Skocz do zawartości

anretam

E.K.G.
  • Postów

    154
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anretam

  1. Jak w temacie. Mam okazję zakupu skrzyni dnieprowskiej. W swoim uralu miałem zamontowaną skrzynię ze wstecznym nowego typu i nie mam pojęcia czy dnieprowska podejdzie...
  2. Tutaj masz stronę pasjonata SHL. http://www.shlka.prv.pl/ I jest tutaj katalog części
  3. MAreczek804 napisz co było padnięte w Twojej skrzynce. Mam identyczny objaw po zapięciu czwórki i przed zabraniem się za robotę wolałbym wiedzieć czego się spodziewać i od czego zacząć Darek
  4. I to właśnie mnie boli :buttrock: Kolejna ładna sobota ( pewnie jedna z ostatnich) a tu kiszka :clap: A tak na poważnie to biegi są wyregulowane i przez kilka tysięcy kilometrów był spokój....tak więc pewnie remoncik mnie nie minie. Miałem tylko nadzieję , że taki objaw przy jednym biegu to jakaś błachostka.... Pozdrawiam
  5. Odnowię temat dokładnie po roku bo objawy powróciły Ale od początku z tym zrywaniem o którym pisałem w pierwszym poście - zdarzało się od czasu do czasu; raz było raz nie i przestało mi przeszkadzać. Ale teraz niestety po zrobieniu w sumie ok 4 tys km objaw przy zapiętej czwórce powrócił ze zdwojoną siłą i jest następujący - w czasie jazdy uralek zachowuje się tak jak gdyby rozpinał czwarty bieg na ułamki sekund z trzaskiem,uderzeniem i co za tym idzie przyhamowaniem z jednoczesnym wzrostem obrotów. Nie występuje ten objaw non stop np.: kilka km bez objawów a następne kilkaset metrów szarpnięcia tak mocne , że praktycznie nie pozwalają jechać...Przy pozostałych biegach wszystko jest O.K. I ponowie pytanko : Co może być przyczyną, może ktoś miał podobny problem ?
  6. Fotki możesz wrzucić tutaj: http://www.imageshack.us/index.php A na forum wkleić linki...
  7. Po powrocie podzielcie się wrażeniami i opiniami na temat imprezki w Smolniku.........
  8. Ja jak na razie na 50 % - negocjacje rodzinne w toku :biggrin: Ale jesli już to prawdopodobnie polecę zaprzęgiem i obawiam się , że przelotowa w granicach 70-80 będzie dla Twojej kawy ciutke przymała :biggrin:
  9. Cześć Pewnie chodzi Ci o mojego kochanego urala...Po Zagórzu padł mi altek jeszcze dwa razy :biggrin: Ale myślę , że wreszcie znalazłem przyczynę :biggrin: I przy okazji jeszcze raz wielkie dzięki :biggrin: Na tą imprezkę pewnie bym się wybrał ale zaczynam rodzinne negocjacje i jeszcze nie wiem czy z noclegiem i kiedy piątek, sobota :biggrin:
  10. Tu panowie troszkę o ucieczce i konsekwencjach takiego zachowania : http://www.krosno24.pl/informacje.php3?id=1782 Co prawda był to katamaran recydywa ale myślę , że przy obecnej koniunkturze pomimo wszystko lepiej jest się zatrzymać do kontroli .... A tak na marginesie to "wielki pirat" musiał upaść na głowę aby uciekać w tak "olbrzymiej aglomeracji" jaką jest Krosno z kilkoma skrzyżowaniami
  11. Panowie mając dość radzieckiej "jakości" udało mi się wreszcie wpiąć nasz typowy polski regulator ( 6 diodowy i co ważne o połowę tańszy od ruskiego złomu) ędąc laikiem najwięcej problemów miałem z podłączeniem kontrolki ładowania ale i to udało się rozwiązać. Oto link dla zaintereowanych do schematu podłączenia http://img381.imageshack.us/img381/5097/sc...gulatorady3.jpg
  12. Podłączyłem regulator ( typowy dla polskiej myśli technicznej -żuk,fiat itd) i bardzo ładnie utrzymuje napięcie. Ale niestety nadal mam problem w jaki sposób wpiąć w obwód kontrolkę aby gasła po rozpoczęciu ładowania przez alternator ( w tej chwili jest ona wpięta przez przekaźnik który ma odłączać napięcie po pojawieniu się prądu na zacisku "~" - niestety tak się nie dzieje - chyba za słaby prąd aby uruchomić przekaźnik . O dalszym rozwoju sytuacji będę informował :biggrin: Ale gdyby ktoś wiedział gdzie wpiąć się obwodem kontrolki to czeka m na info...........
  13. Jeśli chodzi o zacisk "+" to jest on podłączony do układu - tak więc wydaje mi się ( powtarzam jestem całkowitym laikiem ) , że minus jest jednak na masie a cały młyn powstaje przez to , że zacisk od kontrolki jest podłączony wewnątrz regulatora bezpośrednio z zaciskiem "E" (od altka) NAtomiast z tego co się jak na razie dowiedziałem to zadaniem przekaźnika wpiętego w obwód kontrolki ( w schemacie który mam kable od "LK" (kontrolka) i E(altek są podpięte do jednego wyprowadzenia - czyli bardzo podobnie jak zrobili to ruscy w moim "nowym" regulatorze))ma być właśnie odłączenie tej kontrolki po uruchomieniu silnika i rozpoczęciu ładowania na odpowiednim poziomie przez alternator Jeden z gości stwierdził , że można zastosować przekaźnik od sygnału ale gdy zobaczyłem przy nim 4 wyjścia i każde z jakąś cyferką to zwątpiłem.......
