Skocz do zawartości

Zbig

Błękitny Szlak
  • Postów

    602
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Zbig

  1. No chyba nikt normalny nie wierzy w sparay itp g***na? Rownie dobrze mozna ze 3 zdrowaski odmowic czy przysiasc przed wyjsciem.

    Dwa tyg temu zrobilem sobie wycieczke na granice w dwie strony 420km. Po drodze naliczylem chyba z 5 blyskow ( glownie toto stoi w wioskach 100m przed tablica koniec terenu zabudowanego). Oczywiscie zadna fotka nie przyszla. Problem jest jak masz fotke od tylu, ale za nieczytelna tablice jest 100zl i zero pkt karnych a za przekroczenie... Pzdr.

  2. Hehehe to widze ze kolega ma podobny dylemat co ja mialem.

    http://forum.motocyklistow.pl/Toyota-Avens...sel-t83545.html

    Zdecydowanie polecam zakup auta za granica, najlepiej w niemczech.

    Szukalem od 2 miesiecy, mase wycieczek ogladania idealow itp. Jak nie zajezdzone to powypadkowe, trafialy sie tez angliki po przekladkach (oczywiscie pan zapomnial o tym powiedziec w rozmowie tel).

    Z miskiem dalem sobie spokoj, (francuskie silniki), Avensis no tak tylko ze jak byla fajna to z polskiego salonu i golas, poza tym ladny jest model 2003, ale ceny dobrych egzemplazy, zaczynaja sie grubo ponad 30tys. Z tego samego powodu odpada Audi. Zreszta z AUDI i Passatem nalezy sie liczyc z duuuzym przebiegiem. Zdecydowalem ze bede jednak szykal ze sprawdzonym silnikiem 1,9 TDI czyli zostaly Toledo i Octavia. Powiem tak jak ktos ogladal nowa Avensis, Carisme, czy nawet Passata i Toledo i wsiadl do Skody to ma wrazenie jak by cofnal sie w czasie, poza tym kwestia wykonczenia i materialow zostal Seat, poza tym kuzyn mial taki model przez 4 lata i wypowiadal sie w samych superlatywach. Wybralem Toledo, przywiozlem z niemiec. Cenowo zadna rewelacja, w Pl kupil bym ze 2 lata mlodsze, ale stan tech. jest poprostu idealny, auto mialo tylko 1 wlasciciela (rocznik 44) jest doskonale wyposazone, nie ma zadnej ryski czy wgniotki, wewnatrz pachnie nowoscia, kpl kluczym, ksiazka serwisowa itp.

    Zastanow sie nad Toledo, cena duzo nizsza od Audi czy Passata, a komfort, porownywalny.

  3. Mialem kiedys Passata 1,6 D najwyklejszy 60kM. ( moje pierwsze zachodnie auto po Fiatach i ... Skodzie 105L;-) Zrobilem nim 300tys km jak sprzedawalem mial prawie 500! Bym go nie sprzedawal, tylko pekl waz od chlodnicy i silnik sie przegrzal, niby wszystko chodzilo, ale to juz nie bylo to. Moc spadla V max tez zaczal brac olej.

  4. Moja to 1,4 benzyna. Szczotki (trojkatne) kupilem za 7zl szt. Czly szczotkotrzymacz kosztuje okolo 30zl a rozrysznik do tego auta 140zl. (widzialem tez za 130)

    http://moto.allegro.pl/item263149432_rozru...nowy_tanio.html

    http://moto.allegro.pl/item262904461_szczo...aleo_sklep.html

    a tu ze szczotkotrzymaczem

    http://moto.allegro.pl/item257363649_szczo...tkotrzymac.html

     

    Prawda ze ceny przystepne?

    Pzdr.

    Przy okazji Astra do sprzedania 96 z gazem, salonowa, bezwypadkowa.

     

    A no i piszesz ze pukales?

    Chyba wiesz jak to robic?

    Dla pewnosci, jedna osoba kluczyk pozycja do odpalania (auto na luzie) a druga stuka w rozrusznik lub jego okolice.

