Skocz do zawartości

Czym na Syberię?


Michał
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Podróż wspaniała, największym problemem są ruski na granicach i ci z lotniskami na glowach:). Bez języka to może na prawde dużo kosztować.

W czerwcu rusza najdłuzszy rajd z gdańska nad pacyfik przez cała syberie (12000 km) organizowany przez Romka Koperskiego, wprawdzie samochodowy, ale na pewno nie bedzie problemu z rozszerzeniem formuły na motory. Każdy może wystartować (2500$) - maszyny wracają na statku, uczestnicy samolotem. Mam gdzieś szersze info, jak jesteś zainteresowany poszukam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Ja bym się bał Ruskiem, ale chyba i tak lepiej Uralem, niż japonią. O części w razie czego na pewno łatwiej.

 

Miłej podróży. Kiedy się wybierasz?

 

No nie wiem czy sie zgodzic z taka teoria, ze Uralem lepiej niz XT.

Po pierwsze moim zdaniem xt jako prosta 1-cylindrowka nie jest chyba skomplikowanym sprzetem, a moim zdaniem prostszym niz kazdy boxer.

Wartosc obydu sprzetow (Urala i XT z '83) jest chyba podobna, wiec ryzyko ew. utraty jest zblizone. Sprawa paliwa chyba nie ma az takiego znaczenia, bo xt tez da rade na gorszym paliwku, w koncu jezeli w polsce jezdzi to i u ruskich da rade :) .

A jezeli chodzi o czesci, to teoretyczne szanse na kupno czesci do Urala sa wieksze niz kupno czesci do XT, ale ja osobiscie nie wiem czy sa w ogole one do kupienia (bo moze maja z tym jakies problemy, a i na Syberii nie ma chyba za duzo sklepow), a po drugie DHL przywiezie Ci w ostatecznosci w ciagu 48 godzin czesc nawet na Syberie.

Podsumowujac, jezeli XT jest zrobiony, wzialbym tednak tego sprzeta.

pozdrawiam

Jac

 

PS no i XT wazy chyba dwa razy mniej od Urala, co tez ma jakies znaczenie przy prowadzniu sprzeta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jac: jeśli pojadę, to kilo lipca

 

mimo że XT to singiel to wydaje mi się, że jest chyba bardziej skomplikowanym aparatem niż Ural. Na korzysć Urala przemawia fakt, że skrzynia i silnik to dwa oddzielne podzespoły i w razie czego można tam kupić i w całości wymienić nie bawiąc się w remonty. Ale co japonia to japonia.

 

 

Poiter: jeśli możesz to wyślij mi materiały, będę wdzęczny.

 

Jacek: przecież dobrze przygotowaną Emką też można pojechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał czytałeś ten artykuł o wyprawie na Zunndapach do Islandii ?

Zastanawiałem się kiedyś nad wyprawą na Kaukaz.

Myślałem o przystosowaniu dniepra Mt 16. lub MW.

Poprawienie spawów w ramie , dodatkowe wzmocnienia, kanistry. W silniku (dniepr) delikatnie obniżyć stopień sprężania , chłodnice oleju , chwyt powietrza umieścić gdzieś wysoko , zabezpieczyć cały układ zapłonowy przez wodą itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyprawa na Islandię była wspaniała i to właśnie dlatego że pojechali tam takimi starymi maszynami.

 

Kiedyś ciągnął mnie znajomy na Islandię, chciał zrobić wyprawę na MW, ale to trochę za droga impreza jak dla mnie.

 

Jak poskładasz sprzęta to można będzie się wybrać gdzieś MWiakami.

Może wyprawa zimowa??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczytałem dzisiaj w gazetce że ruscy wprowadzili nowe przepisy wjazdowe.

Wjeżdżając do Rosiji na granicy otrzymujesz dokument w którym wpisujesz dane osobowe i gdzie jedziesz, oryginał MUSISZ MIEĆ PRZY SOBIE przez cały czas pobytu w Rosji kopia zostaje na przejściu. I najważniesze w ciągu trzech dni MUSISZ ZAMELDOWAĆ SIĘ w wjakimś tam urzędzie ( czyli na milicji ). Osoby mieszkające w hotelach są zwolnione z tej operacji - wykonuje ją hotel.

Osoby które nie dopełnią tego obowiązku będą ukarane ( jak ?????? )

Dodatkowo od 01.07.2003 obowiązują wizy dla rosjan i w ramach wzajemności także dla polaków wjeżdżających do Rosji.

 

Zbycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniach 17.02 g.17.45 oraz 20.02 g. 16.50 na Discovery Travell będą nadawali film o grupie angielskich motocyklistów jadących m.in przez Syberię. Oglądałem pierwszy odcinek. Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno określić co to za motocykle. Wyglądają na enduro. Drugi termin to powtórzenie. Jadą przaz: Amerykę Północną, Południową, Afrykę i Europę. Warto zobaczyć. Kiepski polski lektor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Anonymous
Trudno określić co to za motocykle. Wyglądają na enduro. Drugi termin to powtórzenie. Jadą przaz: Amerykę Północną, Południową, Afrykę i Europę. Warto zobaczyć. Kiepski polski lektor.

 

Akurat to ogladalem, ale syberie perzegapilem, zaczolem ogladac dopiero od koncowki ameryki poludniowej, potem byla afryka, polwysep arabski i powrot przez europe do anglii. Naprawde podroz zycia, jeden poznal laske w ameryce poludniowej, wrocil tam po podrozy i sie ozenil z nia, jednemu w afryce polciezarowka przejechala po zebrach, ale miala niedokonca napompowane kolo i tylko 2 zebra zlamala. Naprawde trzeba miec duzo odwagi zeby tak pojechac, no i baaaardzo duzo kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...