krzysiekbx Opublikowano 15 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2008 instrukcja zawalista tylko .....nie podales jaki to browarek :icon_mrgreen: najlepsze mycie to reczne :icon_mrgreen: bez wyszukanych srodkow chemicznych.Ostatnio odpicowalem sakwy jakims preparatem do tego wskazanym i po 7 dniach byly jeszcz gorsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shimbour777 Opublikowano 15 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2008 instrukcja zawalista tylko .....nie podales jaki to browarek :crossy: najlepsze mycie to reczne :icon_question: bez wyszukanych srodkow chemicznych.Ostatnio odpicowalem sakwy jakims preparatem do tego wskazanym i po 7 dniach byly jeszcz gorsze.nie podalem nazwy,bo zaraz by byly krzyki ze reklama i takie tam bzdety...pozdro szerokosci szymbor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peterek Opublikowano 15 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2008 ja myje tak w kolejnosci:1.pije 1 browar + 1 fajek2.brud splukuje woda z weza ogrodowego -mycie wstepne:)3. pije 2 browar + 1 fajek4.nalewam do wiadra jakikolwiek plyn do mycia katamarana zalewam woda 5. biore gabke lub szmate z koszuli flanelowej i lece po calosci-mycie zasadnicze6. otwieram 3 browar - zona krzyczy ze to srodek tygodnia a wogole to alkoholik jestem:)7. mimo wszystko wypijam go + 1 fajek8. czekam az motór wyschnie.9. biore srodek do polerowania czesci lakierowanych w zwiazku z tym poleruje10.a potem srodek do chromow i tez poleruje.11. pale fajka pozdro szerokosci ps.w weekend tak samo tylko browarow wiecej nooo chyba ze dzieciakiem sie opiekuje to wtedy mycie w srodku tygodnia:))))Instrukcja super :icon_question: ja tam zrezygnowałem z fajek, już swoje wypaliłem :crossy: , reszta podobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waldas7 Opublikowano 16 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 U mnie instrukcja mycia bardzo podobna no i druga połowa dokładnie to samo krzyczy hehehe. Coś tam jeszcze dodaje, że więcej uwagi poświecam sprzętowni niż jej. Samo życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EDi Opublikowano 16 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 u mnie instrukcja jak wyżej z kilkoma drobnymi różnicamipo 1. bez fajek (niestety nie pale :) )po 2. nie ogrodowym wężem, a karcher'kiemi po 3. nie pastuje motorka żadnymi pastami, tylko 2 szmatki z mikrofibry i polerka... i jest cycuś Cytuj Honda VTX 1800F 2005r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belgu Opublikowano 19 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 U mnie instrukcja mycia bardzo podobna no i druga połowa dokładnie to samo krzyczy hehehe. Coś tam jeszcze dodaje, że więcej uwagi poświecam sprzętowni niż jej. Samo życie.waldas... co za problem? polej "Starą" plynem do mycia aut... a jak bedzie schla to browar + fajek :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cypur Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2008 waldas... co za problem? polej "Starą" plynem do mycia aut... a jak bedzie schla to browar + fajek :buttrock: ;) ;) ;) :icon_eek: Genialne Królu złoty, genialne :) :icon_eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2008 ja też mam ten problem :icon_rolleyes: mimo, że myłem Harleya już z 10 razy to jednak syf z silnika nie ustępuje... Tani Harley z USA? :wink: Zmatowienia i wżery na aluminium po soli można usunąć przez polerowanie, żadne tam mycie tylko pasta np: tempo czy inna lekko ścierna i polerujemy dokładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włoszku Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Wracając do mycia (motocykla, nie żony :buttrock: ) to u mnie raczej tradycyjnie. Najpierw splukanie kurzu wężem ogrodowym. Wiadro z letnia woda i plynem samochodowym, rach ciach, plukanie wezem pod lekkim cisnieniem (przytkanie kciukiem koncowki weza robi robote). Chwilke schnie, nastepnie wsiąka troche w recznik przykladany do lakieru, nastepnie pierwsza bawelniana szmatka do sucha, druga szmatka do polysku. Co miesiac, nakladanie pasty z lekka powloka. Bez browarow i papierosow od 2-3h roboty. Z browarem pewnie 4h :banghead:Nie mam zaufania do Karchera, pomimo, ze posiadam to urządzońko i mam koncowke z rozpryskiem, ale uzywam go tylko do sidingu i kostki brukowej.. Lękam sie kierować ten strumien wody na sliczny lakier motocykla/samochodu..Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igor Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Jak myję moto? Rzadko :) .A jeżeli już myję to spłukuję zimną wodą z węża, później myję ciepłą wodą z samochodowym szamponem z woskiem. Myję po kawałku i spłukuję, żeby brudna piana nie zaschła. Po umyciu całości jeszcze raz wszystko spłukuję wodą z węża. Mokre moto spryskuję po kawałku woskiem do kładzenia na mokro i wycieram po kawałku do sucha czystymi bawełnianymi szmatami.Najlepiej, jeżeli moto w czasie mycia stoi w cieniu, bo wolniej wysycha i nie ma plam.pzdr Cytuj Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toti Opublikowano 1 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2008 ...ma ktoś może przetestowaną jakąś dobrą paste do chromu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fazzi Opublikowano 2 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 ...ma ktoś może przetestowaną jakąś dobrą paste do chromu?jesli chcesz czyscic ta pasta draga to tam chyba nie ma chromu :smile: czesci chromowane sa pokryte lakierem bezbarwnym wiec traktowac je nalezy chyba srodkami do lakieru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter 1600 Opublikowano 2 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 Coś nie tak do końca,chrom to chrom,a lakierem bezbarwnym zabezpiecza się alu polerowane. Cytuj 2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TATAKIS Opublikowano 2 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 (edytowane) jesli chcesz czyscic ta pasta draga to tam chyba nie ma chromu :) czesci chromowane sa pokryte lakierem bezbarwnym wiec traktowac je nalezy chyba srodkami do lakieru.A Tobie przypadkiem coś się nie pomerdało ;)Obudowy kierunków, pokrywy boczne pod siodłem i nakładki gaźników/cylindrów - tak, trzeba traktować z czuciem i gładką pastą lub płynem, bo chrom nałożony na plastik, ale reszta do pucowania jak najbardziej. Edytowane 2 Września 2008 przez TATAKIS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fazzi Opublikowano 2 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 moja uwaga nie miala na celu zlosliwosci czy drwiny a chodzilo mi o to ze mozna zetrzec te powierzchnie a to ze wszystkie chromy czyli felgi, oslony silnika itd lacznie ze szprychami sa lakierowane pisze w kazdym opisie draga np tutaj http://www.motofakty.pl/artykul/yamaha_xvs..._drag_star.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.