Gość Lukasz1221 Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 Witam ! Zawsze mój motorek jeździł na świecach NGK. Sezon temu wymieniłem świece (dedykowana NGK pod Yamahe TZR), co ile tak mniej więcej powinno się wymieniać świece ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boczi013 Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 To zależy, bo jak ktos nieumiejetnie zalewa świece to one sie szybko kończa co jest w przypadku NGK.Musisz sprawdzic jaką świeca daje iskre i czy ma odpowiedni kolor. ps.w schowku zawsze lepiej miec swieczke tak na wszelki wypadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loonasek Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 Ja na jednej świecy przejechałem poprzedni sezon i na początku tego mi padła. Czyli gdzieś po pół roku trzeba jedną świecę mieć zawsze w kieszeni ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mzpower Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 Dwusuw to dwusuw, jak przjedzie 5 000km to wymieniam. W książeczce od jawy chyba jest napisane że po 15 000km ale jak zrobiłem 7 000 to świece zrobiły się jakieś miekkie że mozna było palcami przerwe regulować dlatego wole częściej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 moim zdaniem jeździ sie do zajeżdżenia.......stare iskry myśle że wytrzymają te 15 tys.........ja w ogarze mam jedną f95 która została wyjęta z malucha po 30 tys km i teraz w ogarze jest 2 lata nawet nie wiem jaką ma przerwe ale daje rade ;) w mtx80 mam iskre f95 ale nową narazie 2 miesiące wytrzymała już kilkanąscie zatopień (gaszenie na ssaniu na zimnym silniku) i 2 przegrzania silnika i żyje.... tylko NGK są jakieś delikatne nie wolno na nie chuchać bo sie psują :P raz na jakiś czas kontroluj przerwe i kolor świecy i woź jedną zapasową wymiana świecy nie jest trudna i nie trwa długo a myśle że bezsensu wymieniać np sztywno po 5 tys km kiedy możliwe że świeca mogłaby np 2x tyle zrobić :D każdy z nas ma inną mieszanke z reguły inny olej i inne paliwo więc nie ma ryzów czasowych że po 2 tys wymieniamy jest to indywidualna kwestia każdego.......... Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukasz1221 Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Dziękuje za odpowiedzi. Świeca zapasowa jeździ cały czas ze mną. Hmm co do wymiany, to nie byłbym taki pewien czy jest prosty... Dlatego przed wyjazdem w sierpniu na kilka dni do Zakopca chcialem wymienić w razie czego (wypluwam to słowa). Co do samej wymiany, to trzeba odkręcać bak, żeby dostać się do świecy. Ale narazie nie będę wymieniał. Pozdrawiam,Łukasz1221 P.S.Temat można zamknąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.