Skocz do zawartości

Zacinająca się przepustnica - cuda.


adoado0
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem z gaźnikiem,który wydaje mi się beznadziejny. Zacina mi się przepustnica ale kompletnie nie widać żadnej przyczyny! Wychaczyłem już nawet half backflipa i połamałem kiere jak mi się przycięła na hopce. Linka jest nowa. Gaz chodzi perfekcyjnie,bardzo lekko i bardzo mocno odbija. Rolgaz jest taki,że mogę odbić nim linkę nawet jak przepustnica jest w górze ( po prostu linka wyjdzie dołem pod przepustnicą). W chwili gdy mi się zatnie podczas jazdy mogę nawalać gazem w tą i z powrotem a i tak się nie odwiesi. Jak zgasze ( jak mi się uda akurat ) moto to jest już odwieszona. Ech,nie mam pojecia co moze byc. Sprawdzałem już sporo kwestii:

 

1) Przepustnica jest zupelnie gładka,każdy rog jest gładki i nie ma zadnych "zębów",rantów,którymi by mogła o coś przychaczyć. Na zdjęciu "gora_karb" widać taki karb w gaźniku ale jego nie ma szans dotknąc przepustnca poniewaz jest wgłebiona akurat w tym miejscu i nie jest możliwe aby się o niego zachaczyła jakoś.

 

2) Iglica. Na max otwarciu nie wychodzi tak wysoko aby mogła się zaciąc o to miejsce gdzie pracuje. Iglica jest przykrecana do przepustnicy,że nie podejdzie sobie do góry i wtedy jakoś zatnie. Widać na zdjeciu "gaznik_wylot_max".

 

3) W gazniku widać jakby przytarte miejsca. Jednak są one zupełnie gładkie. Naciskam na zdjetym gazniku z roznych stron na ta przepustnice,iglice a i tak nie udaje mi się jej jakoś przyciąc. Chodzi bardzo lekko.W ogole nie udało mi się ani razu na luzie na zgaszonym jej zaciąc.

 

 

Nie mam pojęcia co dalej robić . Rozbierałem juz tyle razy to jak pajac. Kilka osob patrzylo juz na to poniewaz myslalem ze moze czegos trywialnego nie dostrzegam ale bez skutku. Co moze byc? Jak się przytnie na maxie to jest mogiła. Jak juz napisałem myślałem,że może na max otwarciu spręzyna się zatnie ale to raczej bez sensu poniewaz jakaś jej częsc zawsze tyle odepchnie przepustnice. Wyglada na to ze musi się jakoś potwornie mocno zaciąc skoro mogę w nią linką uderzać, duze wibracje od silnika a i tak sie nie odetnie. ALE O CO SIE ZACINA? Nie widzę tam możłiwości żadnej żeby aż tak mocno się zacieła! Zaczelo mi sie to juz na starej lince ( ale ze byla mocno stara to wymienilem ). Jednak na nowej jest to samo. I zaznaczam ze sprawdzilem ze to nie jest wina LINKI. Zdjalem nawet pokrywe od rolgazu zeby sprawdzic czy jak mi sie przytnie to linka odbije i wyjdzie z przepustnicy.

Zacina się (chyba ?) sama przepustnica. Bo co moze byc innego ze dostaje max moc? Przy zamknietej przepustnicy takie cos by sie nie stało. Piszcie jakieś sugestie,zawsze coś więcej mogę sprawdzić . Wydaje mi się ze wszystko już sprawdzałem ale COŚ musi być. Ech gdybym znalazł uzywke gaznik to od razu bym kupił bo tak nie idzie jezdzic...

ZDJECIA:

 

gazn_wlot:

http://www.bikepics.com/pictures/1330163/

gazn_wlot_max

http://www.bikepics.com/pictures/1330165/

gazn_wlot

http://www.bikepics.com/pictures/1330166/

gazn_wylot_max

http://www.bikepics.com/pictures/1330169/

gazn_gora

http://www.bikepics.com/pictures/1330174/

gora_karb

http://www.bikepics.com/pictures/1330175/

linka

http://www.bikepics.com/pictures/1330183/

przepsutnica_plaskie

http://www.bikepics.com/pictures/1330193/

przepustnica_polksiezyc

http://www.bikepics.com/pictures/1330194/

linka_sprezyna

http://www.bikepics.com/pictures/1330195/

sprezyna_plastik

http://www.bikepics.com/pictures/1330199/

Edytowane przez adoado0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem,żę odbija bardzo mocno ( pojecie zreszta wzgledne ) . Ale własnie po napisaniu tego topicu doszedłem do wniosku,że jest to jednak jedyne wyjście. Po przeanalizowaniu przypomnialem sobie,że może mi się zaciąć na prostej,nacisnę odcięcie zapłonu,i puszczę podczas obrotow silnika to jest dalej zacięty gaz. Dopiero jak się zatrzymam to nagle jak ręką odjął. Więc może to wytarcie materiałow,już trochę osłabiona spręzyna i podciśnienie nie pozwalaja jej spaść. Jedyne rozwiązanie. Jednak nawet na pelnych obrotach czuje jak mocno odbija wiec wyglada na to jakby się zacinała. Z kolei jak już silnik sie zatrzyma to jest ok. Wiec wymienam ją. Oryginał Yamahy? Czy może jednak coś mocniejszego? Oryginalna może być już trochę niezbyt na te wytarte elementy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem to. Jednak jeżeli cylinder mogę kupić oemowski Yamahy za 290 $ a przepusticę widziałem jedynie za 140 Euro no to trochę nie uważasz że dziwna cena za przepustnicę ? Może ktoś poleci gdzie mógłbym ją dostać ? Może u dealerów w usa popytać? 140 Euro w Neubercie w Niemczech. Ostatnio tam zamawialem oryg. lozysko i tuleje kosza sprzeglowego to mieli taniej ok 40 % niz w polskiej Yamasze. Natomiast cylinder tam kosztuje ok 700 Euro wiec prawie 4 razy wiecej niz w usa. :|

 

EDIT:

Ceny Yamaha Poland:

1) Przepustnica gaznika - 587zl

2) Sprezyna przepustnicy - 36zl

 

Jednak podziękuję.

Edytowane przez adoado0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...