CosmoSquig Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 (edytowane) Drodzy, Nabyłem w zeszłym roku DRZ400e (kilka lat wcześniej latałem na 400s). Poupalałem trochę po okolicznych bezdrożach, jednak doszedłem do wniosku, że coś co mnie znacznie bardziej kręci, to terenowa turystyka (np. Karpaty, czy 'okolice Mongolii'). Chciałbym doprowadzić ten motocykl do stanu umożliwiającego bezstresowe i legalne nawijanie kilometrów w terenie i na szosach. Moto jest zarejestrowane. Teoretycznie ma 'kit homologacyjny', ale ten kit jest do kitu (nie wierzę, żeby np. to badziewne lusterko przeżyło jakikolwiek wypad dłuższy niż 500km; brakuje światła stopu i takich tam). Ponadto wydech jest kompletnie nielegalny (bo pusty), przez co 'tubylcy' reagują nań niekiedy agresją. Co będzie najsensowniejsze?- wymienić sprzęta na wersję S, lub na jeszcze inne moto- zdobyć stosowne akcesoria i przerobić drz na turystę Pytanie przy okazji, czy silnik wersji E da radę przejechać np. 5000km bez serwisu? Gdzie szukać gadżetów do przerobienia sprzęta na turystyka? (nie chodzi mi o kufry, bo tu mam sensowne namiary, ale właśnie o graty w stylu solidne kierunki, stop, licznik, stacyjka, itp). Dodam jeszcze, że nie chodzi mi o turystykę w stylu motocykli takich jak transalp itp. Mam na myśli dość solidne grzebanie się w błocku i kurzu, ale z dala od domu i z kuframi :flesje: ps. Jeśli ktoś chciałby wymienić swojego offroadowego turystyka na moje drz, to jestem bardzo otwarty na propozycje. Np. KTM 640 Adv mnie zdrowo interesuje. Edytowane 21 Sierpnia 2008 przez CosmoSquig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rrolek Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Witka Ty się zastanów jeszcze. Jak teren to nie z kuframi, jak z kuframi to nie w teren. Na tygodniowy wyjazd w Karpaty wystarczy 25cio litrowy plecak albo worek. No chyba że zabierzesz to wszystko co możesz dostać w każdym zadupiu Ukrainy czy Rumunii. Na dłuższy wyjazd przyda się może jeszcze butla ulubionego łyskacza, ale taniej i prościej polubić cujkę i inne miejscowe specjały. Graty owszem ale bez przesady. Licznik rowerowy (albo w GPSie), o kierunki mnie nigdy żadna milicja nie pytała. Stop owszem, lepszy reflektor? A jeździłeś nocą po górach? Ja owszem i mogę powiedzieć że lepiej weź folię budowlaną żeby owinąć spiwór jeżeli nie wleczesz namiotu. Że zmarźniesz? A jak połamiesz łapy lub kopyta to nie będziesz leżał w tym lesie do rana? (lub nie daj Boże do wiosny) Jedynie co IMO warto to cichy tłumik.Tisze jediesz, dalsze budiesz. Ile wytrzyma bez serwisu silnik nie wiem bo mam DRZta zbyt krótko. Ale nawet EXC nie pałowany wytrzymuje 1500 km do wymiany oleju. Myślę że wersja E spokojnie da rady 3000. W moim po 1300 od pierwszej wymiany, olej prawie jak nowy. Dużo zależy od sposobu jazdy. Mi się wydaje po latach, że górska turystyka motocyklem to jednak bardziej trial niż cross i bardziej rozpiepsza zawieszenia i jeźdźca niż silnik. Ale różni kilerzy są, a jak koło kręci się w miejscu dostatecznie długo to można silnik nawet z wiatraczkiem na chłodnicy zagotować i zatrzeć... Pozdrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gadimex Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 Zostaw sobie DRZ E bo to znacznie lepszy motocykl niż wersja S. w DRZ E swoim kontrolowałem zawory co 6000 i NIGDY nie była konieczna żadna regulacja. Jeśli zalejesz dobry jakościowo olej , to też nic mu się nie stanie jak przejeździsz 5000km między wymianami. Zadbaj o dobrą płytę pod silnik, solidny bagażnik, osłony na chłodnicę i będziesz miał pancerne moto, którym dojedziesz wszędzie. Żadnych kufrów - zdecydowanie miękka rolka na tył i ogień. Na oryginalnym zbiorniku może zrobisz 140 - 150 km , więc jesli to Ci przeszkadza to ściągnij większy IMS, który od razu będzie chronił chłodnice przy wywrotce. Pozdrawiam i jakby co to pytaj ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 na dluzsza trase, warto jeszcze dorobic owiewke. Ale jak koledzy pisali , sam radze nie pchac sie na ostry off . Chociaz wiem , ze nie zawsze jesty z kim latac, a ciekawe i trudne tereny ciagna. Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.