Lesnik.

A jak wyglądają koszta utrzymania 125 w 2-suwie? Czy remonty są częste?

U nas w Bydgoszczy składka miesięczna na początek wynosi 1000zł miesięcznie plus coś na sam początek. Po tem sam musisz kupić motor, wynająć mechanika i utrzymać to wszystko. To są niestety astronomiczne kwoty...

Mam tylko nadzieję że gościu nie nabije mnie w butelkę i wyśle ten kask, nigdy nic nie kupowałem w ten sposób :icon_mrgreen: Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z motocyklami, na dodatek mam WSK-ę którą nie przekraczam 40km/h zazwyczaj więc chyba da radę. Na pewno jest lepszy od jakiegoś Tigera, a jak popracuję nad wyglądem to nie będzie tak źle :buttrock: Pozatem za te pieniądze to nawet tych gogli bym nie kupił… Jak dojdzie (musi!), to zerknę jak on wygląda. Podobno był tylko przekładany z pułki na półkę. Ten kask nie wydaje mi się taki zły. A max... Dzisiaj go przymierzałem. Bardzo dobrze pasował i strasznie mi się spodobał. Ale kask muszę mieć na wakacje (no cóż, babcia się martwi), a na max-a bym nie uzbierał do tego czasu. Pozatem jeszcze gogle… A tak kask mam(oj oby!), nie najgorszy chyba (na wyglądzie mi nie zależy specjalnie), z bardzo dobrymi goglami(chyba http://img68.imageshack.us/my.php?image=gogle1yw.jpg ) :banghead: Jak wszystko wypali to postaram się jak najszybciej opisać jak on wygląda, i czy się do czegoś nadaje. Pozdrawiam.

http://img156.imageshack.us/my.php?image=kask7oj.jpg A co myślicie o tym? :buttrock: :icon_mrgreen: Właśnie dzisiaj go kupiłem. Jest to jakiś kask z lat 80-ątych, produkcji rosyjskiej :banghead: Podobno założony na głowę tylko kilka razy. Myślę ze będzie dobry gdyż z tego co wiem to Rosjanie produkowali dobre rzeczy, a że w tamtych czasach byle kogo na motocykl enduro/cross nie było stać, to myślę że był on drogi- i raczej dobrej jakości. Dałem za niego 50 zł + nowe gogle Uvexa dostałem gratis :biggrin: W przyszłym tygodniu powinien do mnie dojść, zobaczymy czy będzie dobry. Pozdrawiam.

A ma ktoś może pomysł jak namówić rodziców na danie kasy na moto? Ja niestety nie uzbieram na nic. Nikt na lato mnie nie chce do pomocy. Ze zbierania puszek czy makulatury to mogę sobie co najwyżej uzbierać na cole, a rodzinka bidna raczej. Kurcze, rodzice też pieniędzy nie mają. I jak tu wytrzasnąć jakieś pieniądze? P.S. WSK-i nie da rady sprzedać. To spadek po dziadku i nie ma mowy o sprzedaży. Pozatem to i tak nie wiele by mi dało...

[*]

Człowieku. Temat jest o konkretnym modelu crossa. A Ty podpinasz się z pytaniem o enduro do 3000zł. Nie uważasz czasem że to trochę "kupy" sie nie trzyma? :( Ale rób co chcesz, mi tam nie przeszkadzasz. Pozdrawiam.

Kx to cross a nie Enduro, więc o czym mowa?

A powiedz mi jak to jest. Twój kolega chyba bogaty nie jest, bo kupuje stare roczniki. A stać go na utrzymanie crossa? :icon_biggrin: Sorki że spamuję i o takie sprawy pytam ale pytam względem siebie...

Cinek, co Ty chcesz z tej biednej WSK-i nowy motor stworzyć? Przykład: kupujesz WSK-ę za 500 zł (za te pieniądze dostaniesz na prawdę dobrą) wkładasz w nią 500 i jest idealny sprzęt! Jeżeli ktoś kupuje sprzęta za powiedzmy 100 zł to raczej nie z myślą odrestaurowania (chyba że jest to unikat). I jak myślisz, czy Honda tego chłopaka jest w takim idealnym stanie? Wątpię. Wiesz, bardzo bym chciał żeby WSK była takim wartościowym, zabytkowym motocyklem- niestety bardzo rzadko tak jest. Pozostaje też kwestia remontu lepszego sprzętu- przecież nie mówione że Japończyk nigdy nie nawali. A wiadomo że remont jest droższy, i jak ktoś nie ma pieniędzy to również remont Japonii potrwa bardzo długo. Jeżeli chodzi o regenerację wału korbowego to sam dałem 120 zł i jest on zrobiony naprawdę dobrze. Więc bez strachu można podejść do WSK-i, ona pieniędzy i czasu nie zje więcej niż inny motor :D Pozdrawiam.

