O spodnie moro pytałem w odniesieniu do maszyny sportowej lub nakeda czy strreta. Jest to bardzo tanie rozwiązanie, jednak czy uważacie że jazda na ścigaczu to wiocha, czy też nie :?: Tydzień temu sprzedałem coś a"la chopper i kupiłem suszarkę. Została mi czarna skóra z ochraniaczami HEIN GERICKE i spodnie skórzane o kroju jeansów bez żadnych frędzli, ćwieków klamer itp. Kombinuję więc strój na przyszły sezon i wszystkiego po trochu się chwytam. Mogę dokupić do tej kurtki sportowe spodnie, ale wtedy wchodząc do sklepu czy knajpy wygląda się dziwnie. Widziałem w małopolsce gości na ścigaczach w kurtkach typu skóra i jeansach. Na poprzednim moto nie było problemu z ubraniem, teraz mam rozmyślenia. Jak sadzicie na mój motor: - moro = wiocha :?: - jeansy = wiocha :?: Mam kasę i mogę coś kupić, ale najpierw posłucham rad bardziej doświadczonych kolegów ;)