Pawet

To co warto brać tego Schubertha R1, jak radzicie, bo coś cicho się zrobiło ?

Dzięki Bartekk, też sie przyda do podjęcia decyzji, ale czytałem już całą masę różnych opinii o tych dwóch kaskach i podsumowując można to przedstawić w skrócie tak: SHOEI QWEST zalety: - bezpieczeństwo - fajny wygląd - dobra wentylacja - pinlock - dosyć mała kompaktowa skorupa wady: - brak blendy - jest trochę głośniejszy od Schuberta R1 Schuberth R1 zalety: - blenda przeciw słoneczna - jest super cichy - świetna wentylacja (aż 10 litrów powietrza na sekundę) a przy tym bardzo cicha - pinlock wady: - duża skorupa zewnętrzna - kiepski wygląd nocnika - tylko dwie gwiazdki w teście bezpieczeństwa SHARP - słabsza aerodynamika przy bocznych wiatrach ze względu na duże zewnętrzne kanały wentylacyjne na czubku kasku (w motogenie przeczytałem że może zakołysać głową przy silnym bocznym wietrze) Powiem tylko tyle, że gdyby nie ten test sharpa, to bez zastanowienia brał bym Schuberta R1 z blendą, a tak to ten test SHARPA zabił mi ćwieka i trochę się zastanawiam.. :huh:

Dzięki dobrze znać opinie kogoś kto już jeździ w takim garnku :) a no na allegro :) np tu http://allegro.pl/shoei-qwest-paragon-s-i2351167477.html Tak blendę ma ten Schubert R1 . Czy to okazja, to chyba nie...bo na allegro po tyle chodzą te modele od 980zł do 1200 zł (mój rozmiar jest akurat za 1200zł) Tylko te dwie gwiazdki w teście sharpa mnie męczą, bo to trochę kasy jest i jak już mam za coś tyle zapłacić to warto by się czuć w tym bezpiecznie. I tu pytanie na ile te testy Sharpa są wiarygodne

Cześć Pytam w imieniu kolegi który na razie nie ma dostępu do netu.. Pomóżcie wybrać coś z tych dwóch kasków. 1) Mam możliwość zakupu kasku Schuberth R1 w cenie 1300 zł. Kask z wyglądu nie bardzo mi się podoba bo wygląda jak nocnik, ale ma wszystko co potrzebuje tzn dobra wentylację, ma blendę przeciw słoneczną, jest bardzo cichy. Prezentuje się tak : http://www.motogen.p...ecku,art11.html Tu widać bardziej w realu http://allegro.pl/sc...2370174954.html Oprócz wyglądu ma on jeszcze jedną wadę, tzn bardzo kiepską notę w teście SHARP'a gdzie ma zaledwie 2'e gwiazdki na 5'ć możliwych. http://sharp.direct....gs/schuberth-r1 2) O 100 zł drożej bo za 1400 zł mogę mieć SHOEI QWESTA, który nie ma blendy przeciw słonecznej i pewnie jest trochę głośniejszy od Schuberth'a R1, ale ma za to aż 5'ć gwiazdek w teście SHARPA i fajniej wygląda. http://sharp.direct....ngs/shoei-qwest Oba kaski mierzyłem, oba pasują ale nadal nie wiem który wybrać, Co Wy byście wybrali ?

Cześć Chce kupić podgrzewane manetki OXFORD dokładnie takie jak te http://allegro.pl/sm...2339255748.html I czytałem trochę na forach o poprawnej instalacji tych manetek. Dowiedziałem się że są dwa sposoby instalacji: sposób 1) mimo że w instrukcji manetek jest napisane że można je podłączyć bezpośrednio pod aku (bo mają jakiś system zapobiegający rozładowaniu akumulatora). To mimo to dobrze jest podłączyć je przez przekaźnik np do świateł. sposób 2) Drugie podejście jakie wyczytałem, mówi, że do instalacji podgrzewanych manetek najlepiej wykorzystać zamiast przekaźnika, automatyczny włącznik świateł, Taki jak ten: http://allegro.pl/au...2340682435.html Działa to tak: automatyczny włącznik świateł podpinamy pod aku, a do naszego automatycznego włącznika świateł podpinamy manetki. Automatyczny włącznik świateł zaczyna przekazywać prąd do manetek, jeśli tylko wykryje że aku dostaje ładowanie (czyli jak uruchomimy silnik) Więc manetki nam działają tylko przy zapalonym silniku. Pytania do Was 1) Czy ktoś ma manetki zainstalowane tym drugim sposobem, bo ten wydaje mi się lepszy ? 2) Czy do Tego automatycznego włącznika świateł, oprócz grzanych manetek, mogę se podłączyć jednocześnie i inne urządzenia (elektroniczny zegarek samochodowy + elektrozaworek olejarki+ gniazdo zapalniczki) Czy lepiej żeby każde z tych urządzeń miało osobny (bo 4 osobne przekaźniki albo włączniki świateł zrobią mi bałagan pod siedzeniem )? 3) Który sposób instalacji manetek Wam wydaje się lepszy i czemu ? 4) Dala czego mimo że instrukcja manetek OXFORD mówi żeby je podłączyć bezpośrednio pod aku, to w praktyce zaleca się takie kombinowanie ?

