Skocz do zawartości

motocyklem przez USA


Fosfoor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze jedno - nie zalecam wypozyczania żadnych ścigów. Tylko HD i przepisowa prędkość bo Cie tak usadzą że z pierdla nie wyjdziesz przez tydzień... chyba że lubisz ryzyko.

 

No niech Ci będzie... wydam te hajsy na drinki na 5th avenue :D

 

A wiza? Mam nadzieję, że się uda - praca, studia dzienne oraz obrona mgr na wiosnę może wystarczy im...

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z kolesiem wstepnie wyliczylismy taki wyjazd na 10-12 tys zł od łebka na ok 3 tyg

z przelotemw dwie strony, spaniem w hotelach (typu 5$ za noc) lub namiotach, wypożyczeniem moto na miejscu, żarcie we własnym zakresie

 

wszystko załatwiamy sami a nie przez agencje

 

 

BTW szkoda że relacja staneła zawsze rano do kawy czytałem ...

Edytowane przez yarccom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wyście sie do wizy tak przyczepili ??? ;)

 

Moje story z wizą brzmiało tak:

- wymyśliłem ze sobie pojede do NY na tydzien, znalazlem hotel na necie, wymyslilem terminy, zrobilem foto i wypelnilem formularze przez siec i zadzwonilem zeby sie umowic na spotkanie...

- wzialem pod pache karte kredytową i PIT co sie okazalo na plaster niepotrzebne...

- napisalem ze jade, ze finansuje sam, ze pracuje tu i tu, ze bede mieszkal w hotelu...

 

Przychodze i mowie - 'jade, dajcie wize'.

A konsul - 'what for ?'

a ja - 'lubie hokeja i ide do Madison na mecz Rangers a żone zabieram na zakupy'..

a on - 'coool' i 'paszport z wizą dostaniesz za 5 dni kurierem'.

 

THE END

 

Ergo:

- nie sciemniaj to nikt sie nie przyczepi

- jak masz duzo do stracenia tutaj (rodzine, prace) to tym bardziej nikt sie nie przyczepi

- jak masz 20 lat, brak dochodow i mowisz ze sam bedziesz placil za wyjazd to MASZ PROBLEM (przy mnie taką parę odrzucili)

- nie wkladaj kielni w kieszeń, czyli jak mówisz ze jedziesz turystycznie to wiedz chociaz jak sie nazywa glowna ulica i gdzie mieszkasz

 

Podsumowując. Jak spelniasz warunki:

- masz za co żyć/wyjechać,

- masz do czego wrócić,

- masz plan wyjazdu

to nie ma sie czego bać...

 

Co do cen: galon benzyny (3,8 litra) kosztuje aktualnie (cena z zeszłego tygodnia) 2,20 USD (wypada chyba z 1,70 zł za litr). W związku z kryzysem wszyscy żebrzą żebyś cos u nich kupił, najlepiej z 50% zniżką, więc niezależnie od kursu dolara - jesteś tam królem kasy nawet z niewielką gotówką. dotyczy to od kasków do motocykli. Najlepiej kup strój tam jak masz ochotę sobie coś kupić. ceny hororystycznie niskie... Przykład: kask BMW Enduro kosztuje 500 euro (drogo). Facet proponował kumplowi z przeceny za ... 200 dolców... Taka skala... Kumpela w zeszlym tygodniu za kurtke puchową tommy hilfiger dała ... 50 dolców...

 

Motocykle to jak z samochodem. Kupujesz używkę od gościa, bierzesz w kieszeń dowód rejestracyjny oraz umowę i jedziesz. Nikt z kulawą nogą nie sprawdzi chyba że zrobisz 'speeding', ale to sam jestes sobie winien (i mozesz pojsc siedziec). Alternatywnie wypozyczasz, wtedy tylko kasa potrzebna. Za sporego jeepa cena w duzym miescie w samym centrum to 40-50 dolców za dzien (jak na tydzien bierzesz). Plus kasa za sprowadzenie jak zamierzasz gdzie indziej zostawic (jak sieciowa wypozyczalnia). Szukaj wypozyczalni na przedmieściach, bedzie taniej.

 

Generalnie - jak jedziesz w kilka osób - w tyle miej jakies agencje (na łeb upadli z tymi cenami), sami organizujcie moto i spanko. wypozczalni moto jest jak psów. noclegi poza wielkimi miastami sa wszedzie male motele, roznej czystości ale z reguly fajnie.

