Skocz do zawartości

MłodyWilk22

Forumowicze
  • Postów

    1178
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez MłodyWilk22

  1. Panowie z szarpiącą dwójką spotkałem się nie raz, ale u tego pacjenta ten przypadek jest trochę dziwaczny.
    Otóż tutaj po wbiciu dwójki i spokojnym przyspieszaniu jest wszystko ok natomiast przy mocniejszym dodaniu gazu nawet przy niskich obrotach następuje jedno-jedyne szarpniecie i później można jeździć i kręcić do odciny ile wlezie i nic się wiecej nie dzieje.


    Na reszcie biegów oczywiście wszystko cacy.

    Spotkał się ktoś z Was z takimi objawami?
    Jakieś podejrzenia?

  2. Tu raczej nie chodzi o długie grzanie tylko o złe ustawienie gaźnika.

    Zazwyczaj to jest tak że już na lekko ciepłym silniku można zrzucić ssanie i rozpoczynać spokojną jazdę. 

    A u Ciebie wychodzi na to że silnik musi być już gorący żeby zrzucić ssanie, więc to wina ustawień a nie rozgrzewania.

    2 max 3 minuty pracy na ssaniu gdzie i tak powinno się powoli je wsuwać i można ruszać - tak to powinno działać.

    A w lato to w ogóle powinno się udać silnik odpalić bez ssania...

     

  3. Po wypowiedzi widać, że dopiero zaczynasz zabawe z zaworami 🙂

    Po pierwsze nikt się nie pomylił tylko daaawno tam nie zaglądał, a że w kawasaki luzy mają tendencje do zacieśniania to w końcu luzy znikły i zawory się podparły.

     

    Po drugie jestem ciekawy jak chcesz "dorobic" płytki?

    Gotowe pod wymiar są po mniej niż 8zl za sztukę więc szkoda zabawy 🙂

     

    Ps. A jeśli ktoś jeździł aż do podparcia to zawory juz mogą nie trzymac, bo są nadpalone...

    Takze nie wygląda to dobrze...

     

  4. 150ml/100km to raczej nie bierze olej co żlopie 🙂 Przecie to 1,5l na 1000km!

    Ja dokładnie jak Adam obstawiam głowice, bo jak sam widzisz zmieniałeś tłoki, cylindry i dalej to samo... A takie to dymienie to objaw góry...

    Warto zawsze zajrzeć choćby najtańsza kamerką inspekcyjną  do kanałów dolotowych i zobaczyć jak wyglądają zawory - jak puszczają uszczelniacze to widać obmyte, mokre zawory i sprawa jest prosta

  5. Mam nadzieję, że podczas regulowania zaworów zostało sprawdzone prawidlowe ustawienie rozrządu...

    Jeśli tak to po pierwsze plak w ręke i sprawdzić nieszczelności przy gaźnikach na pracującym silniku.

    Ale ja i tak dalej obstawiam gaźniki. Na początek myjka ultradźwiękowa z chemią i sprawdzenie czy ktoś nie kombinował z dyszami itd.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...