Conqueror

Sorry że się powtarzam ale czy APRILIA PEGASO jest warta uwagi bo jest to bardzo tani i bardzo podobny do nowego Transalpa (czyli ładny) motocykl???

Jednym słowem: manetki firmy Dytona czy firmy Saito ?

a..... APRILIA PEGASO ?? Czy nie ma co się tym interesować? Wygląd i cena przemawiają wkońu za tym motocyklem. Włoski motocykl? Czy warto? Może w przypadku Transalpa (są bardzo podobne) płaci się tyle za firmę i nie warto przepłacać?

...a co się dzieje? Pękają? ...a co do manetek to na ubraniaogrzewane.pl są za 400zł, a na allegro sa po 99zł najdroższe. Dziwne.... Może ktoś ma jakąś sprawdzoną markę, model?

Kolega chce sobie takowe sprawić! (...jak będe miał africę-transalpa to koniecznie także sobie takie kupię) ...ale jaka firma jest najlepsza??????????? Na allegro są już po ok. 80zł a nawet mniej ale czy są naprawdę dobre? Nie ma jakiś solidniejszych? Lepiej dać troszkę więcej, a żeby były firmowe i solidne! ...i wreszcie czy lepiej kupić te manetki z przełącznikiem-regulatorem przy manetce czy na środku regulowane wielkim pokrętłem (i jak to jest w firmowych manetkach opcjonlnie w nowych motocyklach?) ??? z góry dzięki Marcin

BSA A65???? Chciałeś napisać 400cm?? Myślałem że to ma 650cm?

Mam możliwośc kupna Transalpa ale jeszcze poczekam do następnnego sezonu bo nie ja do końca o tym decyduję... Małe pyt. Jak jest z wibracjami u tego motocykla (kolega jeździł na nim i powiedział że to go najbardziej denrwowało - to prawda z tymi wibracjami??) i czy prędkości 140km/h to dla niego duży problem? (170-180 max. wkońcu ma)

Właśnie :!: TDM i awaryjne silniki? Coś zupełnie odwrotnego słyszałem :!:

Napisałem nie drogich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Części drogie! Moto też! Od kiedy ten motocykl jest produkowany? Da radę dorwać starsze roczniki za kilka (nie kilkanaście!) tys. (zł. oczywiście)?

Honda Africa/Transalp/Suzuki DR 650 RSE Coś z tego wybiorę... Chyba Transalp ale czas pokaże... Bo chyba nie ma już innych, solidnych no i wmiarę nie drogich 8) motocykli "Paryż-Dakarowych" :?: To właśnie podoba mi się w tego typu motocyklach: możliwość dojechania wszędzie, wygoda podróży, długie trasy przy zachowniu bezawaryjności!

http://chudzikj.republika.pl/DR750.htm MASZ!!!!!!!!!!!!! Myślę Transalp byłby lepszy 8) ale to tego typu motocykl (czyli Paryż-Dakar)

No cięższa... o 30kg

Mam takie małe pyt. jeszcze: to prawda że Transalp spala 4-5l na 100km a Africa 7-8l (takie znalazłem dane w internecie) przecież to praktycznie ten sam silnik.... aż taka rożnica by była??

Trochę boję się za dużej wagi :? KTM Adventure jest znowu nawet nie za ciężki ale siodło na wysokości ok. 95cm :? i za drogi jest ...no i niezły jest bo prześwit to jakieś 30 cm 8O [ Dopisane: 04-10-2005, 20:57 ] acha... siedziałem (nie jechalem) na DR 650 RSE i myślę że nie będzie tak źle jak myślałem.... Fakt duży (nawet bardzo ale to chyba tylko moje wrażanie) motocykl ale czuję że nie było by aż tak źle... No i rozmawiałem ze znajomym którego jest to moto i waży poniżej 200kg :(

....hehehe.... a Africa to mniej waży? To samo tyle że jeszcze wyższa i o 5,5 cm wiekszy prześwit. Wyżej środek ciężkości i mniejsza moc! Co powoduje że trudno jest ją utrzymać w pionie.

Dzięki. Pozostaje mi "przymierzyć" kilka maszyn i coś wybrać... ps. "Post został zgłoszony do moderatora" --------> Dlaczego?

No to fajnie... też myślałem o 600 bo na 650 kasy nie mam;)

Może i tak ale TDM jest za droga przedewszystkim (...a chciałbym przynajmniej 96r. - nowszy model) i ma za dużo KM (biorąc pod uwagę fakt że będzie to mój pierwszy motocykl). TDM kupię ale jako 2-3 motocykl bo to już sport-enduro (80KM i 4,0s. do 100km/h to nie żarty). Co do DR RSE to myślałem że to nie jest aż tak wyskokie :? Może złe informacje w necie znalazłem ale był tam napisane że Suzuki DR Big ma o 5cm niżej siedzenie od Transalpa???????? [ Dopisane: 01-10-2005, 20:17 ] mrymek Jak twojemu koledze sie na Transalpe jeździ? No problem z dostawaniem do ziemi i problemów dotyczących wagi motocykla???? [ Dopisane: 01-10-2005, 20:43 ] Czy jest sens kupować KTM-a czy nie bo to malo popularna marka i trudno będzie z częściami itp. (w przeciwieństwie do Transalpa)??

Może i masz racje... ale to wkońcu bardziej turystyki niż enduro :(

Witam. Miałem mieć juz w tym sezonie motocykl ale niestety nie sprowdziłem sobie;( [brak czasu, prawka pozatym jeszczce nie mam (zacząłem ale matka mi przerwała bo gada głupoty że w tym roku matura: będę jeździł zamiast się uczyć i że sie zabiję)] .....ale do rzeczy.... Wiem ze powinienem dać ten tamat później bo dopiero po maturze sprowadzę sobie motocykl ale już chcę jeździć to przynajmniej pogadam o tym (chociaż to i tak już koniec sezonu)... przynajmniej mam czas aby się zdecydować co wkońcu chce mieć i co będzie dla mnie będzie najodpowiedniejsze... Ważna dle mnie jest przedewszystkim wygoda dlatego stoję przed wyborem między motocyklami typu ciężkie enduro (zresztą takie mi się podobają). Rzecz w tym że nie jestem za wysoki i zbyt tęgi (177cm i jakieś 65kg - waga to nie problem ale ze wzrostem może być ciężko bo mogę już nie urosnąć;( ;zawsze myślałem że jestem raczej średni niż mały ale cóż.... to za mało!) Znalazłem coś pod przyciskiem szukaj (jakiś mały gośc pisał że ma problem bo chce turystyczne enduro i nogami nie dostaje).... a doradzano mu różnie że nawet do Transalpa jest za mały... XTZ750 Tenere czy Honda XRV750 Africa Twin albo KTM LC4 625 Adventure czy Suzuki DR Big / RS (DR RS jest szczególnie tanie dlatego jak nie kupię Transalpa czy Africy zabiorę się za RS-a!!! natomiast KTM jest za drogi przedewszystkim więc używanej, sprowadzonej maszyny nie kupię za kilka tys.) albo poprostu Honda XL600V Transalp (Honda to zawsze Honda):( Czy dam radę dosiąść Africę albo tego KTM-a czy raczej powinienem sobie dać spokój nawet z Transalpem? Wkońcu to trochę dziwne bo Africa ma siedzenie na wysokości 865mm, a Transalp na 850mm... (natomiast w Suzuki Dr Big wysokość siedzenia to 800mm) czy to aż tak cholernie duża różnica między tymi Hondami? To co ja mam wkońcu kupić z moim wzrostem: 177cm??? Wkońcu te maszyny kupuje sie po to żeby były wygodne szczególnie w dłuższych podróżach, a nie żeby sie męczyć z powodu zbyt niskiego wzrostu! ps. C.....Sq..... - dokokładnie nie pamiętam nicka ale on ma Transalpa więc jak przeczyta tego posta to prosił bym Go o wypowiedź w tej kwesti (apropo.... to ile masz wzrostu? Tylko ja jestem taki mały?) Z góry... dzięki...

...na drugiej godzinie jazdy było już lepiej. Rzeczywiście MZ nie jest już taka zrywna na większych biegach. Przedemną gość się na niej wypierd*lił :? i trochę "kierunki" i kierownicę rozwalił ale nic wielkiego. Trochę się przestraszyłem bo skoro on miał już jakieś tam doświadczenie to ja po jednej lekcji zabiję się na tej MZ ale nie było tak źle. Jeszcze jedna godzina i będę już sobie trochę bardziej swobodnie jeździł (bo narazie kierownicę sciskam z całej śiły i mnie nadgarstki bolą:D no i przy zmanie biegów czasem coś źle pójdzie). ps. Nieźle szarpie tą MZ na ósemce (cholernie gaz nierówno pracuje) [ Dopisane: 15-09-2005, 17:59 ] Myślę że nawet jak ktoś już ma jakieś tam doświadczenie a nie będzie miał zdrowego rozsądku to może sobie coś zrobić na motorku. Powiem węcej: rozsądek jest jeszcze ważniejszy. Oczywiście doświadczenia nabywa się z roządkiem.... nie da rady jedno bez drugiego :!:

Mojej jeździe przyglądał się stary kumpel z mojego rocznika który jeździ na motorkach od 5 roku życia, a na większych pojemnościach zaczynał jeździć jak miał 12 lat i wrednie sie śmiał i mówił że to nie możliwe żeby ktoś na motorze nie umiał jeździć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rozumiem że nie umiem jeździć ale mógł być trochę bardziej wyrozumiały! ...jeszcze jak później wyskoczył z głupimi tekstami miałem wielką ochotę mu przywalić ................................................................ale mnie to wqur*iło......................................................................... :-x Powiedział że nigdy się nie nauczę.......... :-x ....mam nadzieję że to była tylko złośliwa uwaga.........

Ja na samym początku nie miałem "banana" na gębie... a wręcz odwrotnie: bałem się... do tego stopnia że dłoń mi się trzęsła jak popuszczałem sprzęgło :?

...ale się qu*wa czepacie... Mam gdzieś taką pomoc!!! Jeden błąd i taki szum!!! Możecie mnie pocałować (wiadomo gdzie). Gadacie nie na temat. Koniec togo... ...jak ktoś nie ma nic do powiedzenia niech się nie wypowiada... ps. sorry.... może za ostro trochę...

Dzięki... ...no jasne że muszę!!! Wkońcu to pierwszy raz był. Wydał mi się mocny bo poprostu nie miałem żadnej skali porównawczej z innymi sprzętami (no chyba że z rowerem) :P