Skocz do zawartości

WilQ_21

Forumowicze
  • Postów

    1038
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez WilQ_21

  1. ja nie moge aż serce się kraje jak się na fotki patrze, ale pierwsze fotka to jest the beest :D pzdr
  2. no po fotkach widać że było świetnie, jeśli ktoś ma może więcej to wrzucajcie pewnie nie tylko ja chciałbym je obejrzeć :biggrin: pzdr
  3. dzięki za odpowiedź właśnie o coś w tym stylu mi chodziło :biggrin: pzdr
  4. ja niestety nie byłem :biggrin: ah szkoda gadać tak chciałem jechać a tu kupa :biggrin:; no ale opowiadajcie, macie może jakieś fotki ?? pzdr
  5. ten motor pokazuje to co mi się widzi w tego typu sprzętach, czyli "totalna egzotyka" :) pzdr
  6. Witam mam taką otóż sprawę, robie prawko i w przyszłym sezonie myśle o czymś do jazdy troche po asfalcie a troche po bezdrożach (więcej po asfalcie) i myślałem nad kupnem mtx 125, jeździł ktoś może po asfalcie ?? interesują mnie osiągi, prędkość podróżna, no i jak coś jak się tym jeździ w dalsze trasy, solo lub z pasażerem, spalanie no i oczywiście czy podczas jakiegoś podjazdu pod ręką nie brakuje wiadomo czego :) z góry dzięki pzdr
  7. stary wiem że takie są fakty, ale prosze cię nie zapeszaj :) może wytrzyma :biggrin: pzdr jeśli nie będzie lało to do zobaczenia na zlocie :D
  8. mój brat ma vn 750 od ponad 1,5 roku i jak do tej pory nie miał z nim większych problemów, wprawdzie nie jest on przerobiony ale dosyć możliwie wygląda i jeździ, to że silnik jest skomplikowany to prawda od wielu osób to słyszałem tu są fotki vulkana brata http://www.bikepics.com/members/wilq88/90vulcan750/ pzdr
  9. byłem w zeszłym roku w Zdyni wprawdzie samochodem no ale i tak byłem zadowolony :wink: , w tym roku niestety pewnie też samochodem :flesje: spoko moi kumple byli w zeszłym roku na NSR i byli bardzo zadowoleni, w sumie na całym zlocie było tylko 2 NSR 125 :wink:
  10. raz słyszałem o takim czymś jak farba do skóry, ale czy to faktycznie istnieje to nie wiem pzdr
  11. to może być wina oleju jaki leją w zależności czy robią mieszanke czy nie, jak leją olej do dozownika to może czasem dozownik być przytkany, albo się przytykać lub poprostu za ostro wstawiają swoim moto :( pzdr
  12. Nie mam do nikogo żadnych pretensji tylko poprostu byłem troche zaskoczony czymś takim, no ale jeśli jest to normalnie no to nic się nie dzieje, dzięki za sprostowanie. pzdr
  13. Witam, wczoraj miałem taką dziwną przygode, poszedłem do sklepu żeby kupić uszczelniacze do CZ 350, koleś dał mi jakieś takie dziwne i mówił że będą jak wróziłem do domu zabrałem się za zakładanie, okazało się że to nie jest to (były jakieś dziwne bo kosztowały 25 zł 1 szt.) więc troche podenerwowany pojechałem jeszcze raz do tego sklepu żeby mu to oddać, no ale opiszę całą sytuacje: mówie mu że dziś rano kupiłem uszczelniacze i że to nie są te, kolo wzioł jeden i zaczoł przymierzać (miałem przy sobie goleń) próbował ze 4 razy i powiedział "...no faktycznie... ale to jest wszytko złom..." troche się zdenerwowałem, ale nic się nie odezwałem, i mówie mu że chce to całkiem oddać (miałem paragon) koleś zaczoł stękać jak by nie wiem co się działo, ale tu jest właśnie ta dziwna sprawa zanim oddał mi kase to kazał napisać na paragonie swoje dane (imię nazwisko, nr. dowodu i adres zamieszkania) jak zapytałem po co mu to to coś tam powiedział tak że nie zrozumiałem, dał mi kase jak napisałem mu to co chciał, wie ktoś może po co to jest tak w ogóle?? jak powiedziałe o tym bratu to mówił że niepotrzebnie napisałem bo to nie jest obowiązkowe (być może handel danymi czy coś takiego) spotkał się może ktoś z was z takim przypadkiem ?? pzdr
  14. ja miałem też kiedyś podobny przypadek, u mnie był przytkany kranik, ja jak jechałem to musiałem robić dłuuuuuuugie odstepny podczas zmiany biegu, no a potem jak się rozbujałem no to musiaęłm mu robić przerwy żeby zassał coś(nie wiedziałem wtedy jeszcze dlaczego to tak) no ale okazało się że to kranik :( pzdr
  15. to co on nie miał wnuków czy co, wnuki są przecież od wożenia dziadków; dziadek chyba czuł się młodo ale wieku nie oszuka
  16. Zdynia to miejscowość pod Gorlicami, znajduje się 2 km od granicy Słowackiej :icon_question: zlot jest w ostatni wekend sierpnia :icon_exclaim:
  17. do Zdyni to obowiązkowo choćbym nawet na nogach miał iśc albo rowerem jechać :crossy: a wy jak tam jedziecie ?? jeśli tak to może się spotkamy przy jakimś ognisku albo choćby przy piwku :D Wild po fotkach widać że nie było nawet tak źle, szczerze mówiąc w Zagórzu na tym zjeźdźie jeszcze nie byłem, przejeżdżać to przejeżdżałem kilka razy; no ale w przyszłym roku to już musze pojechać pzdr
  18. raz kumpel mi pokazywał taki bajer w telefonie że: wpisywałeś co wypiłeś, ile, i też ile ważysz; to był jakiś przelicznik niby że :) ale to i tak wszystko zalezy od tego jaką kto ma przemianę materi i w ogóle, ale bądź co bądź można ( jak się już musi) takim czymś zasugerować ;)
  19. w ild masz możę fotki jakieś z tego spotkania ?? chętnie bym zobaczył :icon_razz:
  20. WilQ_21

