Midnight Star 1300 XVS1300 XVS1300A V-Star1300 - wymiana doświadczeń :)

[kostass]

gratulacje i cieszę się, że przybywa MidnightStarów

z turbulencjami ciekawa sprawa - na forach w U.S. sporo jest komentarzy o ich istnieniu... :)

masz oryginalną szybę z XVS1300T?

 

to wajchowanie biegami to niestety i mi trochę przeszkadza

lecisz w trasie, niby nie bardzo szybko, ale najpierw redukcja a dopiero potem ognia... :)

 

anyway fajnie, że już latasz

a wydechy, well, zależy co kto chce robić

w poprzednim moto - Shadowce - miałem SilverTaile i to było to - i gang fajny, i nie za głośno

ale otwarte wydechy to masakra - przelecieć kilka setek dziennie z otwartymi lufami powoduje, że potem ze spania nici... :)

 

fabryczne wydechy w Midnight Starze są ciche, alarmy w mijanych na parkingach samochodach nie włączają się, ale jak dla mnie to looz, ważniejsze dla mnie jest, żeby było mnie widać, niż słychać, w korkach jak daję w palnik to wystarczająco słychać, żeby się auta rozjechały

kilku typów zamieściło filmiki na youtubie z patentem na rozwiercanie oryginalnych wydechów...

np taki

zamieszczam jako ciekawostkę.... ;)

 

fajnie, że weekend słoneczny... jeszcze co najmniej kilka słonecznych dni przed nami

 

pozdro

Ello

 

Fajnie Karo ze sie odezwałes . Jak mozesz i chcesz to przeslij mi jakiegos maila to wysle ci foty i przeneisiemy nasza dyskusje na noramlnego maila ... na tym forum nic sie nie dzieje ale na forum jest temat o zmianie Draga na Midnighta Stara . Nawet jeden z forumowiczów przesłał mi serwisówke . Jak chcesz to tez ci ja przesle .

Pozdrawia

P.

[Krzysztof]

Czołem koledzy,

też mam problem z szybą. Jest niższa niż te fabryczne w tourerach, ale przy 120 i więcej mało kasku nie zerwie. Jak będziecie mieli jakiś patent na te turbulencje, dajcie znać.

Edytowane 12 Października 2010 przez Krzysztof

[kostass]

Czołem koledzy,

też mam problem z szybą. Jest niższa niż te fabryczne w tourerach, ale przy 120 i więcej mało kasku nie zerwie. Jak będziecie mieli jakiś patent na te turbulencje, dajcie znać.

 

Wczesniej miałem DS i tez niska szybe , na szczście była regulacja kąta nachylenia i dzieki tamu udało mi sie ja ustawić tak ze zminimalizowało to turbulencje . Moze zmień kask na bardzie areodynamiczny. Ja sie już przekonałem do duzej szyby . Na trase jest idealna

[Krzysztof]

Wczesniej miałem DS i tez niska szybe , na szczście była regulacja kąta nachylenia i dzieki tamu udało mi sie ja ustawić tak ze zminimalizowało to turbulencje . Moze zmień kask na bardzie areodynamiczny. Ja sie już przekonałem do duzej szyby . Na trase jest idealna

 

Z miesiąc temu kupiłem Nolana n43 air, więc raczej jest OK. Zastanawia mnie tylko ta moja szyba. Sprzedający twierdził, że jest oryginalna, ale jest niższa niż w tourerach, które widziałem w necie, na tyle, że patrzę ponad nią. Czy te wysokie szyby są "odpinane"? Może ma podobne mocowanie i mógłbym się z kimś zamienić na chwilę dla sprawdzenia.

I jeszcze jedno, kierunki siedzą na takich gumowych cosiach i jeden z kierunków lekko mi sie rusza. Wiecie jak to jest umocowane, jak można to mocowanie poprawić?

Edytowane 13 Października 2010 przez Krzysztof

[kostass]

Co do kasku to tez mam 43Air , i jest ok . Szyba oryginalna jest faktycznie wysoka , ja przy swoich 170 patrzę przez nia i pomimo moich obaw nie stanowi to problemu . Zobaczymy jak bedzie w deszczu .

Oryginalna szyba jest mocowana na 4 śruby i zdemontowanie szyby nie przedstawia zadnych problemów .

Nie wiem czy mocowania bedą pasowały do innej szyby , ale jest rozwiazanie zebby dorobic do mocowan jakie masz nowa szybe . Probowałes zmienic jej kąt nachylenia , to moze pomoc.

Co do kierunków to pomiedzy lagami masz oslone najpierw trzeba ja dokrecic i wtedy mocowanie kierunków bedziesz mial na wierzchu . Moze to tylko kwestia dokrecenia luznej srobki , no chyba ze moto mialo jakis szlif i zamiast wymienic kierunek polatali go tylko .

