Od jakiegos czasu jeżdzę w stoperach piankowych. Zalety dla jednych są dla innych nie. Z tym nie zamierzam dyskutować. opiszę swoje wrażenia z używania różnych typów stoperów. Stopery Woskowe- imho to porażka, nie współpracują z kanałem usznym. dobre tłumienie miałem w bardzo krótkim czasie, potem się odkrztałciły i przestały spełniać swoje zadanie. Preferuje pomarańczowe 3M z apteki. Tłumienie na papierze to SNR 31 dB [H:31dB M:27dB L:24dB] są w miare miękkie nie uwierają uszu. Teoretycznie jednorazowe, praktycznie kilkurazowe dopuki nie nasiąkną woskowiną. Swietnie się sprawdzają w kasku Testowałem też piankowe stopery firmy JSP, żółte z twardej pianki - dla mnie niewygodne, uciskają mnie w ucho. i pomimo wyższego tłumienia na papierze SNR:37 dB [H:36db M:34dB L:33dB] jakoś nie zauwaīlem by mocniej tłumiły dźwięk. chrapanie zdecydowanie słychać :) Stopery choinkowe np firmy 3M, Dobrze siedzą w uchu- mniej wygodne od piankowych ale nadal nie przeszkadzają tak bardzo. Natomiast gorzej z tłumieniem. SNR to "tylko" 25dB [H:27dB M:22dB L:20dB] w jeździe też się sprawdzą- natomiast na chrapanie nie :P Nie ma czegoś takiego jak tłumienie liniowe.