shalashaska

Kupiłem ową sróbę wraz z srpężynką i kulką za co zapłaciłem 12 zeta.Odkręciłem podnóżek na nogi i odkręciłem korek ten bliżej alternatora,jak się okazało ten korek to jest korek z magnesem czyli nie posiada żadnej dziurki.A ta zakupiona śróba jest mniejszej średnicy więc mam powód by być z deka wk******m.Więc wkręciłem spowrotem ten nieszczęsny korek od oleju i zapewne dalej bedę jeździł bez kulki i mozliwości wrzucenia luzu .Co poprzedni właściciel porobił?!Co radzicie? PS>Zrobiłem jej szlif, odpaliła od drugiego strzała pomimo że stała ponad trzy tygodnie.To jest jedyna dobra wiadomość

Ja leję kujawski z pierwszego tłoczenia, a tak na serio to masz tutaj wszystko na ten temat

tłumik jest nie rozbieralny,możesz jedynie zrobić mu operacje, ale z tego co wiem to jest inny sposób reanimacji(kret do rur).A jeżeli masz tam jakieś szpilki i nakrętki to jest znak że "byli tam nasi".

Wystarczy że przestawisz o jeden ząbek i już bedzie nie działać.

mik84--podobny temat zakładałem na forum mz-club, więc jeżeli Ci zależy to tam poszukaj(autor shalashaska), bo na obecną chwilę wszystkiego dokładnie nie pamiętam.Ale o ile się nie mylę to ten dzyndzel ma za zadanie wyłączenie startera gdy kopnik jest ruszony około 70% w dół.A ta blaszka jest bardzo ważna,posiada ona odpowiedni kształ po którym ten dzyndzel się ślizga i głównie owe dwa elementy odpowiadają za wyłączenie startera :D Ps.ale namieszałem, sorki ale jestem nie wyspany :notworthy:

MZ powinny być na kartki jak dawniej vódka i paliwo.

Nie jestem inzynierem w tej dziedzinie, ale wiem że się mylisz.Pomyśl jedno, jakby kulki tarły o koszyk plastykowy to by go wytarły.Zadaniem jego jest chronić lożysko przed zabrudzeniem.Tarcie w łożysku przy kilku tysiącach obrotów? :icon_rolleyes:

Wkleiłem ponizej wypowiedź jakiegoś forumowicza,znalzłem kiedyś ją na tym forum.Zapewne przyda się jeszcze nie jednemu.Podkreślam że nie jestem jej autorem :clap:

No właśnie,przecież ja nie mam w ogóle tej sprężynki i kulki i jeżdżę :clap:

Rider dzięki,dałeś mi konkretną wskazówkę :) Raczej sobie nie chulają bo byłby jeden zgrzyt :)

Mój problem wygląda następująco.Z znajdowniem luzu zawsze miałem problem.Jakiś czas temu zaczęło mi szlajać sprzegło,wymieniłem cały komplet tarcz i w związku z tym zaczęlo mi ciągnąć.Więc wymieniłem dwie nowe tarcze na stare i teraz jest dobrze ze sprzegłem.Pomimo tego problem z znajdowaniem luzu nadal pozostał.Ale jeżeli moto mam zgaszone to bez problemowo mogę wrzucić luz jednym palcem,ale nogą nie.A na odpalonym muszę się trochę namęczyć.Dziwne to trochę.Gdzieś swojego czasu słyszałem że pod spodem obok korka spustu oleju jest drugi korek a pod nim sprężynka z kulką 8mm i że wystarczy założyć mocniejszą sprężynkę.Owy korek odkręciłem ale nic mi nie wypadło i nie znalazłem w otworze żadnej sprężynki i kulki tylko wymacałem głęboko jakiś sworzeń o grubości około 3/4mm który pod naciskiem palca się wciska i sam wyciska więc działa na niego jakaś siła(sprężyna?).Korek od kulki jest na klucz 17 i posiada magnes,a korek do spsutu oleju jest na klucz 18.Czy ten korek od sprężynki jest okey?Od czego mogę założyć ową sprężynkę.Natomiast zasięgłem opini znajomego kolegi który dawnymi czasami bawił się etkami i powiedział mi że bym tego korka nie ruszał i broń Cie Panie Boże bym w tym czasie zmieniał biegi bo rozsypie mi się skrzynia.Muwi że winą są wodziki.Na innym forum założyłem podobny temat http://www.mz-club.pl/viewtopic.php?p=34772#34772 i tam piszą że śmiało mogę wykręcać tą sróbkę.Co zrobić? http://imageshack.us/?x=my6&myref=http://imageshack.us/ nie mam elementu 23 i 24

Takie robią nowe częsci,jednym słowem buble.Może pasta do zaworów?