    Jawa TS350

    ja miałem podobny przypadek, ale przy MZ ts 150 nie wiem jak to możliwe, jak raz wybrałem się z kumplami na wyprawe to zauważyłem, że żeberko jest orzygane (między głowicą a cylindrem) wytarłem to i chciałem zobaczyć czy coś będzie się dalej działo, ale nic pojeździłem później miłem jeszcze jedno takie zdarzenie ale to dużo później; MZ chyba chciała mnie postraszyć czy coś, u ciebie może poprostu musi się jeszcze głowica ułożyć po założeniu uszczelki dokręć ją na ciepłym silniku tak jak mówią koledzy, na krzyż oczywiście :icon_razz:
  21. cholera ja nie miałem transportu, a miałem wielką ochote pojechać zobaczyć co to się tam dzieje, no nic może w przyszłym roku :)
  22. mam pytanie a czy nie ma przypadkiem tak że jak jest mało oleju mniej niż rezerwa przewiduje to nie ma przed tym jakiegoś zabezpieczenia?? kiedyś słyszałem o czymś takiem że jak jest już naprawde mało oleju to jakiś układ odcina zapłon i moto nie zapali puki nie doleje się oleju, pzdr
  23. ja miałem podobny przypadek, moto strzelało w gaźnik jak się troche zagrzało działo się tak dlatego że miałem nieszczelny króciec dolotowy między gaźnikiem a cylindrem pzdr
  24. też mam chętke na WFM-ke wiem nawet o jednej z dokumentami w ładnym stanie i o małym przebiegu tylko że jest zatarta, no ale wszystko da się zrobić, tylko musze czekać bo koleś który ją ma narazie siedzi w więzieniu :clap: pioter_gpz gratuluje zakupu jak ją zrobisz z serem to wyjdzie cakłiem niezła fura pzdr
  25. w pełni się zgadzam z wami, plastiki w enduro i crosach są z reguły bardzo elastyczne i farba pomimo podkładu do plastiku i dodaniu uelastyczniacza do farby przy pierwszej lepszej glebie popęka, jaki z tego wniosek :clap: trzeba jeździć tak żeby się nie wywracać ;) żartuje oczywiście :flesje: pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...