Marcin Neo

Droga zwykła. Samochód zaparkowany jest 2 kołami na chodniku. Jadę przy prawej krawędzi jezdni i rozpoczynam omijanie. Na kursie uczyli mnie że jak zachowam 1m odstępu i nie wjadę na pas ruchu w przeciwnym kierunku nie trzeba włączać kierunkowskazów. Natomiast słyszałem (czytałem) że każdym przypadku trzeba używać kierunków bez względu na to czy wjeżdżam na inny pas czy nie. Pytanie dotyczy tylko zachowania na egzaminie, bo w normalnych warunkach zawsze używam.

Ok 10 VII obchodziłem mały jubileusz-ek w mojej karierze na skuterze przekroczyłem 8 tyś :crossy: W porównani z naszymi "starszymi" krewnymi motocyklistami to nic ale jak na 50cm3 to nie tak źle/ Śmigam od końca wakacji 2005 :buttrock: Zdrowie wasze i nasze :) :)

A jak wygląda sprawa przefiltrowania używanego oleju? Czy jest to skomplikowane czy wystrczą podstawowe rzeczny np. gaza? A jeszcze pytanko 2. Mianowicie olej opałowy. Czy on bardzo naraża silnik na zużywanie??? PS. Wątek założyłem bo właśnie robię prawo jazdy i szukam taniego transportu czyli gaz czy diesel i olejowe experymęty. :biggrin: :banghead:

Troszkę poczytałem na rożnych stronach i wynika że na roślince jest gorszy rozruch. Najlepiej 2 zbiorniki jeden mały ok 5 l na ropę a w baku olej biedronkowy, lub 2-gi sposób to zamontować (czyt. zrobić) podgrzewacz oleju Czekamy nadal na kogoś z 4um co śmiga na frytkach.

Postanowiłem poruszyć ciekawy temat. Od pewnego czasu dochodzą mnie słuchy o tym cudzie za 2 zł i to jedzie. Mówili o tym w TV (bodajże pasjonaci i TOP GEAR). Oferta wydaje się bardzo interesują opłaca to się lepiej niż zagazowanie samochodu. Czy ktoś z 4um śmiga na roślinnym. Może macie kogoś znajomego ??? Do mechaników: Czy niesie to duże ryzyko uszkodzenia silnika? :biggrin:

Też ok 30 min temu mijałem miejsce tego wypadku... Niestety w Polsce motocykliści mają bardzo trudne życie... Pomijając już stan dróg to jeszcze niedzielni kierowcy puszek. Jak można mówić o szczęściu w nieszczęściu to były złe warunki i raczej prędkość nie była taka jak normalnie byśmy jechali w słoneczny dzień. Wtedy skutki mogłyby być gorsze. Niech wraca szybko do zdrowia

Jakby to spróbować na logikę to 16 latek nie ma dochodów to jak może zapłacić mandat??? Chyba odpowiedzialność karna (pudełko) jest od 16 lat. Nie wiem nie jestem dobry w przepisach ale to tak troszkę na logikę. A jak masz 13 latek to nie siadaj na 125 bo..... A tak na marginesie to jest kolego taki dział jak przepisy...

Ja przeżyłem chwilę grozy przez te włochate stwory :cool: Na peryferiach miasta był (może jeszcze jest) bezdomny tzw. wilk (owczarek niemiecki) w średnim wieku. :flesje: jego zdrowie. Od początku mnie nie lubił. Ganiał za mną przynajmniej 3 razy z zębami na wierzchu :icon_razz: Pewnego pięknego dnia wyjechałem z CPNu jadę spokojnie prawie przepisowo 55km/h A tu mi ten **** wyskakuje 0,5m przed przednim kołem i przebiega mi drogę :icon_eek: :icon_eek: Ciekawe kto się bardziej wystraszył ja czy pies??? Wszystko sączyło się dobrze ja, skuter i pies żyją. Ale gdyby nie to oj aż strach się bać. :) :P Koła 12 cali do dużych nie należą. Prędkość mała nie była. Raczej załączyłbym dość wcześnie sezon. A takie pytanko na marginesie: Co robicie jak goni was dzikus :icon_question: Liczyłbym na odpowiedź inną niż daję gazu :crossy:

