RaY Opublikowano 6 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2008 Witam , kolege interesuje zakup sprzetu jednak nie bardzo ma dostep do neta wiec pisze odemnie - 1. BMW F 650GS Dakar z rocznika 2001 golasek, 2. Honda Transalp XL 650 z 2004 roku pelna opcja - komplet kufrow, gmolem, gps, manetki podgrzewane, wieksza szyba itd itp.. 3. Suzuki Vstrom DL 650 , golasek, 2005 rok. Czytalismy wiekszosc tematow na forum jednak opinie sa bardzo rozne. Kazdy pisze cos innego... Jak jest naprawde, ktory jest najlepszy ? Wiekszosc trasy to asfalt... Okolo 500 km na dzien nie wiecej, bagaze + pasazerka. Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ruthi7 Opublikowano 6 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2008 Polecam lipcowy "Motocykl". Jest opis F650GS, Transalp, KLE650, V-storm. Na pewno wyciągnie kolega "mądre" wnioski które pozwolą mu zakupić motocykl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 7 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2008 jedynie dl w tym teście jest ten sam, co w zapytaniu...jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaY Opublikowano 7 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2008 Polecam lipcowy "Motocykl". Jest opis F650GS, Transalp, KLE650, V-storm. Na pewno wyciągnie kolega "mądre" wnioski które pozwolą mu zakupić motocykl. Mam ja ale to nie te roczniki , wiec nie ma o czym mowic :flesje: Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swiru Opublikowano 12 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2008 (edytowane) Ostatnio odbyłem jazdy na transalpie i v-stromie. Co prawda obie nówki sztuki z salonu, więc może nie do końca pasuje do pytania, ale podzielę się spostrzeżeniami. W moim odczuciu DL wypada dużo korzystniej od hondy. W hondzie przy 100/h urywało mi głowę. Miałem wrażenie, jakby ktoś zaciskał mi pętlę na szyi. Musiałem się chować za szybkę, ale i tak było bardzo nie przyjemnie (mocno trzeba się złożyć, bo szybka malutka). Bałem się rozpędzić ponad 120, bo całym motocyklem rzucało na wszystkie strony. Może trafiłem na jakieś boczne wiatry? Poza tym silnik umiejscowiony blisko kanapy, więc na światłach miałem smażone jajka. Prędkościomierz cyfrowy. Podczas jazdy odczuwałem wibracje od silnika. W DL650 nawet standardowa szyba pozwoliła mi spokojnie pojechać 150km/h. Delikatnie się za nią chowasz i cisza, spokój, nic się nie dzieje. Bardzo mi się to podobało. Poza tym analogowe zegary, rzut oka i już wiem, czy i ewentualnie jak bardzo łamię przepisy. Nie zanotowałem opisanego wyżej efektu jajecznicy. Wibracji nie zanotowałem. Nie wiem czy to była standardowa wysokość siedzenia, ale mogłem stanąć swobodnie całymi stopami na ziemi. W Hondzie troszkę mi brakowało. Mam 181 cm. Oba motorki bardzo ładnie idą. Tutaj w zasadzie są porównywalne. Edytowane 12 Lipca 2008 przez swiru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 12 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2008 (edytowane) Gdyby kolega miał zamiar zapuszczać się gdzieś w teren, miejsca odludne (typu jakaś Mongolia , Kazachstan itp) to poleciłbym Transalpa... bo ... moto niezniszczalne... gleby (jak się ma gmole nie robią na nim większego wrażenia), o prostej i niezawodnej konstrukcji ( gaźniki dla prawdziwego turysty mają zasadniczą przewagę nad wtryskiem, bo za pomocą dwóch kluczy i śrubokręta można je w tasie na największym odludziu naprawić... spróbujcie to zrobić z wtryskiem...) znacznie lepsze możliwości w terenie od DLa ... koło przednie 21" , sporo większy skok zawieszeń.... minus to słabsze osiągi...w porównaniu z DLem ... DL... po kilku modyfikacjach (takich jak tu http://www.bikepics.com/pictures/1169389/ http://www.bikepics.com/pictures/1169392/ http://www.bikepics.com/pictures/1177983/ ) też poradzi sobie w lekkim terenie ale nigdy nie będzie tak dobry poza asfaltem jak Trap... co innego długie przeloty po asfaltowych nitkach... ale moim zdaniem... Trap jest o niebo lepszy poza asfaltem, ale tylko odrobinę gorszy na drogach asfaltowych od DLa... takie drobiazgi jak szyba to są tylko drobiazgi... można kupić akcesoryjną ...Trap daje większą wszechstronność przez to że dużo lepiej radzi sobie z piachem, błotem, dziurami a nie wiele ustępuje dynamiką i prowadzeniem przy większych prędkościach....poza tym jest łatwy do serwisowania... (zawory na śrubkach a nie na płytkach), no i nieskomplikowane gaźniki tańsze i prostsze w naprawie niż padnięty komputer sterujący wtryskiem.... Ja bym brał Trapa... Edytowane 13 Lipca 2008 przez cabaniero Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaRP Opublikowano 14 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2008 (edytowane) Forum TransalpclubForum Vstromclub Edytowane 14 Lipca 2008 przez MaRP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.