 

A propos - route 66 to ma raczej przeszłą sławę ;) Droga tranzytowa biegnie już gdzie indziej, a małe wiochy są takie same jak wszędzie ;) zostało troche atrakcji turystycznych ale ja bym ich nie demonizował ;) lepsza i ciekawsza trasa to raczej np. wschodnie wybrzeże, od Waszyngtonu do Miami... alternatywnei Zachód - Trójkąt LA/SF/Las Vegas.

 

Jeszcze jedno - nie zalecam wypozyczania żadnych ścigów. Tylko HD i przepisowa prędkość bo Cie tak usadzą że z pierdla nie wyjdziesz przez tydzień... chyba że lubisz ryzyko.

 

 

dokladnie, Mario dobrze to ujal... nie wiem po cholere placic tyle kasy jakiejs agencji , i dodatkowo miec sztywny harmonogram zajec - prawie jak w szkole. Bedziesz prosil zeby moc stanac i sie odlac !

Jesli chodzi o mnie to widze to tak ze jade, biore HD z wypozyczalni i jade przed siebie np. na zachod, oczywiscie tylko i wylacznie bocznymi drogami najlepiej z jednym pasem w kazdym kierunku - nie zadne eskpresowki czy bron boze autostrady. Robisz co chcesz, kiedy chcesz, i jak chcesz, widzisz fajna miejscowke to stajesz, robijasz namiocik na dziko badz fajnym kempingu i relaks ! Wyjdzie duzo taniej, poznasz kraj, i dodaktowo bedziesz mial duzo fajnych wspomnien z tego typu wyjazdu. Mozna takie cos solo, ale mysle ze najlepiej zebrac grupke chetnych i w taki sposob pojezdzic po USA. Najlepszy czas byl w tym roku z poczatku lata, dolar po 2 zl ! qrde...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]najlepiej zebrac grupke chetnych i w taki sposob pojezdzic po USA.

 

Jest plan zrobic to w 2010 wiec .... :crossy:

Teraz franekfilm robi rekonesans a potem .... chyba wlasnie opcja jak napisales :clap: :buttrock:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ze nie chce sie mi wysylac wszystkim na priw odpowiedzi na te same pytania to wstawiam je tu:

 

Sprawa wygląda tak: z używanymi motocyklami w USA, jest ciężko,

ponieważ za bardzo ich niema , jest to specyficzny rynek , ponieważ

prawie wszystkie używki wykupują handlarze, i są wysyłane do Meksyku

lub do Europy wschodniej, a jak cos jest na rynku to jest mała różnica

cenowa w porównaniu do nowego. Tak wiec na tanie używane motocykle

trzeba w stanach polować, a nie jak w Polsce kupujesz ŚM i masz do

wyboru kilka stron.

Dużo zależy ile chcecie wydać, podam wam adresy sklepów

motocyklowych, gdzie tez maja używane motocykle i maja sprzedawców

mówiących po polsku :

 

http://www.dgy.com/ - tam jest chłopak który mówi po polsku.

 

http://www.chicagocycle.com/ -to największy salon w Chicago tu jest

kilku polskich sprzedawców.

 

Oni powinni tez orientować się lepiej jak to jest z

zarejestrowaniem i ubezpieczeniem.

Oczywiście pamiętajcie, ze są otwarci z różnica czasu.

 

 

Po zatem daje wam namiary na ubezpieczalnie gdzie mówią po polsku:

 

WWW.ubezpieczeniewusa.com - firma Argus

 

http://omegabusinesscenter.com/index.php?category_id=1 - omega

 

http://www.handzel.com/ - Hanzel

 

A jak byście chcieli wysłać motocykle do stanów, czy do polski: to

pare firm wysyłkowych:

 

 

http://www.doma.com.pl/www/index.html - doma

 

http://www.polamerusa.com/ - polamer

 

 

 

pozdrawiam rafik

 

P.s. za spanie na dziko nawet na rest erii mozesz dostac mandat lub pujsc do paki, nie mowiac o spaniu na czyjejs ziemi bo mozesz legalnie dostac kolke ( ameryka).

