałem szparunki ( przy czym na szparunkach musimy sobie dokleić bolce do oderwania , ja miałem z zapałek :D ) i pryskałem bazą, po jakiś 10 min odrywałem szparunki i wszystko schło, na koniec bezbarwny i mamy eleganckie szparunki lepiej niż ręcznie zrobione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_awo Opublikowano 13 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2009 Git. Rozmyślałem właśnie nad Twoją opcją, wydaje się OK i łatwiejsza niż kładzenie szparunków na czarny lakier. Tym bardziej że mam zestaw naklejanych szparunków ale nie mam zamiaru ich naklejać, za to mogę ich użyć jako maskowania właśnie. A szare tło na baku jak robiłeś? Miałeś jakiś szablon do tego kształtu czy na oko? Moja SHL musi jeszcze poczekać na remont ale zbieram powoli wszelkie informacje i układam plan remontu mniej więcej. Dzięks za info. ładne te Twoje szparunki są. :biggrin: Srebrne panele robie na oko. Trzymam tylko wymiary bazowe czyli długość panelu i jego szerokość. Dawniej próbowałem najpierw nanosić punkty po których jechałem taśmą ale niedokładność odwzorowania punktów powodowała nierówne kładzenie taśmy. Najlepiej jest od ręki. Trzeba co prawda trochę wprawy ale dla chcącego nic trudnego. Najważniejsze aby tasmę układać pewnie za jednym pociągnięciem, aby linie miały łagodne krzywizny. Jak chcesz malować bak SHL to zacznij właśnie od srebrnych paneli. Najpierw boki na srebrno, potem oklejasz taśmą kształt jaki mają one mieć, maskujesz np. gazetą i taśmą papierową, malujesz na biało tam gdzie ma być pasek, kleisz taśme (takiej szerokości jakiej jest szparunek), malujesz cały bak na czarno, zrywasz wszystkie maskowania i malujesz bezbarwnym. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
refel Opublikowano 26 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 Witam. Chciałem się podpiąć troszeczkę pod temat. Mianowicie zabieram się za SHL i mam pytanie czy zdemontować tabliczkę znamionową do piaskowania czy ją czymś zabezpieczyć i pozostawić nie ruszaną ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 26 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 Czlowieku co to za pytanie :icon_question: Rob jak uwazasz, mozesz zdemontowac albo zabezpieczyc. Lepiej zdemontowac bo mozna doczyscic rame i dokladnie pomalowac, zabezpieczajac ja przed korozja... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacus Opublikowano 26 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 ja zdemontoealem moze teraz nie mam ladnych cwiekow ale mysle ze jak malowac rame to juz tak cala... zreszta ja troche jezdzilem bez jakos tak zapomnialem przy montazu o niej... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Taa. Nie warto bawić się w obklejanie i maskowanie. Zdejmij tabliczkę, to jest łatwe. Wystarczy ostry przecinak i lekkie uderzenie. Chyba że nie masz przecinaka a masz BURACKI wkrętak czyli taki zdymany wkrętak że jest szlifowany na ostro i wtedy służy jako przecinak. :biggrin: A montować możesz później na nity zrywane ale to kiepsko wygląda. Możesz też zrobić to zgodnie ze sztuką i dać tam nit spęczany ale będzie dużo zabawy aby dać mu podparcie od wewnątrz do bicia. A możesz też zrobić kołek z aluminiowego nita większej średnicy który zaostrzysz lekko jakby stożek i wbijasz w otwory. Wbijasz poprzez pobijak który możesz wykonać ze śruby M8 lub M10 - nawiercasz ją lekko, dokładnie w osi tak aby utworzyła się "miseczka" dzięki czemu nie zdeformujesz łba nitu przy zabijaniu. Możesz też bezpośrednio napiżdżać i spłaszczyć łeb co brzydko wygląda. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
refel Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Dzięki za podpowiedzi. Znalazłem w necie producentów takich nitów aluminiowych, troche więcej zabawy ale robota solidniejsza :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WilQ_21 Opublikowano 13 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 Witam temat odświeżam bo i prace trochę ruszyły, wprawdzie SHL jest jeszcze inwalidą bo stoi na jednym kółku ale drugie już czeka na przykręcenie a oto fotki :wink: http://www.bikepics.com/pictures/1597421/ http://www.bikepics.com/pictures/1597423/ pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulka Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 ladna . wiem gdzie taka stoi. stoi odkad siegam pamiecia , na chodzie ;) cale lata stala w pokoju a teraz w garazu [dorobil sie ;)] pelen orginal . Cytuj dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7http://www.bikepics.com/members/kulka/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 Witam temat odświeżam bo i prace trochę ruszyły, wprawdzie SHL jest jeszcze inwalidą bo stoi na jednym kółku ale drugie już czeka na przykręcenie a oto fotki :wink: http://www.bikepics.com/pictures/1597421/ http://www.bikepics.com/pictures/1597423/ pzdr No, no...pozazdrościć. :biggrin: Cudo na 2 kółkach. Bo to SHL w końcu. :buttrock: Mój 5-letni syn właśnie spojrzał an te fotki i mówi że ładna i też chce taką "eshajejkę" jak będzie duży. :biggrin: Siedzenie trochę jakby naleśnik wygląda. :biggrin: A przy montażu zwróć uwagę aby osłony boczne nie dotykały pokryw silnika bo będą okrutnie dzwoniły i "frezowały" rowki w pokrywach. Na nakrętkach osi wahacza powinny być gumowe korki (mały i duży) które niby mają zapobiegać opieraniu się o pokrywy. Pzdr. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.