Heh odpowiedz jest prosta. "Nie ma złej pogody na motocykl, tylko są źle ubrani motocykliści" Ubiór jest bardzo ważny. Jak założysz kurtkę zimową to może być Ci za gorąco, a jak jest komuś zagorąco to zazwyczaj się rozsuwa ją a wtedy wiaterek robi swoje. Odzież motocyklowa do tanich nie należy ale się opłaca kupić, przecież nasza dup*** jest bezcenna a wrazie wypadku zawsze lepiej być w odpowiednim stroju. Do tego pas nerkowy super sprawa szczególnie w chłodniejsze dni + tzw. śliniaczek lub kominiarka zasłaniająca szyję od wiatru :smile: Spodnie motocyklowe kupisz za około 250zł cena kuter troszkę wyższa ja swoją zapłaciłem 500. Pas nerkowy w Lidlu kosztował chyba 30 zł a za kołnierzyk na Bemowie dałem 45 zł. Gdybyś chciał kupic za jednym razem hmm troszkę dużo ale jak stopniowo to da się przeżyć :flesje: Jak jesteś taki chorowity może nie śmigaj jak jest mniej niż 15 '. :icon_razz: A można zainwestować w Saunę gorąco polecam. :icon_mrgreen: Wiem że znajdzie śię grupa osób które powiedzą po chu*** Ci skóra na motorower??? Niech sobie jeżdżą bez. W dup*** mam ich opinię. Teraz śmigam nie ważne czy +20 zawsze w skórze. W końcu moja dup**, moje bezpieczeństwo, mój styl :icon_rolleyes:

Jestem fanem Mercedesów :D Nie ma to jak samochód z niewysilonym silnikiem co sprawia że jest nie do zajechania. Wszystkie cupe MB są piękne niestety cena jest dość wysoka wiadomo dobry wóź "dobrze kosztuje" Mi najbardziej odpowiada stara E-klasa. Z współczesnych może się kiedyś dorobię :) na C-klasę. Bardzo mi przypadła do gustu. Nie lubię małych samochodów. Nie wiem dlaczego ale jakoś tak mam że dla mnie im większy tym lepszy. W październiku prawko coś się zobaczy... Jaki samochód byście polecali Ford Scorpio 2.0 lub 2.9 czy starego E-klasę??? Cena do ok 10tyś. Może coś innego? Ale nie chcę małego samochodu.

Dziś ( 6 V ) mała wycieczka na basen tak ok 60km w obie strony. W drodze powrotnej stuknęło mi 7000km wow W tym sezonie to będzie ok 1200km Pogoda się popsuła i powrocik w deszczu :P ale co tam od kiedy śmigam w skórze nic mnie nie rusza. Naprawdę jazda w cywilnych ciuszkach to lekka głupota. Żałuję ż ew tamtym roku nie zaopatrzyłem się w odpowiedni strój. Jedni powiedzą po co Ci skóra na skuter jak nie jedziesz więcej niż 70?? Ja wiem po co. Zupełnie inaczej się śmiga szczególnie w taką pogodę. Od tego roku nie roztaje się z moim "kombi" nawet w lato :flesje: Gorąco każdemu polecam że nawet na skuter warto się ubrać. Wybór należy do Ciebie !!

Z 2T nie było by takiego wielkiego problemu. Hmm zastanów się czy opłaca Ci się go tuningować? Ja podliczyłem koszty i nie zamierzam, wole kasę odłożyć do moto. Ile Ci ten 4T ciągnie. Czy jest aż tak źle? Z tuningować się wszystko da ale ile chcesz kasy na to przeznaczyć. Na pewno tanio by Ci to nie wyszło. A jak masz dużo kasy to może lepiej Ci się opłaca zmienić na coś innego.

