Skocz do zawartości

Lazyrider

Forumowicze
  • Postów

    46
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lazyrider

  1. To chyba chodzi ci o wersję policyjną :roll: Yyy, znaczy się MO... :( Słyszałem tylko o czymś takim, ale na oczy nie widziałem. No i była wersja eksportowa. Czarne blachy ze srebrnymi szparunkami, a zbiornik srebrny z czarnym napisem i szparunkiem. Wygląda elegancko... :D Pzdr Lazyrider
  2. Jeżeli "słabiutką" ma być 125 z 30 KM, to słuchaj tych pierwszych. 600 kupisz sobie na następną wiosnę :D Przesadzasz! Hmmm :roll: Pozostaje ci używana włoszczyzna: Honda NSR 125, Cagiva Mito i Aprilia 125. Popytaj u gości ściągających sprzęty z Włoch. Trochę ich się ogłasza. No no, mniam, mniam! :( Pzdr Lazyrider - męska szowinistyczna świnia
  3. OK! OK! :D Widzę, że wiesz lepiej. Poddaję się :D 8O Ale tu to już się czepnę :D Na nagar składa się: sadza z niespalonego paliwa, skoksowany olej, a nawet syf w porę niewyłapany przez filtr powietrza. A do niespalonych pozostałości po paliwie należą także produkty utlenienia czteroetylku ołowiu. A tego, dodam, jest do 0,8 g/l benzyny - etyliny (w praktyce 0,4). Nie wyleci cały przez rurę wydechową... A jaką ma węgiel? J :lol: Ja też nie! Ale tak się składa, że np. w każdym akumulatorze jest parę mostków międzyelektrodowych wykonanych właśnie z ołowiu. :!: A tak BTW widziałeś przewód z rdzeniem węglowym? :( Z pewnością - prawie każdy przewód wysokiego napięcia (zapłonowy). Pzdr Lazyrider
  4. Thors! Widzę, widzę, ale to było nie do ciebie, tylko do Sida, a u niego nie było żadnej mordki... Wiem. Z żeliwa. A pokryte są... no właśnie niczym. Tylko w czterosuwach stosuje się chromowane pierścienie. I rację ma Pipcyk (Pipcyk - Grabula :!: ), że pierścieniom ołów jest zbyteczny, bo smarowanie (chociaż kiepskie, ale wystarczające) zapewnia im olej z mieszanki. A pisząc o zaworach myślałem o takich przypominających grzybek, tylko do góry nogami :D Ot, uparciuszek! No dobrze, będę przekonywać dalej. Wszystkie nagary, osady itp w komorze spalania pochodzą z niespalonych pozostałości po paliwie. Należy do nich także ołów wytrącony z czteroetylku. Ma on głupi zwyczaj, że całkiem nieźle przewodzi prąd (elektryczny). A tego świece zapłonowe nie lubią, oj nie... Im mniej cząstek stałych w paliwie tym mniej osadów na tłoku i w komorze spalania. Pzdr Lazyrider
  5. Ehhh, pannnowie... :D (Czy jest jakiś emotikon z opadającymi cyckami?) Do dwusuwu lejemy BEZOŁOWIOWĄ :!: Czy w dwusuwie są zawory? (Poza oczywiście dieslami starej daty) A dodatek ołowiu ma właśnie za zadanie smarować te biedne zaworki! Ile oktanów? To zależy tylko od silnika i twojej kieszeni. Spróbuj, sprawdź. Jeżeli nie widzisz różnicy, to po co przepłacać? (Qrde! skąd mi się to przypałętało? 8O ) Olej? Olej Mixol :!: To gówno w płynie nie nadaje się nawet do smarowania osi w wozach drabiniastych. Nalej kiedyś do butelki z benzyną trochę tego i zamieszaj. Jak się wymiesza, to już będzie dobrze. A potem zakorkuj i odstaw na dwa tygodnie. Jak myślisz, co znajdziesz wtedy na dnie butelki??? Nie osczędzaj na oleju :!: Pzdr Lazyrider
  6. Spoko. Olej silnikowy jest w sam raz, chociaż ja akurat stosuje odrobinę rzadszy olej ATF do automatycznych skrzyń biegów. Ważne żeby pozostał w pancerzu. Akurat za cudami typu WD 40 nie przepadam, bo są zbyt łatwo wypłukiwane przez wodę i jakoś tak szybko znikają :roll: To akurat jest pytanie typu "czy hamulec jest niezbędny do jazdy?" :D Jeżeli konstruktor przewidział takie cóś, to MA BYĆ. Co nie zmiania faktu, że są całkiem poważne motocykle, co mają tylko jedną linkę gazu. Ale wtedy jest to z reguły silnik na wtrysku... Pzdr Lazyrider
  7. Witam, gdybyś mógł podać precyzyjny namiar, szukam w necie Intercar i nie mogę znaleźć Dynojet , Witka! Intercars, Czosnów pod Warszawą (022) 666 03 18, e-mail [email protected]. Czytałbyś Świat Motocykli, to byś wiedział :) Z tym że oni mają konkurencyjne dla Dynojeta zestawy produkowane przez K&N. :!: Pzdr Lazyrider
  8. He! Ciotka Truda! :D Moim zdaniem to już jest klasyka. Może już trochę się opatrzyła i dla większości "Catalogue boys" nie przedstawia sobą nic specjalnego, ale po bliższym poznaniu wiele zyskuje. Zalety: zajebiście ciągnący silnik. Pewnie zaraz dostanę parę zjebek :) od wszelakiej maści plasticzaków, ale pod względem sprintu to jeden z najlepszych motonów jakie znam. Taki traktor z dopalaczem. Przetestowałem go razem z kumplami i mieli poważny kłopot żeby nas dogonić. Z kolei moja kobieta pokochała tylną kanapę VS 1400... :roll: Zakręty? No cóż, to nie jest żaden superbike, ale maszyneria nie wykazuje żadnych morderczych instynktów. To po prostu długi i ciężki motocykl. I już. Wali się tylko przy małych prędkościach, a i do tego można się przyzwyczaić. Trudnością nie do pokonania dla domorosłych mechaników jest synchronizacja gaźników Trudy. Cza wiedzieć jak to robić! :!: Pzdr Lazyrider
  9. Lazyrider