Jak rowniez jazda rout 66 poza autostrada w takich stanach jak Iowa, Nebraska, gdzie oprocz pol kukurydzy nic nie ma :wink:

Edytowane przez rafik

www.sokolriders.com

--- jezdze bo lubie ---

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ze nie chce sie mi wysylac wszystkim na priw odpowiedzi na te same pytania to wstawiam je tu:

 

Sprawa wygląda tak: z używanymi motocyklami w USA, jest ciężko,

ponieważ za bardzo ich niema , jest to specyficzny rynek , ponieważ

prawie wszystkie używki wykupują handlarze, i są wysyłane do Meksyku

lub do Europy wschodniej, a jak cos jest na rynku to jest mała różnica

cenowa w porównaniu do nowego. Tak wiec na tanie używane motocykle

trzeba w stanach polować, a nie jak w Polsce kupujesz ŚM i masz do

wyboru kilka stron.

Dużo zależy ile chcecie wydać, podam wam adresy sklepów

motocyklowych, gdzie tez maja używane motocykle i maja sprzedawców

mówiących po polsku :

 

http://www.dgy.com/ - tam jest chłopak który mówi po polsku.

 

http://www.chicagocycle.com/ -to największy salon w Chicago tu jest

kilku polskich sprzedawców.

 

Oni powinni tez orientować się lepiej jak to jest z

zarejestrowaniem i ubezpieczeniem.

Oczywiście pamiętajcie, ze są otwarci z różnica czasu.

Po zatem daje wam namiary na ubezpieczalnie gdzie mówią po polsku:

 

WWW.ubezpieczeniewusa.com - firma Argus

 

http://omegabusinesscenter.com/index.php?category_id=1 - omega

 

http://www.handzel.com/ - Hanzel

 

A jak byście chcieli wysłać motocykle do stanów, czy do polski: to

pare firm wysyłkowych:

http://www.doma.com.pl/www/index.html - doma

 

http://www.polamerusa.com/ - polamer

pozdrawiam rafik

 

P.s. za spanie na dziko nawet na rest erii mozesz dostac mandat lub pujsc do paki, nie mowiac o spaniu na czyjejs ziemi bo mozesz legalnie dostac kolke ( ameryka).

Jak rowniez jazda rout 66 poza autostrada w takich stanach jak Iowa, Nebraska, gdzie oprocz pol kukurydzy nic nie ma :wink:

 

dzieki za linki, moga sie przydac.

A jesli chodzi o rozbijanie sie na dziko, to fakt, trzeba bardzo uwazac gdzie, stany to szczegolny kraj gdzie prawie kazdy moze miec bron palna. Rafik, a z tymi polami kukurydzyny gdzie nic nie ma, to wlasnie o to chodzi :) . W Polsce jezdzi sie troche inaczej, co kilka kilometrow jest jakas wies, zabudowania itd, bardzo malo jest wolnej przestrzeni az po horyzont :) , poza tym przy tych bocznych drogach mozna zobaczyc codziennie zycie zwyklych mieszkancow hAmeryki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyczerpujące info :lalag:

A ponieważ temat podróży do USA cieszy się dużym zainteresowaniem, postanowiłem zadać pytanie-

Czy dolar spadnie???

Myślę, że tu możemy znaleźć odpowiedź :

http://img411.imageshack.us/my.php?image=2234dw1.jpg

Edytowane przez franekfilm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo w 2009 w kwietniu franio smiga z ekipa na wycieczke rekonesansowa a pozniej juz razem w 2010 smigamy indywidualnie :crossy: ( znaczy sie opcja ze jedziemy sami i tam na miejscu wypozyczamy Hadecje i jezdzimy gdzie nas oczy poniosa)

Ja nie dam rady na 2009 dlatego ustawiamy sie na 2010 :buttrock: :clap:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo w 2009 w kwietniu franio smiga z ekipa na wycieczke rekonesansowa a pozniej juz razem w 2010 smigamy indywidualnie :crossy: ( znaczy sie opcja ze jedziemy sami i tam na miejscu wypozyczamy Hadecje i jezdzimy gdzie nas oczy poniosa)

Ja nie dam rady na 2009 dlatego ustawiamy sie na 2010 :buttrock: :clap:

To nie wycieczka rekonesansowa a podróż, o jakiej zawsze marzyłem, cipaniek.

A na 2010 rozważam opcję kupna motocykla w USA. Wypożyczenie to 2,5tys usd, więc pomyślałem, że lepiej tam kupić jakąś japonię za 2tys, Vulcana czy innego czopra, tylko nie wiem, czy potem ją w komis czy w kontener.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...