O widzę Rafal akros że masz sprzęcik o jakim ja marzę jako docelowy... :P Bandit 1200... Przez niespełna 3letnia karierę na moto wybrałem sobie kierunek. Nie błoto, nie tor wyścigowy ale właśnie turystyka.... I tak śmignąć sobie do Włoszech piękny kraj... Tak mi się podoba super zakręty ale autobusem to nie to samo co na moto... Wtedy byłby jeszcze lepszy :biggrin: A tak widzę że temat się powoli rozkręca może dodajmy jak planujemy dalszą swoją karierę. Czyli co na te chwilę byśmy wybrali. Sport/cros? itd..

Celowo w tym roku nie pisałem że dotyczy tylko 50. Niech panuje równość na forum i nie ważne czy ma się 50 czy 1200 pod siodłem ale wszyscy jesteśmy motocyklistami. I tak dział motorowery/skutery odwiedza mało osób posiadających duże moto. A Ci co odwiedzają na pewno byli w którejś części swojej kariery posiadaczami 50. Z przebiegami to nie ma co konkurować. I tak nas przebija jedna wyprawą mogą zrobić tyle co my przez miesiąc... Taki już nas los. Ale 100 km na moto to nie to samo czo 100 km na motorowerze. Zazwyczaj jedziemy je dłużej a więc staż "godzinowy" mamy nieraz bardzo podobny do motocyklowego.

Witam was serdecznie bracia motocykliści :buttrock: Temat jak w tamtym roku. Pogodę mamy taką jaką mamy raz jest ładnie a raz nie... Już na pewno większość z was wyciągnęła sprzęty z garaży i rozpoczęła Sezon A.D. 2007 :clap: :clap: :clap: A odnośnie tematu: dziś 20 III stan ok 200km. Hmm skromniutko malutko ale jakoś się jedzie :biggrin: Regulamin: 1. Nie zawyżaj :icon_biggrin: :rolleyes: Wątek nie jest do chwalenia się :cool: Więc piszmy prawdę bo inaczej nie bedzie sensu go kontynuować 2 Wpisujemy w następujący sposób: a) jakaś refleksja od siebie czyli potocznie zdanko itd... b) data c) liczba przejechanych km d) dłuższe wycieczki jak są (dł. trasy cel wrażenia itd...)

Jak się nie mylę to w Anglii policjanci nie noszą broni. Dlatego im tylko opukać auto pozostało. Paranoja. W Ameryce dawno by go zastrzelili i po sprawie jeden debil mniej a tak to naraził policjantów na obrażenia no bez sensu. A co do filmiku bodajże ze Szwecji to naprawdę piękny dźwięk silnika. Co to było 1000 czy 600???

No ta aprilka to nawet całkiem całkiem. Ale kończę ze skutrerami pora dosiąść czegoś konkretnego. Co do zakupu to się zastanów. To nie taka prosta decyzja. Jest tylko jeden problem z używanymi mianowicie jak ktoś się nie zna (dopiero zaczyna swoją przygodę z motocyklami) można naciąć się na minę tak jak ja ze swoim pierwszym sprzęcikem. Po tej przygodzie powiedziałem nigdy więcej używki :) ale historia zatacza koło i teraz szukam kilku letniej suzuczki. Tylko jak bedziesz kupował to idź najlepiej z jakimś mechanikiem motocyklowym czy chociazby motcyklistą z doświadczeniem. Unikniesz wtedy miny.

No dobrze może mają tandetne wykonanie, ale... No właśnie, ale. Zależy, na jaki egzemplarz się trafi. Ja mam i nie narzekam nie żałuję zakupu. Nie miałem żadnej awarii uniemożliwiającej jazdę. Jestem z niego bardzo zadowolony. Z żalem będę go sprzedawał, bo potrzebuję kasy na prawko i na suzuki gs 500. Gdybym jeszcze raz miał ok. 4,5 do wydania chyba też bym go kupił. Ja osobiście nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Najważniejsze to dbać o sprzęt.

