lilith_24

koleś w aucie specjalnie i na złość motocykliście był akurat tam

sprawdziłam i nawet bez reklamy u mnie dziewczyny 18-24 to druga % grupa fanów :-) Tylko co teraz mam z tym zrobić jak już mam te fanki?

to może ja też tak zrobię ;-P

tenk ju, jak to Hindusi na mityngach u mnie w pracy mówią :)

dziękuję :) wracam bardzo szybko, skoro dziś odważyłam się wsiąść na motocykl, tym bardziej w taką pogodę :)

poznań, w kisielinie do tej pory łamałam tylko kierownice i owiewki

a ja dziś jeździłam pierwszy raz od 3 miesięcy, po złamaniu kręgosłupa. Licytujcie się dalej chłopcy, to takie słodkie :-)

W sensie, że Twoja opinia? Mhm, dokładnie, a 101% statystyk w internecie jest wyssane z palca dla poparcia własnej tezy Zareagowałam, bo nie rozumiem, co miała wnieść do tematu ta dygresja Filipa, ale nie lubię jej. No chyba, że chcecie mieć tutaj swoje podwórko do użalania się, to ja sobie już pójdę.

Ja bym powiedziała, że odróżnia nas głównie fizjonomia, a to o czym mówi Filip to cechy charakteru nie przypisane płci, no ale spoko, skoro Wy zauważyliście tylko tę różnicę, to nie będę tu rozpoczynała dyskusji, bo jeszcze możecie przeżyć szok :-)

i bajoro na wyjściu z winkla? bajka :p

No wczoraj były momenty, że parę minut tor był zupełnie pusty, tylko przed 12 trochę więcek sprzętów jeździło, ale potem ludzie się rozjechali.

Używałam racechrono z androidem, ale poza pomiarami czasu nic nie dawało, bo ma zbyt wolne próbkowanie. Za to widziałam, jak sprawuje się zestaw od Ra i bardzo mi się spodobało, bo w połączeniu z racechrono można dokładnie przeanalizować prędkości i linie na całym okrążeniu - słowem jest bardzo dokładny. Poza tym nie ma takich ograniczeń jak normalny laptimer (czyli czas najszybszego i najwolniejszego okrążenia tylko). Jest jak prosta telemetria :P

Póki patrzą jak na idiotów jest spoko, jeden próbował mi kiedyś zajechać drogę, bo stwierdził, że skoro sobie slalom robię, to lepiej jeśli skończę pod jego kołami...

z ćwiczeń zaproponowanych przez komandoska, zrezygnowałabym tylko ze slalomu między strzałkami przy dojeżdżaniu do świateł. Czasami wywołuje niepotrzebną agresję ze strony kierowców aut, którzy biorą to za szaleństwa, a fakt, że za sekundę zatrzymamy się obok nich na światłach (albo musimy się obok nich przecisnąć) zachęca ich do niepotrzebnych dyskusji. Ogólnie na drodze lepiej z ćwiczeń zrezygnować, tam się tylko popisujemy, jak już coś dobrze opanujemy (gumy, stopale, powerwheelie itp) ;p

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,123133,16621769,Czwartek_na_ulicach_Warszawy__11_09_2014_,,,1328434.html "parę zadrapań", "tygodniowa rekonwalescejcja"

świetną pozycją na sam początek są "Strategie uliczne". Nie o przepisach ani stricte technice jazdy, za to bardzo dobrze "otwierają oczy", bo historie zagrożeń tam opisane są realne, a wiele osób po prostu sobie nie zdaje z nich sprawy.

Theodor, masz absolutnie rację, że można jechać gorzej i szybciej (do pewnego momentu). Tego co powiedziałeś się nie czepiamy :-) Yuby, w sobotę na Marywilskiej 44. Początek ok 9, najpierw będzie GP8, przejazdy konkursowe pewnie ok. 11. Więcej info na gymkhana-gp.pl i na Fb

Piórko, to co napisałam o Smelce jadącym na Poznaniu niepoprawną techniką było ironiczną odpowiedzią na Twoje zarzuty. Jego technika jest bardzo poprawna. Tak w gymkhanie jak i na torze. W obu przypadkach inna, bo zupełnie inaczej jeździ się dookoła pachołka 30km/h, inaczej w patelni 150. Wypowiadasz się na temat niepoprawnej techniki w gymkhanie nic o niej nie wiedząc, bo ani jej nie trenujesz, ani nie obserwujesz zawodów na żywo. Obejrzałaś sobie kilka zdjęć z mocnych pochyłów sprzętów na bardzo ciasnych nawrotach z łódzkich zawodów (trasa była mega wolna i mega technicza) i się przyczepiłaś, bo Ci się wydaje, że tak się nie jeździ.

Cieszę się, że wiesz lepiej, co my robimy i czego nie robimy, bo przecież jesteś stałym bywalcem zawodów, choćby jako widz. Mylisz się, ale masz do tego prawo. Więcej Cię przekonywać nie będę.

theodor, trudno, żeby nie brać do siebie słów skierowanych w konkretną osobę/grupę. Tym bardziej, jeśli ta opinia mija się z prawdą jak raport Macierewicza ;)

Smelka, czyli czołowy "wbijający motocykl w glebę" przy pierwszej wizycie na Poznaniu (drugiej na dużym torze w ogóle) awansował z gr. C do A, na 600ccm. Pewnie przez złą technikę. Piórko, czepiasz się wbijania moto w ziemię patrząc na zdjęcia z ciasnych nawrotów, a potem mówisz że to co innego? Polskie trasy gymkhanowe ze względu na ograniczone miejsce są "wolne" i wymagają właśnie takiej a nie innej techniki jak zaprezentowana przeze mnie na framgmencie filmu, w wykonaniu czołowego zawodnika światowego. My nic sobie nie wymyśliliśmy. Ale chętnie zobaczymy prawdziwie profesjonalny przejazd, pokażesz nam?

1:40 Zaraz zaraz, dlaczego on stosuje tę niepoprawną technikę w tym wolnym nawrocie? o.O

wracając do tematu relacja z 3 rundy na portalu motormania: http://motormania.com.pl/sport/inne/iii-runda-gymkhana-gp-w-lodzi-bylo-gorrraco/ pare slow ode mnie po 2 rundzie http://www.babanamotorze.pl/2014/07/01/gymkhane-supersportem-czemu-nie/ (3 wkrotce)