Alpy w Austrii: Grossglockner&Nockalmstrasse&Hocha

[sebag73]

Witam

relacja z wyprawy, moze komus sie przyda do przyszlego planowania wycieczki

http://www.afterhours.republika.pl

 

pozdrawiam Seb@

[RudyXJ]

wypas , po wyjeździe do Chorwacji stwierdzam, ze w nieco mniej upalnych krainach mi lepiej więc Alpy bym kiedyś chętnie przerobił :) Pzdr i gratuluję

[daro1980]

Witam

relacja z wyprawy, moze komus sie przyda do przyszlego planowania wycieczki

http://www.afterhours.republika.pl

 

pozdrawiam Seb@

 

No panowie pozazdroscic .... od dluzszego czasu planuje taki wypad szkoda ze niewiedizalem ze jedziecie ...

 

mozecie dac wiecej danych na temat kosztow(hotele zwiedzanie noclegi) przyda sie dla pokolen ....

 

dzieki :wink:

[sebag73]

kilka cenowych informacji:

Paliwo - tansze niz w Polsce

Spanie w Gasthoffie ze sniadaniem miedzy 20-30 E

Wstep do parkow

- Grossglockner 18E (mozna 2 razy wjechac w ciagu chyba 10 dniu)

- Nockalmstrasse 7E

- Gerlos 4E

 

Ale warto kupic taka karte jak my za 20E na 3 parki

 

Jedzonko w knajpkach tez w przyzwoitych pieniadzach < 10 E

ciekawostka dobre piwko do kolacji 0,8 E

 

Za 7 dni i okolo 3000km trzeba z 1500PLN liczyc, bez jakis szalenst no ale i bez skapstwa

To jeszcze zalezy jaki apetyt ma moto na paliwo.

 

pzdr Seb@

[RudyXJ]

Za 7 dni i okolo 3000km trzeba z 1500PLN liczyc, bez jakis szalenst no ale i bez skapstwa

To jeszcze zalezy jaki apetyt ma moto na paliwo.

tak tanio ? to wychodzi , że ja wiecej na Chorwacji zostawiłem, i to bez szaleństw (spanie tylko na kampach itd...)

[wieczny student]

Austria jest dosyć tania. Z GG jest tak, ze 18e kosztuje pierwszy wjazd, a potem drugi wjazd do końca roku kalendarzowego jest za 4e. Jeśli masz zamiar wracać prze Febeltauern Tunel to powiedz o tym w kasie na GG - dostaniesz bilet pakietowy, wtedy przejazd przez tunel będzie taniej, za 6e.

 

Paliwo 1,3e, dane z sierpnia.

 

Nocleg u kolegi "siejest" z forum mieści się w cenach podanych wyżej. Jest on też kopalnią wiedzy dotyczącej turystyki w Austrii - pracuje tam w tym fachu już 18 lat.

[marcincbr600]

Trasa na Glockner fajnie tylko należy jechać motorem nie obładowanym bo na łukach znika frajda z jazdy . Ja jechałem w tym roku XX z pasażerką i kuframi. Na łukach tak telepało kierownicą że nie szło jej utrzymać. Ale mimo tego było fajnie - polecam każdemu. Dalej z tej przełączy jechaliśmy do Włoch - tam to dopiero były góry i zakręty - aż się rzygać później chciało od ciągłego przyśpieszania i hamowania i skręcania. :buttrock:

[wieczny student]

Pewnie źle rozłożyłeś masę na motocyklu. Ja Afryką przycierałem w zakrętach kufry.

[marcincbr600]

dwa kufry obciążone po 12 kg i torba na bak. Kolega który jechał vfr miał takie same objawy.

 

P.S. Polecam nocleg u kolegi Sjejest - też u niego nocowaliśmy.

Edytowane 4 Października 2008 przez marcincbr600

[wieczny student]

Wpadacie w zakręty hamując przodem :biggrin:?

 

W drodze dojazdowej brakowało mi czegoś do szybkich przelotów. Dlaczego Alpy są tak daleko... :flesje:?

[swiruxx]

Super wyprawa :biggrin:... i fotorelacja z niej :flesje: Zasdroszcze :crossy:

Pozdrawiam

[marcincbr600]

Wpadacie w zakręty hamując przodem :flesje:?

 

W drodze dojazdowej brakowało mi czegoś do szybkich przelotów. Dlaczego Alpy są tak daleko... :crossy:?

 

mój motor ma system Dual CBS więc w zakrętach przytrzymywałem lekko tylni hamulec a on blokował lekko przednie koło i to pomagało. :biggrin:

[wieczny student]

No to próbuj następnym razem wpaść na przednim. Tuz przed złożeniem hebel i trzymać go podczas składania się w zakręt.

 

No to jeszcze dodam, żeby przy okazji wizyty w Austrii pojechać na Timmelsjoch, wjechać na Otztal (najwyższy asfalt i najwyżej wydrążony tunel w Alpach), przy okazji pojechać przez Passo di Giovo (tuż za granicą A-I). A jak się ma więcej czasu to koniecznie na Passo di Stelvio (to już Italia, w okolicach Bormio).

[foks]

W drodze dojazdowej brakowało mi czegoś do szybkich przelotów. Dlaczego Alpy są tak daleko... icon_sad.gif?

 

 

Dlatego bo jakiś zas*any ruch tektoniczny do nas źle doszedł i zrobił nam na złość morze na północy a z pozostałości po alpach na odczepne dał nam jakieś pagórki na południu :notworthy:

[jendrekGS]

Nie ma co żałować. Coś mi się widzi że nawet jak byśmy takie alpy mieli to i tak o drodze asfaltowej przez szczyty moglibyśmy u Nas tylko pomarzyć. Pozdrawiam. :(

Edytowane 19 Października 2008 przez jendrekGS