    Szczotek nie ma co czyscic, poprostu wymien>

  5. siemanko wszystkim

    chcialbym sprzedac swoja pieknosc czarna 97 rok, 57 000 km duzo wymienilem w niej czesci min. rozrzad olej w lagach klocki przod tyl, oponka nowka sztuka zalozona w maju wiec jeszcze na niej mozna sporo polatac,wicej informacji moge udzielic jak bedzie ktos zainteresowany i takie tam,ma delikatne ryski ale taki kupilem i ososbiscie nie przeszkadzalo mi to,cena jak dla mnie to 5 500, nie zaduzo chyba ? sprzedaje bo potrzebuje szybko zamienic na na mocniejsz maszyne ( mam nie samowite parcie poprostu :icon_mrgreen: )

     

    pozdrawiam

     

    kondon

     

    Wiesz co do wymian to zadna rewelacja, poprostu eksploatacyjne rzeczy powymieniales i tyle.

    Cena zalezy od stanu, jesli przyzwoity to cena atrakcyjna. Ja swoja 95 dopiero co sprzedalem za 6 tys.

    Zastanawiasz sie nad B 1200, nie wiem jakie masz doswiadczenie, ile ta Diverka latales? Powiem tobie jedno do B1200 juz JAJA trzeba miec.

    Pzdr

  6. Tak jak pisalem, zima nie jezdze w trasy, w gory sie nie wybieram i powiem szczerze ze przy takich moich przelotach raczej bym nie mial oporow aby zalozyc zimowki nalewane, jak pisalem do taplania po miescie takie wystarcza. (mam dobre goodyery, ale jak sie skoncza to rozwaze nalewki na zime) I tez nie przesadzajcie z ta guma "jak dlon" odchodzaca od wlasciwej opony. Gdzie to widziales, chyba nie w osobowym aucie tylko w staryn Jelczu? Technologia przez kilkanascie lat juz sie zmienila i praktycznie wszystkie sa nalewane nie tylko warstwa robocza, ale calosciowo, od styku z felga. Inna technologia, mieszanki itp. Pzdr

  7. No chyba sa francuskie silniki w miskach i to mnie troche odstrasza od tego modelu, chociaz po doswiadczeniach z Galantem firme oceniam b. wysoko. Mazda super mialem kiedys 323F przez 3 lata, poza eksploatacyjnymi NIC nie wymiwnialem, tylko ze Mazda 5 to jest juz duuuza kasa, poza moimi mozliwosciami. Toyota niby same superlatywy, ale nie do konca, jak ktos juz pisam mieli powazne problemy ze szczelnoscia silnikow. Sam nie wiem, pzdr.

  8. Tak dwie tarcze i grubsze lagi to powazny argument, chociaz majac Div z 95 roku (cienkie lagi i jedna tarcza) specjalnego dyskomfortu nie odczuwalem. Jadac juz w o osoby trzeba bylo wiekszy odstep trzymac i tyle. A i dwie tarcze z modelu do 91 maja sie nijak do tej z jedna tarcza po 92. Mowie to jako byly wlascicie tych motorkow. Zwroccie uwage na srednice tarcz w starym modelu i tym po 92. Roznica jest nieodczowalna, z malym wskazaniem na model z 92 z jedna tarcza. Pzdr.

  9. Temat odgrzewany, ale w miedzyczasie musialem naprawic aluminiowa kape od sprzegla. Lutowalem wlasnie tymi cudownymi paleczkami i zwyklym palnikiem do lutowania CU na butle turystyczna. Efekt bardzo dobry, przy odrobinie wprawy mozna polozyc ladna i rowna spoine. Nalozylem z malym naddatkiem, po obrobieniu i wyszlifowaniu nie ma sladu naprawy. Nie wiem jak z wytrzymaloscia mechaniczna, ale wyglada to solidnie, podczas pilowanie czuc ze to nawet jak na aluminium dosc twardy stop. Kapa naprawiona, sladu nie ma, olej nie cieknie. Koszt minimalny. Pzdr.

  10. Tak sobie czytam i dochodze do wniosku ze niektorzy troche przesadzaja.

    W nowszych motocyklach praktycznie w 100% sa stosowane aku zelowe.

    A aku zelowe charakteryzuje sie tym ze raz naladowane po 6 miesiacach powinno trzymac jeszcze 80% pradu, po roku 60%. Czyli wystarczy aku na zime zabrac do cieplego i przez noc naladowac malym pradem (1/10 pojemnosci) i do wiosny zapomniec. Nie widze potrzeby zakupu ladowarek z funkcja konserwacji i podtrzymywania? Pzdr.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...