Skocz do zawartości

karen

Forumowicze
  • Postów

    90
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karen

  1. Oj tam, kolega ma zły dzień, może mu coś nie wyszło - chciał się wyładować, zejdźcie z niego ;) ;) ;)
  2. Dzisiaj wracałam do domu po 20:00, ciemno, kropiło i do tego mgła. Szybka do góry, bo nic się nie dało zrobić, do 70km/h dawałam radę, może nawet do 80, potem oczy łzawiły. Przecieranie nic nie dawało, a szybka parowała niesamowicie. Ciężko ;)
  3. A ja mam 20 lat i autem jeździłam od 16 roku życia. A właściwie to pierwszy raz za kółkiem siedziałam mając lat 8, na kolanach ojca - on operował pedałami, a ja kręciłam kierownicą, oczywiście mi pomagał ;) Nie było to w środku miasta, ale nie przesadzajmy, że mogło się coś stać. A te późniejsze "śmigi" były w ramach obycia z pojazdem i przygotowania się do kursu. Też nie w centrum, ale u mnie, jak ja to mówię "po wioskach", choć to ciągle jeszcze Wrocław. I po pierwszej godzinie jazdy instruktor uznał, że właściwie mogłabym pójść na egzamin.. oczywiście 30h wyjeździłam ;) Zdałam za drugim razem, z własnej głupoty. Myślę, że nie ma reguły, ten kto zacznie wcześniej nie musi być lepszym kierowcą, ale zawsze ma jakieś obycie już. Jak jest możliwość, to czemu nie. A czemu rodzice nie pozwalają? Bo boją się o samochody.. serce ojca łupie, jak dziecko się uczy ruszać ;)
  4. http://otomoto.pl/seat-ibiza-sc-1-9-tdi-stylance-C26455134.html Na pewno trzeba będzie rozrząd wymienić, bo według właściciela wymieniany nie był. Auto sprzedaje jeden z pracowników wrocławskiego salonu Mercedesa, podobno samochodem jeździła żona, urodziło im się dziecko i potrzebują czegoś większego. Tyle wiem, co dalej zamierzam się dowiedzieć jutro osobiście. Podoba mi się wyposażenie, bo jak dla mnie jest wszystko to, co być musi. Tylko najważniejsze, sprawdzić wszystko co się da sprawdzić przy oględzinach. Jakieś sugestie co i jak? Kolega z komisu tłumaczył mi mniej więcej jak powinny wyglądać fabrycznie połączone ze sobą elementy np. w bagażniku czy pod maską. Jak można ocenić silnik, zużycie?
  5. Jutro będę testować tą 1,9TDI 90KM rocznik 2009 z Wrocławia, umówiłam się z gościem. Wygląd mi bardzo pasuje, kobiecy ;) Na co zwrócić uwagę oglądając ją / jeżdżąc? To jest jeszcze ten "słynny", stary motor, a przebieg według sprzedającego 89 000 km.
  6. Zgodnie z zasadą, że biednego nie stać, żeby kupować taniochę dwa razy :P kupiłam Rukke - przetestowana w obecnych temperaturach (w nocy, kiedy jest zimnooo także) i idealnie spełnia swoje zadanie, w szyje cieplutko, można się bez stresu obracać w każdą stronę i nie wieje po karku. Niestety, już przy +15 jest w niej cholernie gorąco, więc na wiosnę kupię jakąś tanią, letnią :) Jeśli ktoś ma fundusze i szuka czegoś na późną jesień / wczesną wiosnę i jazdę w naprawdę niskich temperaturach to polecam, genialna.
  7. Przetrzepałam całe pudełko i nie ma. Pozostałe dwie rzeczy z zestawu są. Kupowałam w Polsce.. jutro podejdę do chłopaków i zapytam grzecznie o co chodzi :)
  8. To może lepiej pomyśleć nad taką : http://otomoto.pl/seat-ibiza-1-4-16v-100km-klima-sekwencja-C26190644.html ? 105KM w benzynie i nowa instalacja LPG (czerwiec 2012)?
