finalcell Opublikowano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2008 Mam prozaiczne pytanko czym domyć olej, smar, i bóg wie co tam jeszcze jest, taka czarna strasznie tłusta maź. Lato idzie trzeba chociaż raz porządnie umyć moto :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit Opublikowano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2008 Są takie środki do usuwania smarów np. Motip. Ja czyszczę naftą na początku trochę tłuste ale nafta szybko odparowuje. Cytuj Moto Psycho Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
finalcell Opublikowano 26 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2008 myślałem o ropie ale boje sie że zniszczą mi plastiki dobrze myśle ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piekarz Opublikowano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2008 myślałem o ropie ale boje sie że zniszczą mi plastiki dobrze myśle ? benzyna ekstrakcyjna też jest dobra... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macjek Opublikowano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2008 Czy nafta/benzyna ekstrakcyjna jest ok do mycia bloku silnika? Oczywiscie na zimno.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Visuz Opublikowano 27 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2008 benzyna ekstrakcyjna też jest dobra... Ale gumowe elementy czasem mogą spuchnąć, nafta jest bezpieczniejsza. Przynajmniej dla moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
falki Opublikowano 27 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2008 Musisz na niewielkich powierzchniach potestować różne rozpuszczalniki,najlepiej najpierw w miejscach mało widocznych.Do mycia korpusu silnika są preparaty w spraju lub z rozpylaczem,kupisz je w sklepach z autolakierami.A swoją drogą mycie CBR raz do roku :lalag: to przecież nie jest enduro :wink: POZDRO falki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafauM Opublikowano 27 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2008 Polecam coś co się nazywa Żel do mycia motocykla. Zakupione w Larssonie za około 25 zł.Wystarczy spryskać motocykl, chwilę poczekać i zmyć.Zawsze uwalony wahacz okazał się aluminiowo-srebrny a felga też wygląda jak nowa.Dobrze użyć myjki ciśnieniowej, wygodniej się myje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Numberuno Opublikowano 27 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2008 Ja używam nafty i wszystko bardzo ładnie schodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macjek Opublikowano 28 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2008 (edytowane) Przelecialem silnik nafta - bez rewelacji, jednak jest duzo lepiej. Na pewno wieksze efekty widac na lancuchu;) Wahacza nie moglem domyc nafta, ale pasta polerska tempo tu poczynila cuda i wreszcie widze, ze jest srebrny. Co do myjek cisnieniowych, czy wszelkich innych urzadzen tryskajacych woda, to musze powiedziec, ze sie boje. Wiem, ze moto jezdzi w ulewnym deszczu i nic sie nie dzieje, ale glupio mi z premedytacja lac wode w miejsca, gdzie kreca sie jakies kabelki (rowniez elektryka). Poza tym nie chce moczyc lancucha, etc. Mysle, ze wiadro wody z mydlinami i szmatka wystarcza do umycia, a do domywania brudu wlasnie nafta albo inne miejscowo dzialajace specyfiki.pozdr Edytowane 28 Czerwca 2008 przez Macjek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.