[Karo]

Czołem koledzy,

też mam problem z szybą. Jest niższa niż te fabryczne w tourerach, ale przy 120 i więcej mało kasku nie zerwie. Jak będziecie mieli jakiś patent na te turbulencje, dajcie znać.

 

czołem,

skoro masz szybę nieoryginalną to przyczyna turbulencji może być inna niż u mnie

możesz wyjechać na prostą, osiągnąć prędkość przy której turbulencje się pojawiają i "poszukać" dłonią skąd wieje

jeśli wieje centralnie wmordewind i dlatego Ci podnosi kask, to moje rozwiązanie wyczytane na forach w Stanach jest jak pod tym linkiem

http://www.bikepics.com/members/karaton/08midnightstar/

 

a tu jest wątek o deflektorach...

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...&hl=turbulencje

 

zrobiłem je za jakieś półtorej stówki, firmowe kosztują ze 3 razy droższe, ale są mniejsze, więc pewnie mniej chronią, chociaż może wystarczają....

 

najpierw poszukaj skąd wieje, daj znać, to pokombinujemy

 

jeśli chodzi o "tourerową", oryginalną szybę, to specjalnych regulacji to nie mam

pcham przed sobą ścianę, która rozpycha powietrze, strugi powietrza trafiały w kolana i dmuchały w twarz. Teraz dmuchają w łokcie, ale to jest ok. W okolicach twarzy cisza taka, że chyba fajka można by robić w czasie jazdy.... ;)

 

 

Szyba oryginalna jest faktycznie wysoka , ja przy swoich 170 patrzę przez nia i pomimo moich obaw nie stanowi to problemu . Zobaczymy jak bedzie w deszczu .

 

W deszczu zwykły dramat. Jechałem jakieś trzy tygodnie temu w weekend w góry. Jakies 200 km od chaty złapał mnie ciemny front i nieźle przelało. A potem wyszło słońce.

Szyba brudzi się natychmiast, spod kół samochodów chmura syfu trafia na szybę, jechałem pod słońce i generalnie jechałem ufając, że przede mną nic nie ma.

Widoczność właściwie zerowa.

Jakby nagle pojawiła się ta krawędź, gdzie świat się kończy i widać wielkie żółwie, które noszą świat, to jak nic wpie.... się w tę dziurę i rozbił o żółwiową skorupę... :)

musiałem szybę trochę przecierać rękawicą, ale efekt jest taki, że sie lekko przyrysowała na wysokości oczu (hmm, no na wysokości klaty nie przecierałem.... :) ) no i gorzej się potem z taką szybą jeździ

 

a więc dobrze, gdy szyba jest krótsza, a na przyszłość będę ze sobą wozić jakiś patent do przecierania szyby w jeździe, bo taka jazda to dramat, albo niszczenie szyby

albo zmienię szybę....

 

chyba konstruktor się nie przejechał wersją z szybą..... turbulencje i widoczność po deszczu to spore wady szyby Tourera....

 

ale i tak mi się podoba :)

 

pozdro!

[kostass]

...... no faktycznie , w czasie deszczu albo po deszczu to moze byc dramat z tak wysoka szyba . Ale nnie bede sie martwił na zapas . Na razie jazda z tak wielka szyba jest super . Zawsze mam w sakwach preparat antyzroszeniowy do szybki kasku . Zapobiega zaparowaniu szybki od środka ale ja rozniez uzywam go na zewnątrz i szybe tez nim traktuje . Woda nie osadza sie i przez pied powietrza jest zdmuchiwana .

Nie wiem o co chodzi z tymi turbulencjami ale ja nic nie czuje , na piszczacy pasek dam namiar na preparat do konserwacji , ewentualnie moze być zwykły talk , ale chyba nie bede eksperymentował z domowymi srodkami .

Wczoraj po raz kolejny przegladałem sobie isntrukcji i "odkryłem " ze to cwane moto ma mozliwośc regulacji podsiwetlenia licznika . Przyzam sie ze cyferki prekosciomierza sa słabo widoczne i jak jeszcze sa sałbo podswietlone to nieiwle widac .... i łatwo przekorczyc dopuszczalana predkość :icon_biggrin:

[Karo]

...... no faktycznie , w czasie deszczu albo po deszczu to moze byc dramat z tak wysoka szyba . Ale nnie bede sie martwił na zapas . Na razie jazda z tak wielka szyba jest super . Zawsze mam w sakwach preparat antyzroszeniowy do szybki kasku . Zapobiega zaparowaniu szybki od środka ale ja rozniez uzywam go na zewnątrz i szybe tez nim traktuje . Woda nie osadza sie i przez pied powietrza jest zdmuchiwana .