  9. filipr Wielkie dzięki za pomoc! :) Auto ma służyć głównie do jazdy w mieście, ale jest jedno ale - mieszkam 17km od centrum miasta, na uczelnie mam mniej więcej taką odległość, dodatkowo duża część trasy to dwupasmówka (fragmentem nawet trzypasmówka), dlatego pomyślałam o dieslu. W tej sytuacji nadal lepiej jest brać benzynę? Mito mi się podoba, ale trochę boje się awaryjności Alf.. podobno ostatnio się poprawiło, ale kolega który pracował w salonie mówił, że serwis ma pełne ręce roboty. Nie wiem czy to fakty czy mity :)
  10. karen

    Żużel

    Sumomoto - jestem fotografem zawodowym, zarabiam na tym, ale ponieważ to "dodatek" do bycia managerem i entuzjastką tego sportu, to.. właśnie tu jest różnica między mną, a innymi. 13 maja 2012 po wypadku na torze we Wrocławiu zginął Lee Richardson. Pewnie o tym słyszeliście. Zginął na prostej, na wyjściu z 1 łuku. Dokładnie tam stałam. Pracowałam wtedy dla jednej z agencji fotograficznych, nie będę podawać nazwy, bo nie o to chodzi. Lee nie był najbliższym mi kolegą, ale znaliśmy się, widywaliśmy na zawodach. O jego śmierci dowiedziałam się dopiero po powrocie do domu - do tego czasu walczył o życie. Tutaj opisałam to zdarzenie najbardziej od serca jak potrafiłam http://bequick.blox....e-smiercia.html . Jak dotarła do mnie ta wiadomość musiałam wyjść, łzy leciały mi po twarzy. Wtedy zadzwonił telefon, już po wrzuceniu zdjęć. Nie miałam ochoty z nikim rozmawiać, w uszach miałam trzask kości i desek. Wtedy przyszedł sms z agencji o treści "dawaj więcej zdjęć z wypadku". Nie wrzuciłam żadnego. W gazetach były. Od tego czasu w agencji już nie pracuje. To taka anegdotka. Koledzy słusznie przytoczyli kolejny plus żużla - widać rywalizacje przez cały wyścig, z każdego miejsca, a do tego wyścigi są krótkie, więc jest większe prawdopodobieństwo, że będą mijanki i walka.
  11. CBF miało być :D poprawione, żeby nie było wątpliwości :) PS. Jeśli R1 nie przypadnie do gustu, to może być jeszcze ZX10R od biedy :P
  12. Mam 170cm i na XJ6 nie stoję pełną stopą na ziemi, ale pamiętaj, że zawsze można trochę maszynkę obniżyć ;) Jeśli na SV650 sobie radziłaś to polecam Ci raczej 600ccm. Er-6 jest też całkiem przyjazne, może w tym kierunku poszukaj? Albo CBF600. edit/ pardon, poprawione :)
  13. Pasażerów nie targam ze sobą, no ewentualnie jednego.. ale generalnie śmigam sama z powietrzem - tak jak i na moto :D Ciasna? 58kg i 170cm wzrostu, chyba dam radę :D A tak poważnie, nigdy w niej jeszcze nie siedziałam, ale jak to kobieta, najpierw auto musi być ładne.. no i kurcze jest. To się przymierzę. A jak mnie rozczaruje, to będę szukać dalej. Dzięki wszystkim za rady! :) Aaa, jeszcze odnośnie silnika - zbierać się jak wyścigówka nie musi, bo to będzie głównie miejskie autko, ale przydaje się czasem mieć coś pod nogą. 150PS to spalanie przy mojej ciężkiej nodze pójdzie znacznie do góry, a paliwo taaaaki drogie.. :P Tak koło stówki powinno wystarczyć myślę.
  14. No właśnie okazuje się, że nie :blink: Mogę sobie taką ło zakupić (http://www.moto-akce...1-jasna,p,49845) i z pewnością to zrobię, ale na razie kupiłam kominiarkę i skarbonka pusta.. studnia bez dna :P PS. Właśnie widzę, że wkładka powinna być.. zonk..
