Skocz do zawartości

weasel

Forumowicze
  • Postów

    71
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O weasel

  • Urodziny 05/24/1980

Osobiste

  • Motocykl
    GSXR750
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Warszawa

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia weasel

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy (11/46)

0

Reputacja

  1. Niby dorośli a dzieci. WSZYSTKICH da się tu sprowokować. I z odpowiedzialnych 'motocyklistów' robicie się zawistnymi, wściekłymi i jadowitymi ludźmi :biggrin: Nieważne jak kto jeździ, ale na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Jeżeli ktoś ma prawo uważać, że jestem nieodpowiedzialnym szaleńcem jeżdżąc 200km/h po mieście, to ja mam prawo uważać go za ...(wtsaw co chcesz). Jeżeli ktoś wyciąga wnioski o człowieku na podstawie jednego topicu to .... ŻAL. Od ciebie nie oczekiwałem niczego kmiotku.
  2. No wreszcie jakiś konkreciarz :icon_razz: :icon_razz: :) :) A czy ktoś zamyka przód w ogóle? :clap: Wątpię. A na forum usłyszysz tylko że jesteś nieodpowiedzialny ;) A świstak siedzi...
  3. Troszkę Cię gibnie (no chyba że huragan). Daj ciężar na przeciwną i zap**.. a nie jak niektórzy na forum będę mówić: zwolnij - zejdż z motocykla na czas powiewów - zatankuj na najbliższej stacji - rozwiąż krzyżówkę...
  4. Je**ć !! :clap: Udało się ! Nie jestem przykładem :icon_razz: I słyszę. Ciągle słyszę. Tylko czemu tyle debili? Też sie trzym, a szaleć będę całe życie. Ja mam tylko jedno ;p Się lepiej nie cieszę! Masz rację chłopie. Gdyby nie Ty to nie wiem co bym zrobił. Siedzę w pokoju i nie mam kratek i się cieszę. Pomyślałem teraz o tym, że gdybyś to Ty mi wyjeżdżał z prawej (bo pewnie ze swoim refleksem to byś wyjechał) to chętnie bym Ci j*b**ł. Powiedz mi to w twarz fraje**rze to Cię przerobię na kotlet mielony. O rany... Wiecie co? Jak tak sobie Was słucham, to rzeczywiście zaczynam myśleć, że jestem nieodpowiedzialny i za szybko jeżdżę. Mogłem sobie kupić jakąś padakę (jaką Wy jeździcie) zamiast zapierd**lacza. Przecież chyba mogę sobie uświadomić, że jestem pi*zdą taką jak Wy. Boshe! Co ja robię?! Sprowadź mnie na dobrą drogę !!! Śmierć frajerom. :icon_razz: :) Nie! Teraz mycior pokaże pi**zdeczkę. Tak mistrzu. "rad3k" a Ty już się pokazałeś z każdej strony na tym forum. Wg mnie to Ty nie jesteś wart funta kłaków. A widziałeś kabaret "ani mru mru" i skecz o macieju i królu? Maciej wtedy mówił o swoim synu antku, że "głuuuuuuuuupiii"... Ty przypadkiem Antoś nie masz na imię? IIIHAAAA !!! O rety rety rety !!! :)
  5. Najlepsze do czego? :icon_razz: Do ślizgania d**pą po asfalcie chyba.
  6. Standard. Je**ne bezmózgi. A media trzymają ich stronę. Żenada.
  7. J**bać ! A kt ma dostać?! :icon_razz: Myślisz, że ten aparacik cokolwiek 'widział'? Szczerze wątpię. Nie martw się i zapierd***.
  8. yamcia masz 17 lat. Najlepsze lata życia już za sobą. Nie lepiej zakupić jakąś buzkę z turbiną? Np. od ghost raidera... Myślę, że za odpowiednią opłatą by odstąpił :clap: A tak na serio. Nie rezygnuj z marzeń! Jeśli chcesz, to nawet nie musisz czekać! W tym roku pośmigasz. Tylko zamiast na yamaszce to na suzi. Czasem będziesz musiała pojeździć. Ja Ci lincz posypie n a dupsko. A z bananem też coś zrobimy.
  9. "na zdrowie" to możemy się napić, ale nie oczekuj, że sama jazda zdrowia doda :icon_razz: Amen. W końcu trzeźwo myślący Motocyklista. :icon_razz:
  10. Zabierać dożywocie pijanym dzieciom kierującym dorosłymi motocyklistami. (w sumie bełkot, ale to właśnie tyle co powiedzą inni).
  11. :icon_razz: O BoSHE! I co? I ch**j :icon_razz:
  12. Faktycznie - głupio. Jak można babę nauczyć jeździć? Nijak. N i e d a s i ę! Jak od razu nie umie, to lepiej nie próbować :icon_razz: Co z tego, że lubi? Hitler lubił dreszczyk emocji... i dokąd go to zaprowadziło? (nie wspominając o tej 'drugiej' stronie). Jeśli świetnie jeździ konno, to tylko Tobie trzeba pozazdrościć (no i koniu (koniowi?) ). Jeszcze jak radzi sobie z równowagą, to w ogóle super. Ja na Twoim miejscu po prostu wsadziłbym ją na maszynę i powiedział: JEDŹ. Zważając oczywiście na doświadczenie z koniami (końmi? :clap:). Ja spotykałem się nieraz z takim problemem. Niby wszystko jest ustawione. Koń (maszyna) gotowe a dziewucha jeździć nie chce. Ćwiczenia faktycznie nie są trudne. Trzeba tylko odpowidnio zachęcić 'zaineteresowaną'. A raczej zainteresować 'zachęconą'. Niekiedy wystarczy niebieska pigułka, ale nie mam pojęcia do jakich gabarytów potrafisz się rozdmuchać, dlatego nie polecam. Są specjalistyczne badania. Jeżeli bardzo Ci zależy to przeprowadzę je za darmo. Przyślij mi swoją Panią. Po powrocie będzie zrównoważona w pełni. Ja nie zleję sprawy. A jeśli nawet zleję, to będzie się jej to podobało. Więc...śmiało: wysyłaj mi ją. Reszta na priva :icon_razz:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...