 

używam Rain-X i w czasie deszczu jest ok, natomiast słabo jest, gdy dostaję brudny, mokry pył z jezdni później... wtedy będę chyba woził wiadro z wodą i gąbkę na kijku ;)

 

Nie wiem o co chodzi z tymi turbulencjami ale ja nic nie czuje , na piszczacy pasek dam namiar na preparat do konserwacji , ewentualnie moze być zwykły talk , ale chyba nie bede eksperymentował z domowymi srodkami .

Wczoraj po raz kolejny przegladałem sobie isntrukcji i "odkryłem " ze to cwane moto ma mozliwośc regulacji podsiwetlenia licznika . Przyzam sie ze cyferki prekosciomierza sa słabo widoczne i jak jeszcze sa sałbo podswietlone to nieiwle widac .... i łatwo przekorczyc dopuszczalana predkość :icon_biggrin:

 

zastanawiam się czy jest gdzieś jakiś magik, który zrobiłby mi nową tarczę prędkościomierza, bo w słońcu nie widzę cyferek km i sobie przeliczam z mil w głowie.... samochodowe goście robią, ale nie mają wzorców do moto - trzeba by rozebrać licznik, wysłać wzór tarczy, itd...

[Krzysztof]

czołem,

skoro masz szybę nieoryginalną to przyczyna turbulencji może być inna niż u mnie

możesz wyjechać na prostą, osiągnąć prędkość przy której turbulencje się pojawiają i "poszukać" dłonią skąd wieje

jeśli wieje centralnie wmordewind i dlatego Ci podnosi kask, to moje rozwiązanie wyczytane na forach w Stanach jest jak pod tym linkiem

http://www.bikepics.com/members/karaton/08midnightstar/

 

a tu jest wątek o deflektorach...

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...&hl=turbulencje

 

zrobiłem je za jakieś półtorej stówki, firmowe kosztują ze 3 razy droższe, ale są mniejsze, więc pewnie mniej chronią, chociaż może wystarczają....

 

 

Widziałem te zdjęcia, wygląda całkiem zawodowo. Czy w razie czego można liczyć na udostępnienie rysunków i namiarów na wykonawcę?

 

 

Co do kierunków to pomiedzy lagami masz oslone najpierw trzeba ja dokrecic i wtedy mocowanie kierunków bedziesz mial na wierzchu . Moze to tylko kwestia dokrecenia luznej srobki , no chyba ze moto mialo jakis szlif i zamiast wymienic kierunek polatali go tylko .

 

O ja głupia pipa nie napisałem, że chodzi mi o tylke kierunki. Sorki, że zadaję może banalne pytania, ale jestem takim mechaniorem, :lapad: że mogę rozebrać pół motunga zanim się dostanę do tej jednej śrubki.

 

[kostass]

Widziałem te zdjęcia, wygląda całkiem zawodowo. Czy w razie czego można liczyć na udostępnienie rysunków i namiarów na wykonawcę?

O ja głupia pipa nie napisałem, że chodzi mi o tylke kierunki. Sorki, że zadaję może banalne pytania, ale jestem takim mechaniorem, :lapad: że mogę rozebrać pół motunga zanim się dostanę do tej jednej śrubki.

 

 

Nie przejmuj sie zdarza sie najlepszym , ja dla rozrywki cos zawsze sobie poodkrecam , tak dla wparawy ale tylnych kierunków jeszcze nie rozbieralem . Ale z tego co widzialem to pod tablica masz dwie srubki mocujace osłone .... ja bym zaczał od tych :biggrin:

[Karo]

Widziałem te zdjęcia, wygląda całkiem zawodowo. Czy w razie czego można liczyć na udostępnienie rysunków i namiarów na wykonawcę?

 

spoko, no problem

bardziej to był prototyp, niż rysunki, ale pomogę czym mam..

 

mam też fajny wynalazek - czapsy, czyli takie ochraniacze założone na gmole

zwiększa zużycie paliwa i chroni nogi przed wodą

na dodatek można wozić w kieszeniach tych osłon wodę, szmatkę, mapę, fajki, co kto lubi

znalazłem patent gdzieś w necie za oceanem - jest koleś w Kanadzie, który handluje tym na ebayu, ale znam mistrza prac w skórze i skóropodobnych materiałach, który mi te czapsy bez problemu zrobił

wrzucę fotki do katalogu, gdzie są deflektory, w wolnej chwili...

 

pozdro

 

 

wrzuciłem fotki

http://www.bikepics.com/members/karaton/p2/

moje czapsy są bardzo podobne, były robione na podstawie tych i podobnych zdjęć

 

namiar na Krzyśka, który robi na miarę tego typu wynalazki też mam - naprawa kanapy to też dla Krzyśka małe miki

 

pozdro

 

[kostass]

Wczoraj poniewaz pogoda dopisała postanowiłem sprawdzic maszynę podczas bardziej ostrej jazdy .