  15. Polo, które podałeś, to 2006 rok. Pomijam fakt, że mniej mi się podoba wizualnie jak Ibiza ;) to za chwilę będzie miało 7 lat, a to już niemało. Jeśli chodzi o MX-5 to myślałam o tym, ale kurcze, one mają w większości szmaciane dachy a to w mieście odpada.. za dużo oszołomów. Moim marzeniem jest Audi TT, ale niestety, nie ta półka cenowa :D Znalazłam takiego Seata we Wrocławiu http://otomoto.pl/seat-ibiza-sc-1-9-tdi-stylance-C26015280.html , silnik 1,9TDI stary, ale przy dobrych wiatrach nie do zajechania. Tylko "tego czegoś" pod nogą brak, ale wybiorę się tam jutro obejrzeć ;)
  16. karen

    Żużel

    Pozwolę sobie na trochę dłuższą wypowiedź bo.. żużel to moja wielka pasja, od dziecka, która spowodowała miłości do innych motocykli niż żużlówki ;) To właściwie ogromna część mojego życia - także praca. Jestem fotografem na zawodach, a także managerem jednego z młodych, polskich juniorów. Jeżdżę na zawody po całym świecie (liga, GP, IMŚJ) i znam ten sport od kuchni. Dlaczego żużel jest najpopularniejszym w Polsce sportem motocyklowym? Proste jak budowa cepa i wspomniał już o tym konrad1f. To sport drużynowy. Żaden sport indywidualny nie jest w stanie wytworzyć takiej więzi. Ludzie identyfikują się ze swoim klubem, chodzą na mecze dzieląc drużyny na "my" i "wy", na "naszych" i "rywali". Można powiedzieć, że to budzi w człowieku pierwotne instynkty ;) nasi muszą wygrać, bo są NASI! Nasza ekipa, nasza drużyna, nasi chłopcy. Przywiązanie do barw klubowych, do klubu z miasta, w którym się urodziło i wychowało. Dla części z kibiców to fanatyzm. Gacie Falubazu, piórnik Falubazu, skarpetki Falubazu.. czapka zimowa Stali, polar Stali, stringi Stali.. itd. Najlepiej to zjawisko wytłumaczyłby socjolog, a ja studiuje psychologie ;) ale faktem jest, że identyfikacja z jednym zawodnikiem to nie to samo, co z klubem. Klub to coś ponadczasowego. Kilka zdjęć z tego "fenomenu", bo tak nazywam otoczkę, która jest nie tylko wokół żużla, ale także piłki (i tego jej odebrać nie można). http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/47127_149709028508546_1796957104_n.jpg - kibice Stali Gorzów, 09.10.2012, I finał Ekstraligi (wtorek) http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/246733_143764485769667_1077942495_n.jpg - Motoarena Toruń w tracie meczu półfinałowego 2012 http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/484491_130322340447215_159396150_n.jpg - Falubaz, żużlowcy i kibice Wypada mi też powiedzieć dwa słowa na temat finansów. Spora część zawodników faktycznie zarabia spore pieniądze, ale koszta także są duże. Nie mówię, że ogromne, że większe niż w innych sportach, ale duże. Nowy silnik od Flemminga to koszt 4500 euro, który musi przynajmniej kilka razy w sezonie przejść przegląd za 1000 euro, zakładając, że nie będzie żadnego defektu - a przy nowych tłumikach to cud. To sam silnik. Do tego opony - jedna opona na tył nadaje się na dwa biegi na wysokim poziomie, po jednym na każdą stronę. Nie wspomnę o reszcie wydatków. Żużlowiec na wysokim poziomie musi mieć na sezon takich motocykli przynajmniej 7-8 + zapasowe silniki. A im więcej, tym lepiej. Do tego koszty podróży, mechaników.. i wychodzą wielkie kwoty. Są też tacy zawodnicy, którzy jeżdżą z pasji, zarabiają grosze (szczególnie juniorzy i druga liga). Nie ma reguły, zależy od poziomu, ilości sponsorów i szczęścia :) Żeby nie było, że jakioś żużel gloryfikuję - nic z tych rzeczy. Sport jak każdy inny. Mam ogromny szacunek dla wszystkich - uprawiających stunt, motocross itd. Ale myślę, że każde środowisko ma coś charakterystycznego i nie zawsze zmiana byłaby dobra.