    TRIUMPH

    Taaa, przewrócił się na parkingu :) Dziwne, jak te motony się przewracają na parkingu... Może dlatego, że jak stoi, to się łatwiej wywraca? :lol: Triumph fajna rzecz, tylko że najbliższy dealer znajduje się w Berlinie. No ale z Poznania to niedaleko... Pzdr Lazyrider
  10. Dokładnie. Chodzi o to, że azot jest obojętny dla gumy, którą wyściełane jest wnetrze opony bezdętkowej. A jest ona wrażliwa na starzenie wywołane obecnością tlenu. Dzięki temu wytrzymuje dłuższe przebiegi bez mikropęknięć objawiających się właśnie powolnym uchodzeniem powietrza. Dlatego azot stosuje się tylko do nowych opon i to przy gwarancji, że felga jest cacy, bo gdyby tak nie było, to dopompowywanie zwykłą pompką zniwelowałoby ten efekt. Acha, no i do opon dętkowych też można sobie go darować.
  11. Nie wiecie czasem kto w naszym pięknym kraju sprowadza takie motocykle - Aprilia. Najlepiej oficjalnie, ale nieoficjalny adres i telefon też by się przydał.
  12. Bardzo sympatyczna maszynka. Lekki, zwinny, szybki i zwrotny. Na miasto po prostu rewelka, szczególnie golas. Na trasę też, chociaż nie jest to jakiś demon prędkości. Ale za to niemal sam jeździ. Silnik - klasa, grzmi jak oszalały, straszna frajda odkręcić gazu, tylko najpierw trzeba tłumik zmienić. Na dłuższych dystansach dupa boli. Po prostu siodło jest niewygodne i wrzyna się w tyłek. Ale to dopiero po 200 km. Poza tym oba te motocykielki to kupa funu :) Aha! Goły SV ma super reflektor. W SV 650S soczewka jest kiszkowata :?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...