No i po okresie bezkrytycznego zachwytu , zaczynaja wychodzic bolączki motoru , o których słyszałem .

To ze moto lubi wysokie obroty to juz wiedziałem ale teraz doszło zawieszenie . KOlego z forum DS , tez posiadacz XVS1300 wygrzebał na forum amerykanskim ze przód nurkuje podczas hamowania .

Niby to normalne , zawsze przod mniej lub bardziej nurkuje . Ale wczoraj zauwazylem ze nurkowanie , nurkowniem ale na nierównosciech jak moto jest w przechyle , przód nie trzyma tak jak nalezy. Na forum amerykskim zeby temu zapobiec zmianiany był olej w lagach na gestszy i zmieniane były sprezyny . Co do tyłu to na pewno musze podciagnac tylny amorek , tak jak jest do spokojnej jazdy wystarczy ale zeby troche poszalec to jest za miekki. Potwierdzam ze moto na trasie prowadzi sie jak zabawka , łatwiej wchodzi w zakrety niz np DS 650 ktorym jezdziłem .

[jesz]

witam wszystkich jako nowy na forum :)

mam xvs 1300 pierwszy sezon - wcześniej był mały a potem duży DS. Na razie zrobiłem nowym nabytkiem ponad 7kk. Na początku byłem zachwycony (oczywiście po obowiązkowej wymianie wydechu), teraz powoli zaczynam wybrzydzać - a to szyba za wysoka i w deszczu g... widzę, a to zbierać się mógłby lepiej (to se kup R1 hehehe), a to kiera za szeroka, a to rozrząd świerszczy... Ale prawda jest taka że na moje potrzeby jest to sprzęt optymalny i alternatywy na horyzoncie nie widze bo ma niepowtarzalną zaletę - podoba mi się!

P.S. po eksperymentach z wydechami mam na zbyciu longshoty yamahy (akcesoryjne wydechy ze starmotocycles), jeśli ktoś czuje potrzebę zmiany to zapraszam, stan idealny.

[kostass]

Czesć Jesz , mam bardzo podobne odczucia co ty . Tez zaczynam dostrzegac niedociagniecia tego modelu ale na dobra sprawe nie widze dla siebie alternatywy w tej klasie motorów . Co do wilekosci szyby to juz ja zaakceptowałem , własnie dzis przeczytałem ze Nord Glass pokrywa szyby samochodowe nano powłoką ktora skutecznie zabezpiecza szyby samochodowe przed skutkami zabrudzenia i deszczem . Ograniczajac jednoczesnie uzywanei wycieraczek . Mam nadziej ze beda w stanei to połozyc na szyby motocykwe

Co do zbieranai sie , to jest jedna zasada . Spokojne pyrkanie ale jak trzeba odjechac to redukcja i ogien .

Na swierszecze w pasie tez pomocna jest chemia , albo zwykły talk .

Dla mnei wikszym problemem jest przednie zawieszenie , ale i na to jest rada nowe sperzyny i odpowiedni olej do nich .

Własnie sobie uswiadomiłem ze wczoraj przejechałem sobie ponad 150km w roznym tempie i nie czułem zadnych oznak zmieczenia . Co w przypadku małego DS było trudne do zrobienia . Czyli wygoda i komfort jazdy jest bardzo dobra .

Ja mam wydechy cobry , powoli sie przyzwyczajam .

[jesz]

U mnie jakośc przód nie nurkuje - a może po prostu mi to nie przeszkadza i nie zauważam problemu. Co do wygody to różnica między dużym DS a XVS 1300 jest gigantyczna. W zeszłym roku zrobiłem w jeden dzień trasę na Faaker na DS i już po wjechaniu na Słowację wierciłem się resztę trasy na kanapie, tak mnie tyłek bolał. A w tym roku ta sama trasa na MS była czystą przyjemnością. Przynajmniej dla tyłka bo z powrotem przez prawie 300km padało co przy wysokiej szybie oznaczało że co chwila musiałem się zza niej wychylać żeby cokolwiek zobaczyć. Co prawda szyba została wcześniej potraktowana "wycieraczką w płynie" ale skuteczność tego środka w tym przypadku była kontrowersyjna. Z wydechów wybrałem finalnie silver taila model black jack - 2 in 1. Zmieniłem z long shotów z obawy że w Austrii mnie za nie ukrzyżują i podpalą. A silver pieknie brzmi i do tego ma wyjmowane DB kilery w razie gdyby jednak ktoś się uparł przy przeglądzie rejestracyjnym ...