  17. A mi paruje Schuberth SR1.. i to jest problem, który doprowadza mnie do szewskiej pasji, czy całej mojej miłości do tego garnka. Oczywiście tylko teraz, przy temperaturach poniżej powiedzmy 15stopni, ale mimo wszystko mnie to denerwuje. Jakiś patent? Antifogi w ogóle coś pomagają?
  18. A kolega potrafi przy sprzęcie grzebać i sam sobie zrobić? Bo mam do oddania za grosze DT50R z 1999, stoi u mnie i się marnuję, szukam kogoś kto ją sobie weźmie i coś z nią zrobi. Ale trzeba nad nią popracować i to mocno. Jeszcze się klamota da do czegoś wykorzystać :) to taki OT. Jeśli szukasz czegoś w stylu "siadasz i jedziesz", to akurat DT mogę polecić, tylko patrz uważnie przy zakupie bo.. można trafić na minę. Naprawdę oszukują strasznie. Ja mając 15lat kupiłam sobie nieświadomie DT (tą, którą teraz sprzedaje za bezcen), w która włożyłam kupę kasy z własnej głupoty - błędy młodości :) Szukaj czegoś z papierami, praktycznie wszystko, co jeśli na silniku am6 jest godne uwagi.
  19. Zima idzie, czas pomyśleć o zmianie auta ;) Obecnie jeżdżę Fiestą z 2002, 1,3 w benzynie z szałowym silnikiem 70KM i generalnie jestem zadowolona, jak na miasto. Muł, i o jakimkolwiek manewrze wyprzedzania na pojeździe innym niż traktor można zapomnieć, ale do przemieszczania się daje radę. Szacuje, że wezmę za nią jakieś 9000zł-10 000zł na czysto (w rodzinie od nowości, kupiona przez mamę w salonie), a do wydania łącznie z tym, co uzbierane mam jakieś 30 000zł (wiadomo, +/- 2000zł zawsze się znajdzie). Szukam dalej w tym samym segmencie, bo własnej rodziny nie mam i na razie nie planuje zakładać ;), do tego parkowanie w centrum Wrocławia preferuje mniejsze autka no i spalanie.. mam w domu większe auto, Audi A4 już w tej fajniejszej, nowszej budzie (2008), więc jak potrzebuje to biorę coś większego. Generalnie najbardziej widzi mi się nowa Fiesta bądź Ibiza, ze wskazaniem na tą drugą. Silniki albo 1,6 90KM w dieslu, albo 1,6 105KM w benzynie (bo wolałabym coś nieco żywszego od muła). To jeśli chodzi o Ibize. Do tej pory rzuciły mi się w oczy np. takie dwie: http://otomoto.pl/se...-C26091132.html http://otomoto.pl/se...-C26190644.html Oczywiście kupić pojadę z kolegą, który ma komis, sprawdza grubość lakieru, zagląda gdzieś, gdzie ja bym nawet nie pomyślała szukając niedoróbek w razie bitego samochodu.. więc nie obawiam się raczej trafienia na minę. Do rzeczy. Co byście polecali w tym segmencie do 30 000zł? Czy ta Ibiza to dobry pomysł? Może jest coś innego wartego uwagi, a przeoczyłam, albo macie jakieś złe doświadczenia z tym konkretnym modelem Seata? ;)
  20. Nikt Ci nie powie, czy masz kupić czy nie, po samych zdjęciach. Najlepiej pojechać z kimś, kto się zna na rzeczy, przejechać się, obejrzeć, posłuchać i wtedy podjąć decyzję. Tylko nie podpalaj się jak go zobaczysz na żywo, bo wtedy zauroczenie nie pozwoli myśleć racjonalnie ;)