Regeneracja wału(około 100zł), szlif cylindra (około 50zł), łożyska, zimeringi, uszczelki itp. (około 150zł to już z naddatkiem), Zostaje jeszcze 200zł za które można np. wymienić tarcze sprzęgłowe czy tryby w skrzyni biegów + np. coś w zapłonie (w zależności co do remontu się nadaje, przy odrobinie chęci można zrobić i skrzynie i sprzęgło). Być może na taki generalny remont (czyt. 80-90% nowe części w silniku) 500 zł nie starczyć, ale spewnością kwoty tyej nie przekroczysz w sporym stopniu. Kwota ta nie obejmuje oczywiście innych wymian prócz części silnika. Chociaż zazwyczaj nie wszystkie części które tu wymieniłem są do wymiany/regeneracji i w to miejsce można np. wymienić łożyska w kolach, bądź inną część. Za opisywane pieniądze zrobisz remont kapitalny, ale ruska (powiedzmy 2000zł). I nie mów że remont trwa latami bo spokojnie można zrobić go w miesiąc-dwa. Nie pisze tutaj oczywiście o np. lakierowanie (około 150 zł u dobrego lakiernika), czy chromowanie (przy czym chromów w WSK jak na lekarstwo) ale nie było mowy o odrestauroiwaniu tylko o remoncie, a to przy tego typu motocyklach spora różnica :D Pozdrawiam P.S. http://www.polmot.skip.pl/forum/viewtopic.php?t=3081

Cinek, a te kwoty z kąd wziołeś? Bo napewno nie są to kwoty za remont WSK-i. Jak nie masz pieniędzy- bierz WSK-ę. Za 500 zł zrobisz pożądny remont i bez katowania będzie Ci trzymać :D Pozdrawiam.

Bogaty biednego nigdy nie zrozumie... :roll:

Chodzi mi o inny fakt. Pewnie zaraz mi się za to dostanie, ale jak widzę takie teksty to... Tu nie chodzi o to czy Piasektt wymyśla, czy mówi prawdę. Tu chodzi o to jakie ma podejście, i że jeszcze potrafi kogoś opieprzyć za to że być może tatuś nie daje Mu takich wielkich sum na remont drogiego motocykla ;) :banghead: :banghead:

Pogratulować to można wyobraźni 14 latkowi ;) :banghead: :banghead:

No tak. A jak wygląda sprawa trwałości części? W jakim czasie należy wymienić przykładowo tłok, pierścienie itp.? Czy utrzymanie hard enduro jest sporo tańsze (nie licząc benzyny i oleju) od utrzymania crossa? W jakiej cenie orientacyjnie są części? Mówiąc krótko, nie stać mnie na utrzymanie crossa, lub wyżyłowanego enduro 2t, więc zastanawiam się nad mocnym enduro z silnikiem w układzie 4 suwowym. Proszę o odpowiedź. :P

Dlatego pytam o orientacyjne koszta utrzymania.

Witam. Mam śmieszne wręcz pytanie. Skoro mówimy o utrzymaniu wyczynowego motocykla, to ile kosztuje utrzymanie hard enduro 4t? Czy koszta utrzymania takiego motocykla jak YZF można porównywać np. z kosztami utrzymania dr 350?

8O 8O 8O 8O 8O 8O Nic dziwnego że stać Cię na takie moto. Takiej kasy nie zarabia przeciętny dorosły polak 8O Tylko pozazdrościć...

Witam. No akurat te zdjęcia z Polmotu są mi znane. Jest to WSK Proca i Rydza. Tylko że oni na zrobienie tych wuesek wydali po 2 ty. Zł. !! Tu są linki do opisów tych maszyn: http://www.polmot.skip.pl/index.php?mode=a...mode=view&id=20 Tu można zobaczyć też na filmikach, co te maszyny potrafią: http://www.polmot.skip.pl/index.php?mode=a...mode=view&id=36 Jeżeli uważasz, że bez większego problemu przeprowadzisz taką przeróbkę, to się grubo mylisz. Gdyby nie sentyment do WSK-i, to naprawdę nie opłacało by się robić takiego motorka. Pozdrawiam.

Dodam to: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=85921733 Wygląda na naprawde niezłą maszynkę

......tacy to mają dobrze...... :roll:

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56420...20,2612592.html Polecam :evil: I jeszcze to: http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56420...20,2140959.html

Witam. Skoro mowa o Pegaso to mam pytanie o wersje 125. Czy ktoś zna ten sprzęt? Jaka jest jego waga? Jak się sprawuje w lekkim terenie?

Witam. Abstrahując od tematu (choć nie zupełnie, wątek DR był poruszony), jak sprawda się zawieszenie w DR 125? Czy łatwo je dobić?