Mam pytanie do Tych co jeżdżą w Schubercie C3. 1) Jak jest przy dużych prędkościach 120 km/h w zwyż nawet do 200km/h. Czy majta głową ? 2) W czasie deszczu zdarzyło się Wam że coś tam przeciekało ?

Jeżdżę już od marca :rolleyes: teraz siedzę w robocie i czekam końca żeby polatać bo pogoda super. Jutro lecę na 5'ć dni na majówkę i tak se myśle o tym oleju

Cześć W książce serwisowej motocykla Yamaha XJ 600, 2000r. mam napisane żeby zmieniać olej co 6000 km lub co 6 miesięcy. Czyli wg książki nawet jak zaleje do moto po sezonie nowy i świeży olej i odstawie moto do garażu na zimę. To Jak moto stoi przez zimę ponad 6 miechów w garażu to olej po zimowaniu(wg ksiązki serwisowej ) trzeba znów zmienić :wink: Gadałem o tym z jednym mechanikiem i on uważa że konstrukcja tego silnika jest bardzo stara (to początek lat 90'tych) a wtedy oleje nie były tak dobrej jakości, ztąd ten wpis w książce serwisowej żeby zmieniać olej co 6ć miesięcy od daty zalania do silnika. Ponoć we współczesnych olejach jakim jest MOTUL 10W40 5100 ESTER, można się nie przejmować tym zapisem. I wymieniać zgodnie z zalecanym przebiegiem podanym w książce serwisowej czyli co 6000 km. Pytanie 1) Czy ma ktoś jakieś namiary gdzie producent tego MOTULA podaje co ile czasu i co jaki przebieg należy zmieniać olej ? 2) Czy mechanik z którym gadałem miał racje, ze nie muszę zmieniać oleju co 6 miesięcy od daty zalania ? 3) Obecnie mam taką sytuację, że zalałem do moto w sierpniu 2011 olej MOTUL 10W40 5100 Ester i przejechałem na nim niewiele ponad 2500 km. Po czym odstawiłem moto do garażu na zimę. Minęło 8,5 miesiąca od daty zalania, olej ma przejechane jakieś 2600 km (turystycznie), I sporo brakuje do tych 6000 km podanych w książce serwisowej jako przebieg kolejnej wymiany. Z kolei te pól roku od zalania które podaje serwisówka już dawno minęły i wg serwisówki trzeba by znów go wymieniać. Teraz zastanawiam się czy zmieniać olej na nowy (bo już taki kupiłem i też tego samego MOTULA) czy polatać jeszcze z 1000-2000 km i wtedy wymieniać, albo w ogóle nie przejmować się datami tylko wymienić jak stuknie mu te 6000 km ?. Jak to widzicie ? Czy Wy pilnujecie dat czy tylko przebiegu ?

Mam jeszcze jedno pytanie. Mogę kupić od reki w sklepie Tego Schubertha C3, co przymierzałem za 2030 zł. Zkolei inny sklep oferuje mi ten sam kask za 180zł taniej, ale muszę czekać prawie trzy tygodnie :sad: . Fajna pogoda jest i fajnie by było polatać już w nowym kasku (mimo że stary jeszcze jakoś zipie), szczególnie ze szykuje się majówka. Tak mnie korci żeby kupić drożej ote 180 zł ale mieć odrazu mimo że z kasą się nie przelewa. A Wy jak radzicie czekać, czy kupować teraz ale drożej?

Po przymiarkach w sklepie Jednak wybrałem Schubertha C3 :rolleyes:. Ktoś może wie gdzie teraz można go kupić w najkorzystniejszej cenie ? Po kalkulacji w losie Euro->PLN wyszło mi 1880zł + koszty wysyłki. A w Polsce są może miejsca gdzie można kupić ten kask w podobnej cenie ? Zauważyłem że te ceny tego modelu zależą od rozmiaru, i od malowania skorupy, i czasami różnią się nawet o dobrych parę stówek. Dla tego powiem odrazu że chodzi mi o rozmiar XS męski Czarny połysk, w cenie 1880zł lub zbliżonej, może ktoś wie gdzie trafić taki kask ? :)

1) Ja mierzyłem tego SHOEI'a i rozmiar S wydał mi się ciut przy luźny na głowie, a XS znowu strasznie cisnął szczególnie z tyłu głowy. I po chwili jak go zdiąłem miałem uczucie ulgi.Czy jak wybiorę XS to po kilkunastu godzinach męczarni te gąbki się dopasują że będzie ok ? 2) Kolega powiedział mi żebym się nie wygłupiał i nie kupował kasku w takiej wysokiej kasie jak Schuberth C3 czy SHOEI NEOTEK i zaproponował mi Uvex Boss 525 (mimo że to nie jest szczękowiec i zdaje się nie ma blendy). Ponoć Uvex Bos 525 jest cichy, i wcale nie ustępuje jakością i komfortem, a przy tym jest sporo tańszy. Czy ktoś może coś więcej na ten temat powiedzieć ?

Dzięki Tamka :rolleyes: pocieszyłaś mnie, a już myślałem, że to coś może nie halo z aku ;)

Nie robiiłem niczego co by od niej jakoś odbiegało .. Prostownik to BOSCH C3, nie jest to jakieś chińskie badziewie, programem dla aku motocyklowego ładuje 0,8A. Akumulator podczas łądowania na pewno się nie nagrzewał ,sprawdzałem. A ja myślałem że w sklepach akumulatory są już sformatowane ?

To jeśli po zalaniu nie był nabity w 80%, a powinien być, to może coś z nim nie tak, może powinienem go reklamować ? Czy mogło mieć znaczenie to, że zaraz po zalaniu nie zamknąłem wieczka w akumulatorze, i że podczas ładowania prostownikiem też go nie zamykałem. Zamknąłem je dopiero po naładowaniu? Jak uważacie ?

Cześć ;) (miałem swój podobny temat ale admin mi go zamknął więc piszę nowy) Mam nowy akumulator YUASA YTX9-BS, zalałem go elektrolitem o 9:50 i nie zamykałem wieczka. Aku stał tak do godz 13'ej, po czym podłączyłem do niego prostownik, ale wieczka akumulatora nadal nie zamykałem bo chciałem to zrobić dopiero po naładowaniu. W prostowniku motocyklowym (BOSCH C3)mam kontrolkę, która mówi że aku jest nabity w 100% i po jej zapaleniu prostownik przechodzi w stan utrzymywania naładowania akumulatora. Jest to nowy prostownik impulsowy z oddzielnym programem do akumulatorów motocyklowych. Ponoć nowy aku po zalaniu jest nabity w 80% i sądziłem że doładowanie 20% do tych 100% zajmie max godzinę. Tymczasem akumulator ładował się ponad 9'ć godzin zanim zapaliła się kontrolka naładowania w prostowniku. Niestety nie mam multimetra żeby wszystko pomierzyć. Trochę się zdziwiłem że nowy aku lądował się 9'ć godzin zanim się naładował, może ktoś potrafi to wyjaśnić :huh: ?

A można wiedzieć ile płaciłeś za przesyłkę i ile za kask ? I jak długo czekałeś na zamówiony garnek ? Płaciłeś przelewem ? Kurcze teraz tak patrzę że chyba nie mają mojego rozmiaru potrzebuje XS a są tylko XXS i S :/

Ja jeszcze zapytam Jak wypada SHOEI QWEST jeśli chodzi o głośność w porównaniu do SCHUBERTHA C3 i SHOEI NEOTEC jest dużo gorzej bo też w sklepie widziałem tego QWESTA i fajny jest a fotochromatyczna druga szybka jest w standardzie :) i cena o 400 zł tańsza niż SCHUBERTH C3

I wszystko jasne Dzięki wszystkim :) ;)

No aku YUASA kosztuje 160 zł a nie 60 to uważam że nie jest mało, poza tym kupuje nową rzecz i chcę żeby z te 4'ry czy 5'ć sezonów posłużył bezawaryjnie.. To mówcie dokupić prostownik i nabić zaraz po zalaniu, mimo że sprzedawca mówił żeby nie nabijać.. Ok to tak zrobię jak radzicie tylko czy koniecznie wskazane jest zeby go podładować tą godzinę po zalaniu aku, niemoge se najpierw na moto pośmigac a potem jak zamówię prostownik podładować na maxa ? Pytam bo chciałem dziś polatać a prostownik zanim mi przyjdze to z 3-4 dni miną :rolleyes: Ok to teraz muszę dokupić prostownik. Kolega soulreaver mówi że używa JMP 800 , ale ten kosztuje aż 190 zł dla tego zastanawiam się czy nie kupić takiego http://allegro.pl/tronik-nowy-prostownik-samochodowo-motocyklowy-i2252448856.html jest o połowę tańszy, warto przyoszczędzić ?