Buła-to nie to.Sprawdzałem to przy składaniu.

Olej ma byc przekładniowy 80W i jest. Zapewne lepszy od hipola. A co do dotarcia to mam złe przeczucie że można by czekać jak na śmierć, czyli "długo i szczęśliwie".

Enoooo,bez jaj.Było 5 tarcz to dałem 5 tarcz.Olej wlałem 80W,dostałem go od kumpla z serwisu Land Rovera tak więc źródło jest pewne,mój peugot partner też na nim chodzi.No trzeba będzie rozebrać i założyć z dwie stare tarcze.Ale sam fakt jest wkurzający,że kupujesz nowe i jest ******,a gdzie czas,praca? :wink:

pit--dalej mi ciągnie :wink:

pit-miałeś rację.Jest dużo lepiej,ale jeszcze troszeczkę ciągnie.Postoi jeszcze z dwa dni i będzie git :icon_exclaim:

Powracając do tłumika od 251.Ja maiałem bardzo zmasakrowany.Wyczyściłem go,wgniecenia napawałem i zeszlifowałem.Następnie kupiłem lakier wyokotemperaturowy czarny mat(600 stopni).Wyszło całkiem ładnie.Jak zrobie fotki to wrzucę. Oki o to fotki: http://img258.imageshack.us/img258/8972/35yp.jpg http://img258.imageshack.us/img258/1034/24mm.jpg http://img398.imageshack.us/img398/8338/16lj3.jpg Trochę przykurzony,a przy stopce od buta trochę przybrudzony.Powiem tyle że był powgniecany w kilku miejscach.

Dzięki za rade :D ,ale powiem Ci że zjadłem garnek zupy na tym forum i tego patentu nie doczytałem,musiałem przeoczyć :D .Kosz sprzegłowy skręcałem w imadle tzn z imadła i deseczek zrobiłem sciskacz(żeby ktoś źle nie pomyślał :D ).

Dzisiaj wymieniałem tarcze sprzegłowe bo wczesniej śłizgało.Wszelkie prace z rozebraniem i złożeniem wykonywałem starannie i w należytym pożądku.Tyle godzin człowiek poświęcił na zrobienie tego sprzegła a tu zonk :D .Owszem biegi wchodzą nie aż tak źle,jedynie wrzucenie luzu graniczy z cudem.W rachubę wchodzą tylko tarcze.Czy ktoś z was miał kiedykolwiek styczność z takim problemem?Co proponujecie?Wsypać piachu do skrzyni,czy rozbierać,a może zlać to i jeździć?

Czujnik zrobisz sobie sam z starej świecy.Rozwal porcelankę i wytargaj z niej bebechy.Następnie weź poksylinę i uzupełnij ten powstały ubytek w świecy,potem włóż pręta 8mm w świece tak by przeszedł na wylot.Poźniej tylko kosmetyka,papierek ścierny itp.Resztę znajdziesz w tym dziale,jest ładnie opisane.Pozdrawiam.

Nie kombinuj nic z tłumikami!W 250 ma być od 250,a w 251 od 251.Nie zakładaj żadnych sportowych i tym podobnych wynalazków.Ja kupiłem 251 z sportowym wydechem i wymieniłem na orginalny od 251.Jakiś powód musiałem mieć :D

Mnie interesuje głównie kolor czarny.

Chce się was zapytać o farbę wysokotemperaturową.Mam trochę z zewnątrz wyeksploatowany tłumik(etz251) i chcę go jakoś doprowadzić do porządku.Myślę o pomalowaniu,gdyż chromowanie odpada z wiadomych przyczyn.Czy miał ktoś z was z tym styczność?Proszę o rady.Pozdrawiam

MZpower dobrze napisane :biggrin: