-
Postów
112 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Aniol
-
Dodam posta to się będzie tu coś działo, a poza tym to i trzecią mordkę se zrobię ;) Więc okzało się, że sprawdzając, czy w ogóle jest iskra na świecy, okazało się, że jest niewielkie przebicie. Tylko nie wiem gdzie. Ale po kolei. Wykręciłem świecę, włożyłem w fajkę, oparłem o żeberka silnika ale się mi ten zestaw zsuwał, więc sobie przytrzymałem za fajkę i w momencie przekręcania silnika (kickstarterem oczywiście) popieściło mnie prądem. Podkreślam nie trzymałem za świecę tylko za bakelitową fajkę, opierając się o ramę. I co wy na to. Poradźcie mi czy mam pisać do gościa od Prameti, czy kupić cewkę? Poza tym Jawa całkiem odmówiła współpracy nawet na pych już nie chce odpalać. Przy okazji posiadacze elektronicznych zapłonów - jakie wyprzedzenie macie, bo ja mam 2mm ale to chyba za późno bo tylko Jawa prycha ale zaskoczyć nie chce.
-
Witam Kurde, czy ja w końcu bez problemów wsiądę na motor i pojadę? Tym razem Jawa zamiast odpalać jak potrzeba zrobiła sobie brzęczyk z cewki. Dodam, że w tym momencie iskra przeskakuje bez przerwy niemal w sposób ciągły. Tak sobie pomyślałem, że to może właśnie cewka padła (swoje lata już ma). Dla ułatwienia dodam, że mam zapłon elektorniczny prameti ale to może nie przez niego, może ktoś już miał taki brzęczyk w cewce? Co to może oznaczać? Pozdrawiam
-
JAWA 350: tłoki! - czeskie, czy rzemiosło
Aniol odpowiedział(a) na Aniol temat w Mechanika Motocykli Weteran
Śpieszę odpisać, że almot produkuje tłoki do Jawy. I takie kupiłem. Uwierzyłem Panom w sklepie, przy Ząbkowskiej. Nie miałem podstaw, by im nie wierzyć skoro tak fachowo ocenili jakość moich cylindrów, a przecież mogli mnie naciągnąć na szlif... Ale Pan stwierdził, że to grzech męczyć tak dobre cylindry. Tym mnie ujął... -
JAWA 350: tłoki! - czeskie, czy rzemiosło
Aniol odpowiedział(a) na Aniol temat w Mechanika Motocykli Weteran
A ja sobie myślałem, by zastosować taki zestaw. Polskie tłoki plus czeskie pierścienie. W końcu to pierścienie mają największy kontakt z cylindrem, więc są bardziej narażone na zużycie. A co z bajkami na temat puchnących pod wpływem temeperatury polskich tłoków. Czy ktoś tego w ogóle doświadczył? -
Podzwoniłem właśnie warszawskie sklepy z częściami do czeskich "szpszentuf". Boże jaki zdzierstwo. 50 PLN za oryginalny czeski tłok, a do tego 6,50 za jeden pierścień. Luuudzie gdzie ja mieszkam? Skądinąd wiem, że np. ok. 200 km od stolycy można je nabyć za 30 PLN. Ale nie będę przecież jechał 200 km w jedno stronę by zaoszczędzić 20 zeta na jednym tłoku. Od sprzedawcy dowiedziałem się, że za 27 PLN są polskie rzemieślnicze. Jakie macie opinie na temat polskiej produkcji w służbie czeskiej myśli technicznej. Czy to warto oszczędzać na tłokach, w końcu to serce silnika? Ale nie chcę ich skreślać, za nim kupię dam im szansę. Jak ktoś jeździł na polskim tłoku w jawie niech się ujawni i podzieli przemyśleniami.
-
Proponuje kupić elektroniczny regulator napięcia. Według serwisówki mechaniczny regulator napięcia jest elementen nieregulowanym, więc pewnie masz małe szanse, by go wyregulować, a elektroniczny to wydatek rzędu 30 PLN.
-
Nie wiem o co chodzi ale zastawiam się, czy przypadkiem ten brązowy nalot na karterze nie jest oznaką przepuszczających simeringów. http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p...php?pic_id=2661 Dodam, że oczywiście jak to w przypadku jaw bywa prawy gar nie pali jak trzeba. Zaskakuje dopiero na wysokich obrotach. Kiedyś słyszałem, że to może być spowodowane nieszczelnością pod garem.
-
u mnie objawy podobne. Dodam tylko, że strasznie dymiła po odpaleniu. Później jakby paliwa zabrakło: pyr, pyr i zdechła. Kranik był przekręcony, bo przecież przelewałem. Wkurzyłem się.... Nawet chciałem ją rozpoławiać, ale po przeczytaniu w/w postów chyba się wstrzymam do wiosny...
-
Pewnie wszystkim się narażę, ale mi się podoba. Widać, że gościu z głową to robił. Aż nie chce mi się wierzyć, że mieszka gdzie mieszka (przyjrzyjcie się zdjęciu). Szkoda tylko, że wybrał junaka. Jest tyle innych, mniej "kontrowersyjnych" sprzętów, ktore można ciąć...
-
Co jest lepsze - elektroniczne czy nielektroniczne
Aniol odpowiedział(a) na asdx21 temat w Mechanika Motocykli 2T
No było, było nawet już chyba tam opisywałem moje problemy z pogiętym stojanem. Ale widać tego tematu nigdy za wiele... -
Co jest lepsze - elektroniczne czy nielektroniczne
Aniol odpowiedział(a) na asdx21 temat w Mechanika Motocykli 2T
U mnie z klasycznym był problem, bo po poprzednim właścicielu odziedziczyłem pogięty stojan prądnicy (był za mocno przykręcony i przygiął się przy śrubach). Po tym żadną siłą nie dało się tego wyregulować, bo po każdym przykręceniu platynki podstawką przerywaczy wyginała i moje ustawianie szlak trafiał. Teraz przykręcam lekko dwoma śrubkami i nic mi się nie przestawia. -
Co jest lepsze - elektroniczne czy nielektroniczne
Aniol odpowiedział(a) na asdx21 temat w Mechanika Motocykli 2T
właśnie o to chodzi, że jeśli zapłon jest dobrze zamontowany, to moduł będzie sam dobierał kąt wyprzedzenia i to napewno z większą dokładnością niż w przypadku platynek, więc ja o wał bym się nie obawiał. Problem z elektronicznymi jest taki, że trzeba je samemu zamontować, a nie każdy jest urodzonym mechanikiem... Ja sam swój montuję już miesiąc... ale raz, że brakuje mi czasu, a dwa że chcę to zrobić dokładnie. -
Co jest lepsze - elektroniczne czy nielektroniczne
Aniol odpowiedział(a) na asdx21 temat w Mechanika Motocykli 2T
Ja bym wybrał jednak elektroniczny (tak też uczyniłem w moim sprzęcie). Może narażam się purystom i miłośnikom techniki klasycznej ale ja chcę jeszcze trochę pojeździć na tym sprzęcie nim odłożę na coś lepszego. Polecam Ci też prameti (od producenta w Wir k. Poznania), bo tańsze. Jest tylko jeden kwas bo musisz mieć równo o 180 stopni przestawiony wał. Bo o ile w mechanicznym można było dopasować do przestawienia wału o tyle w elektroniku - nie. Może jest taka możliwość w Vape, bo moim prameti, jest na stałe 180 stopni między prawym i lewym garem. -
no dokładnie! Odczytałeś mnie bez błędnie :P . Ale jednego mnie to nauczyło, by nie kupować chłamu i nie wierzyć w wszystko co napiszą i powiedzą (a to po przejściach, ze stożkowym filterem powietrza ;) )
-
czyli potwierdza się moja teoria, że nie wszystko co nowe i ze sklepu (gdzie sprzedający się zna...) jest dobre :lol:
-
Nie próbuj odpalać bez oleju w skrzyni, bo zarżniesz sprzęgło, które smaruje się olejem ze skrzyni. Koszt remontu zależy od stanu silnika. Podsrawowa prawa to luzy na wale korbowym, bo to jak mi się wydaje jest najdroższa usterka i może być problem z regeneracją, bo niewiele jest już warsztatów jakie tym się zajmują. Stan wału można sprawdzić odkręcając głowicę i naciskając tłoki. Mogą lekko chodzić na boki ale nie mają prawa ruszać się w dół i w górę. Poza tym remont moto nawet takiego nieskomplikowanego jak jawa to temat rzeka, więc pytaj na forumie.
-
dobra ok. niech będzie świece są dobre. Ale coś mi się nie podoba ta iskra na baku. Co myślisz o tym? Poza tym słyszałem kiedyś (chyba nawet na tym forum), że jak masz źle zamocowane kondesatory (czyt. za blisko kartera), to się nagrzewają, a to wpływa na ich pracę. U mnie kondesatory są tak zamontowane, że można je spokojnie przesuwać.
-
pozwolę sobie nie zgodzić się. W mojej opinii większość kolesi, którzy sprzedają w tych sklepach w ogóle nie znają się na motocylach. Przykład tych moich świec. Koleś się zarzekał, że będą dobre, a jak przyszło co do czego to elektrody na świecach prawie mi się zespawały po przejechaniu ok. 10 km. A kupowałem w jednym ze starszych sklepów w Wa-wie, ktory sprzedaje części do demoludów odkąd pamiętam. Z moich doświadczeń wynika, iż najlepiej trzymać się części polecanych przez serwisówki.
-
jakim kluczem wykręca się świece w kawie gpz 600
Aniol opublikował(a) temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
mam problem, a właściewie znajomy ma. Jakim kluczem (17, czy 19) wykręca się świece w kawie gpz600 -
A jesteś pewien, że te świece są odpowiedniej ciepłoty. U mnie było podobnie bo jeździłem na jakiś Isolatorach . Po tym jak kupiłem Iskry F100 czyli takie jak masz w serwisówse problem przeszedł jak ręką odjął.
-
potwierdzam jako posiadacz tego samego modelu czeskiej piękności - wystarczy odkręcić dekiel. Wcześniej jednak proponuje w sposób kontrolowany (najlepiej do jakiejś puszeczki - broń boże na trawkę) spuścić olej ze skrzyni (śrubką pod motorem). Odkręcenie dekla z olejem w środku skończy również wypływem cieczy smarnej jednak w znacznie mniej kontrolowany sposób. :D
-
o to to. W 2T ważne są też opory we wydechu, bo inaczej wydmucha Wam mieszankę wprost to tłumika
-
to zależy co masz na myśli. Jeśli chodzi o wiek i zaawansowanie technologiczne tych sprzętów to jest to zdecydowanie klasyk. Jeśli chodzi co o rejestracje na tzw. "żółte blachy", to chyba się jeszcze nie kwalifikuje. :)
-
taaa ale weź tu dobierz ciepłotę w jakiś tam isolatorach :?: A poza tym facet w poważnym sklepie motorazycyjnym zarzekał się, że to są świecie pasujące do jawy... i jak tu wierzyć w uczciwych sprzedawców
-
oczywiście tylko Iskra F 100. Innych nie mogę polecić, bo nie używałem. Z moich doświadzceń wynika jednak, że trzeba unikać świec marki Isolator. Po 5 kilometrach i ledwie rozgrzanym silniku obie świece miały prawie zespawane elektrody.