Cześć Dziś kupiłem nowy akumulator do moto. Akumulator to Yuasa YTX9 BS. Akumulator jest suchy jeszcze nie zalany bo elektrolit do niego mam w osobnych zbiorniczkach. Co mam teraz zrobić i jak żeby długo i bez awaryjnie służył. Sprzedawca powiedział mi żebym go czasem nie ładował żadnym prostownikiem, nawet motocyklowym. Tylko żeby go zalać tym elektrolitem i odczekać te 30 minut potem zaślepić sprawdzić amperomierzem (tylko nie mam amperomierza :huh:)i można używać. Słyszałem od kolegi że przy pierwszym użyciu aku muszę polecieć motocyklem na długom trasę żeby aku się nabił na maxa Co z tego jest prawdą a co nie i co mam zrobić żeby długo i bez awaryjne służył.Jak go zalewać i na co uważać przy zalewaniu Pytam bo w tym sezonie na wakacje czekają mnie dwie długie wyprawy i nie chce mieć na trasie kłopotów dla tego proszę Was o wsparcie ;)

Światła są ale oba są zielone, zarówno dla pojazdu D i B , więc następnym w kolejności znakami do których należy się stosować są znaki pionowe. A te wyraźnie mówią że pojazd D jest na podporządkowanej więc ustępuje pierwszeństwa pojazdowi B. Ten temat to taki żart prawda a Ci co mówią że D jedzie pierwszy jaja se pewnie robią :biggrin:

Ludzie co wy gadacie, kto wam prawko dał. :laugh: Jak D może jechać pierwszy jak pojazd D jest na podporządkowanej ? :blink: D zgonie ze znakiem ma ustąpić pierwszeństwa pojazdowi B który jest na drodze z pierwszeństwem przejazdu. Strach się bać jak Wy jeździcie jak znaków nie znacie ;)

Cześć Szukam jakiegoś dobrego kompletu przeciw deszczowego. Ten z Lidla był za duży i nie kupiłem :/ Zresztą wole dwuczęściowy bo przyda mi się tez na wyprawy rowerowe :) Mam takie typy 1) http://allegro.pl/kombinezon-przeciwdeszczowy-motocyklowy-gp-1-r-m-i2214880535.html 2) http://allegro.pl/przeciwdeszczowy-proof-twin-set-ii-s-szczecin-fv-i2204728347.html 3) http://allegro.pl/sidi-kombinezon-przeciwdeszczowy-k-out-s-tanio-i2152596151.html Ten pierwszy zdecydowanie przekonuje mnie ceną ale czy jakość będzie ok ? Jak uważacie

kurcze a miałem nadzieję że ktoś poleci mi Saito 2 bo te na długość idealnie by na kierownice mi pasowały. Stare zwykłe manetki mam 13 cm długości a z grzanych tylko saito jest w takim rozmiarze. Oxfordy i Daytony są krótsze o prawie centymetr przez co w moim modelu moto oryginalne ciężarki kierownicy tak głupio odstają i nie fajnie to wygląda. Ale o Saito 2 jeszcze nic dobrego nie słyszałem :/

Cześć :) Może jest ktoś kto w praktyce używał manetek Saito 2 i OXFORDÓW lub DAYTON'y. Ne chodzi mi o opinie na podstawie wyglądu czy na zasadzie że "kolega kolegi ma i mówił to czy tamto", nie chce też rękawiczek jednorazowych ze stacji benzynowej ;) Czy są różnice w grzaniu( tzn w temperaturze grzania tych modeli ,że jedne grzeją lepiej inne ledwo co) ? Fajnie było by żeby były jak najgrubsze bo lobię pewnym uchwytem trzymać kierę. Chłopaki proszę zapodajcie jakieś konkrety bo chce zamówić a nie wiem które .. PS: Raczej stawiałem na Saito 2 bo moje standardowe manetki mają 13 cm a Saito2 mają podobną długość podczas gdy oxfordy mają 12 cm i ciężarki kierownicy by mi ostawały od manetek