  21. ER-5 przejechałam się wczoraj, bo chłopak zdał prawko i planuje kupić. To był rocznik 2006. Lekkie to to i małe (bo ten egzemplarz był obniżony pod dziewczynę, która wcześniej nim jeździła), przynajmniej po bezpośredniej przesiadce z mojej XJ6 (eFka, z owiewkami), ale przyznam, że do miasta to całkiem przyjemne moto. Da się nią bezproblemowo przebić się w korku, a i jak odkręcisz to jedzie. Najgorzej, gdy pojawi się wiatr, ale z tym też się da żyć. Na pierwszy motocykl dobry wybór :)
  22. Drugi dzień burzy mózgów.. pewnie pomógłby mi test w motogenie, ale niestety, nie otwiera się :( Najlepiej tam wypadła Rukka, ale jest droga (prawie 190zł). Tańsze alternatywy to właśnie Oxfrod oraz ten KNOX http://moto.allegro.pl/kominiarka-knox-cold-killers-hot-hood-wiatroodporn-i2702177790.html . Alpinestars kosztuje tyle co Rukka, jakoś wolę Finów. Do jutra muszę podjąć decyzję - ktoś może użytkuje którąś z tych kominiarek i mógłby napisać plusy i minusy, a może ktoś poleci jeszcze jakąś? Będę wdzięczna, bo nie lubię rozczarowań :P
  23. Z Rukki mam kurtkę oraz rękawice (akurat nie swoje, ale.. z Rukki :D) i jestem bardzo zadowolona. Pewnie bym się wypruła na tę kominiarkę, ale.. ten kołnierz jest jakiś taki ogromniasty, a odpiąć się chyba go nie da. Nie wiem jak z wygodą w tej sytuacji. Wspomniałeś o Heldzie i znalazłam coś takiego, ma Windstoppera i jest krótsze, da rade? http://allegro.pl/held-kominiarka-maska-termiczna-ocieplajaca-roz-l-i2663576697.html ziomek30 Oxford sprawdza się przy naprawdę sporym zimnie i wietrze?
  24. Znów przejrzałam tysiąc tematów i nic konkretnego nie znalazłam.. szukam kominiarki na zimne dni, takie jak teraz - 10 stopni i mniej. Ofert jest tyle, że zawrotu głowy można dostać. A kupić trzeba, bo niestety bez niej ciężko jeździć w taką zimnice.. Firm od cholery.. ceny też od dychy do trzech stów. Chcę coś, żeby było mi ciepło. Ciekawe propozycję: http://allegro.pl/kominiarka-termoaktywna-under-armour-coldgear-i2683750692.html http://allegro.pl/kominiarka-oxford-chillaut-ochrona-oskrzeli-i2691425910.html http://allegro.pl/scott-uniwersalna-kominiarka-balaclava-rozm-m-i2633683328.html http://allegro.pl/kominiarka-probiker-rozm-m-i2637571138.html http://allegro.pl/0zl-wysylka-brubeck-kominiarka-termoaktywna-s-m-i2636952275.html Ktoś coś z tego ma, może polecić? Albo inny model, inna firma? Pomóżcie w potrzebie, bo parę dni jazdy samochodem i zaczynam szybę otwierać, żeby się poczuć jak na moto ;)
  25. Ktoś, kto pierwszy raz posadzi cztery litery na motocyklu dosiądzie "potwora" jak na swoje możliwości i.. i to jest proszenie się o nieszczęście. Taka osoba nie ma pojęcia jak operować gazem. Wystarczy, że pociągnie za mocno i będzie płacz. Ciekawe co ze strojem - nadal kursantowi będzie potrzebny AŻ kask? Jazda na dużym moto to nie zabawa motorowerem (choć i na ten trzeba się ubrać). To co, krótki rękawek na pierwszą godzinę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...