Wkurwiają (przepraszam za przekleństwo ale inaczej tego wyrazić nie umie) mnie takie wypowiedzi. Kolejny małolat z gimnazjum który nie posiada grosza kultury w sobie. Jestem za 0 tolerancji dla chamstwa. Dorośnij człowieku. po pierwszy jesteś motocyklistą to trochę szacunku dla jednośladów. po drugie nie każdego stać na nowy model suzuki czy inny a wolą kupić nówkę niż "używaka". po trzecie a zresztą szkoda słów mi na Ciebie. A teraz powracając do tematu: Prosisz o obiektywną wypowiedź??? oto ona: Keeway focus szczęśliwy posiadacz od lipca 2005 Jedna awaria (naprawa gwarancyjna) coś z wariatorem. Nic poważnego ale stukało (odkręciła się śrubka) Aktualny przebieg ok 6000km ( bo cały czas rośnie Cóż tu powiedzieć troszkę miejscami tandetnie wykonanie ale jakość = cena Jeśli chcesz mieć go do spokojnego przemieszczania się z punktu A do B to jest idealny. Spalanie 2.5 l/100 Jeśli chcesz się ścigać czy zaszpanować to się nie nadaje. Niska prędkość maksymalna . Na trasie się nie męczy lecę np Katowicką do Wawy cały czas 65 (45km) to bez zająkniecia. Jeżeli zależy Ci na pseudo "sporcie" <wychodzę z założenia że skuter się do tego nie nadaje z wyjątkiem areoxa i jeszcze kilku modeli> to keewayek się nie nadaje. Ale porównanie nowy areox kosztuje 10tyś 2xwięcej a czy 2 razy lepszy??? Chyba nie :) Reasumując: "Sport" keeway nie do szkoły czy jazda rekreacyjna tak Odnośnie awaryjności: Jak kto dba o sprzęta, to tak ma. Pozdrawiam wszystkich

Rekordowy Polski padają na tym Dakaże :D Oby tak dalej. Szkoda że Dąbrowski nie wyleczył do końca kontuzji i nie może rozwinąć skrzydeł. Wielkie brawa dla Czachora :P :P :clap: :icon_razz: :biggrin: :wink: Żal mi trochę Comy prowadził w rajdzie... Najtrudniejszy rajd świata tutaj nic nie jest pewne...

Wielkie dzięki!!! :biggrin: Pozdrawiam wszystkich miłośników Dakaru!!! :flesje: P.S. od ilu lat oglądacie (interesujecie) się tym rajdem??? Ja regularnie od 4lat oglądam Dakar. Jest moim marzeniem ale chyba nie do ośiągnięcia.... :icon_twisted:

Temat się chyba zakończył siłą rzeczy. W maju załążę kolejny, uważam że wątek Ciekawy cieszył się dużą popularnością, więc trzeba kontynuować. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy 2 OO. Bezwypadkowego SEZONU 2007 !!!!!!!!!!!!! pogoda nawet teraz idealna do jazdy....

A ja z niekonwencjonalnym pytaniem: Z kąd można pobrać muzykę z relacji Dakar (to co na samym początku nie zmieniana od kilku lat) Z góry dzięki

No nie wiecie :icon_biggrin: kolega lat 14. Początki na forum chciał troszkę przyszpanować jaki z niego kozak i tak wyszło że śmigał 15-20 dziennie dopisał sobie jedno zero i od razu jak lepiej wygląda :buttrock: i na pewno jego skuterk wyćiąga realnie 110 jak się go zapytacie :flesje: mierzone GPSem :flesje: No co niektóry lubią się pochwalić w internecie... Witamy Cię kolego serdecznie, ale nie koloryzuj tak swoich poczynań :flesje:

Co do keewaya nie można tak ogólnikować... Mam od 2005 focusa przebieg 6000km nie miałem żadnej poważnej awarii. Zdarzają się tam od czasu do czasu jakieś drobnostki. Przeciętny człek sobie z nimi poradzi. Jak kolega XXX jest niedorozwinięty i nie dba o sprzęt to nie dziwne, ciekawy czy inny by wytrzymał??? Osobiście polecałbym może jakieś suzuki 125 czy 150 i tak masz prawo jazdy to nawet coś 250. Osiągi dużo lepsze niż 50. Za tą cenę hmm coś starszego chyba się trafi.