  14. Prawo serii istnieje Będąc w Warszawie wstąpiłem do p.Kędziery i pamiętając o poprzednich przygodach poprosiłem o otwarcie nówki ( na wygląd oczywiście ) regulatorka czy ma trzy kabelki wszystko O.K. W między czasie do domu przyszedł wymieniony regulator od p. Kokot Dzisiaj śrubokręt w ręke i jazda wymieniam. Po założeniu regulatorka z Krakowa kontrolki ładnie świecą , silnik chodzi , kontrolka ładowani dalej ładnie świeci a po odłączeniu masy zamiast wszystko zgasnąć następuje piorunujący efekt - kontrolka ładowania dostaje chyba o kilkanaście volt za dużo i pięknie jaży a silnik dalej sobie chodzi. No cóż spoko mam drugi sprawdzony z Wawy. Założyłem i kiszka tu z kolei kontrolka ładowania nawet nie jęknie. Pot ,krew i takie tam mnie zalały. Oczywiście otworzyłem regulatorek z Krakowa ( wnętrzności teg z Wawy już widziałem ) i owszem tym razem są trzy kabelki ale jeden kabel łączy zacisk E z LK zamiast dochodzić do płytki - czy ci ruscy oszaleli?!?!?!?!?!?! Panowie w jednym z poprzednich tematów było o podłączeniu regulatora od tarpana do urala 12v. Dzięki uprzejmości jednego z kolegów już wiem jak podłączyć w obwód tenże regulator. Jedyna niewiadoma to jaki przekaźnik zastosować,jak go włączyć w obwód a dokładnie które zaciski do których kabelków Jeśli ktoś się orientuje w tych sprawach to będę wdzięczny za odpwiedź.
  15. Pietroni zgadzam się z Tobą w 100%. Najlepiej gdy ma się towar przed zakupem w ręku ale nie zawsze jest taka możliwość..... I dzięki temu zamiast być na zlocie to siedzę jak ten szpak .... W poniedziałek wybieram się do Wawy i myślę wstąpić do p.Kędziery. Z kontaktu telefonicznego i wyglądu zamówionych kiedyś części nie byłem zbytnio zadowolony ale może na miejscu w Podbielu sprawa wygląda inaczej ? Jeśli ktoś był i coś wie na ten temat to chętnie poczytam.
  16. A tutaj link do tego cudeńka Robione komórką - tak, więc i jakość nie zachwyca Może ktoś z forumowiczów byłby tak dobry i zaglądnął do swojego regulatora aby podpowiedzieć gdzie podłączyć ten trzeci kabel ? Państwo Kokot stanęli na wysokości zadania i zadeklarowali wymianę feralnej części.......
  17. Panowie zacznę od tego , że zakupiłem nowy regulator do uralca u państwa Kokot z Krakowa ( sprawdzeni dostawcy) Następnie po przyniesieniu zrobionego altka od fachowca podłączam wszystko z regulatorkiem i co i nic lampka ładowania ani nie błyśnie. Po sprawdzeniu wychodzi na to że regulator padnięty no ale skoro nówka to pewnie źle sprawdzam ...i dalej z altkiem znowu do fachowca ten twierdzi altek O.K. przynieś regulator sprawdzimy na maszynie - żaróweczka oczywiście nie błyska. Opad szczeny. I właśnie teraz wieczorkiem przyszło mi do głowy zaglądnąć do puszeczki regulatora i co.? Panowie zacisk + O.K. podłączony ; E O.K. podłączony a od zacisku LK (kontrolki) w produkcji nikt chyba nawet nie próbował nic podłączyć Normalnie załamka. Jutro wrzucę zdjątka tego cudeńka ale w między czasie może ktoś orientuje się w którym miejscu na płytce drukowanej trzeba dolutować ten trzeci kabelek
  18. Golas troszkę czasu już minęło . Jak tam z twoim wolnym czasem ? :crossy: wakacje te sprawy....schemacik można wrzucić
  19. Świece już wymieniałem ale nadal klops Jutro zacznę coś więcej grzebać
  20. Tak mam ich trochę jak je wrzucę to odrazu dam linka Wybieracie się może do Zdydni k/Gorlic
  21. Panowie od czego zacząć poszukiwania przy następującym objawie: Silnik ural, gażniki 63 - na zimno wszystko O.K. ładnie się wkręca ale po nagrzaniu prawy cylinder na wolnych obrotach nadal równo pracuje a po odkręceniu manetki niestety dusi się i strzela w gaźnik.Ten objaw pojawia się dopiero po nagrzaniu silnika Obroty obydwu garczków są zsynchronizowane, filtr powietrza czysty itd Nie wiem czy czasem nie będzie to sprawa przestawionego zapłonu ale z drugiej strony fiksował by chyba niezależnie od temperatury....
  22. Te resztki też widziałem ale to nie moje :icon_razz:
  23. Tak wracałem bez świateł a od Sanoka na jednym garnku, przed Krosnem ulewa - suuuper Poza tym impreza i wszystko O.K. Chyba nadeszła pora zakupu altka 500W bo mam dość kolejnej naprawy już trzeci raz będę go robił...... Może w okolicach Jarosławia ma ktoś do sprzedania altka do Urala ?
  24. A jak się udała parada? Ja niestety musiałem się dzisiaj rano zwinąć.....
  25. Cześć Tutaj masz linka do strony gdzie jeden z kolegów wykonał kawał pracy i umieścił zeskanowaną instrukcję dniepra http://www.ssgt.republika.pl/instrukcja.html Na stronach od 64 do 67 jest opisany sposób diagnozy ukł. elektrycznego. Może Ci się to przyda .... Ja w swoim uralu ( regulator elektronik,altek12V), też nie mogłem dojść ładu i składu - okazało się , że cały czas głównym winowajcą był wirnik alternatora Pozdrawiam Darek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...