przemek3578

Właśnie,że masz się czym pochwalić!!!! SUPER!!! (fajne foto) POZDRAWIAM!!!

Świetne fotki !!!! Szacuneczek dla twórcy :notworthy: :notworthy: :notworthy: BRAVO!!!!!

No ADASIU.... Godnie!!! :notworthy: :notworthy: :notworthy: Dopiero teraz to zobaczyłem.

Cieszy oko - GRATULUJĘ!!!

Adasiu jak już poskładasz swojego Bandytę to może jakieś spotkanko i objazd po okolicy - co Ty na to? Rebel a Ty znasz losy swojego B12? Kto nim lata (jaki ma przebieg i czy nadal bezawaryjnie) a właściwie dlaczego go sprzedałeś??!!

Sklejony pług... ??? o MATKO jak to się stało... ?!!! Przeżyłeś? Zacnie :wink:

REBEL - Oj bezcenne :-) Zastanawia mnie dlaczego kierowcy (wielu z nich to też motocykliści) nie bardzo chcą przepuszczać motocyklistów w korkach... Wręcz część z nich celowo zmiejsza prześwit między pasami po to aby sprytny bzyk się nie zmieścił... Ot wychowanie :banghead: Instruktorzy nauki jazdy powinni od początku uczyć nie tylko techniki ale i kultury jazdy - tak aby wszystkim nam było milej :rolleyes: hmmmm rozmarzyłem się :biggrin: No cóż może kiedyś się to poprawi. (chyba troszkę się rozpisałem i to nie na temat - taki mały spamik - sorki) ;) Nawiążę troszkę do tematu Bandziorów - mam nadzieję,że B12,5 będą równie niezawodne jak B12 - posiada ktoś wodniaczka z przebiegiem ponad 60 - 70tys. i więcej? Jeśli tak to proszę o opisy usterek (jeśli takowe wystąpiły) Mój obecnie ma niecałe 30tys. i odpukać nic się nie dzieje - napęd, sprzęgło, klocki itp. ciągle w oryginale i myślę,że jeszcze ten sezon przefruwam :-) bo nie zanosi się na szybką wymianę - maszyna urzywana zgodnie z przeznaczeniem :crossy: ale bez przesadnego dbania i pieszczenia. ADAŚ to co innego - tylko czyści, poleruje itd. - dlatego jego Bandyta nie ma poważnych usterek bo nie jeździ tylko ciągle garażuje.... Szkoda maszyny!!! ADAŚKO jak by tylko mógł wstawił by moto do pokoju i tylko by się na niego gapił i podziwiał.... jeździć szkoda bo się pobrudzi!!! I co wtedy?!!! :wub:

BRAWO!!!! BRAWO!!!! I GRATULACJE!!!! Klaudiusz co Ci po głowie chodzi?!!!

Kupując sprzęt SCHUBERTHA myślałem,że będzie mi dłuuuugo,długo bezawaryjnie służył a tu.... Jeszcze nie kontaktowałem się z autoryzowanym serwisem ale mam zamiar opisać to wszystko i ciekaw jestem odpowiedzi dystrybutora (myślałem nad oddaniem do serwisu ale podobno długo to trwa bo wysyłają sprzęt do niemiec - więc zrobię to po sezonie bo nie posiadam drugiego kasku a motocykl służy mi na codzień jako środek transportu do pracy (150km dziennie) Czy ktoś wie konkretnie gdzie można oddać C3 do sprawdzenia pod względem głośności? Ps. mam nadzieję,że mój problem jest jednostkowy i,że uporam się z tym bez większych kosztów (a najbardziej wkurza mnie to,że usterki pojawiły się tuż po gwarancji... - mineła w marcu :banghead: - nie wiem czy płakać czy śmiać się z tego :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: POZDRAWIAM wszystkich posiadaczy Schubertha C3 hehe - napiszcie jeśli ktoś ma podobny problem lub wie jak go rozwiązać. Przemo :)

Ja w C3 jeżdzę już 2gi sezon i właściwie jestem zadowolony ale... w tym roku wydaje mi się, że jest głośniejszy :-( zastanawiam się nad przyczyną ? Muszę sprawdzić uszczelki bo nie widzę innego powodu - czy ktoś wie jaki jest koszt wymiany uszczelki czołowej bo wydaje mi się, że to jest powód świstów... może jestem przewrażliwiony ale odnoszę wrażenie,że coś jest nie tak... Zakupiłem do kasku dedykowany intercom schubertha - fajna i praktyczna zabawka ale ... po pierwszym roku użytkowania spalił się jeden głośnik :-( Nie wiem czy to ja mam jakiegoś pecha do tego schubertha czy to tak już jest z tymi nowymi bajerami??? Zastąpiłem głośnik innym bo znalezienie oryginału okazało się niemożliwe - intercom w prawdzie nadal działa ale dziwi mnie to,że sprzęt za te pieniądze tak szybko złapał usterkę... Nie za dobrze to świadczy o marce!!!

WSZYSTKIEGO NAJJJJJ i Dużo, Dużo miłości :-) Ps. jeśli czasowo będę wolny to oczywiście melduję się o 15:45 23go pod Twoim domem (jednośladem :dry: )

OLEJACZKI to legenda - tak czy inaczej BANDIT był i będzie kojarzony z olejakiem - te silniki jeszcze długo będą wspominane i używane pomimo młodszych braci osłoniętych płaszczykiem wodnym :-) Szacun dla starych niezniszczalnych konstrukcji :notworthy: -mam nadzieję,że mój Bandyta też będzie taki trwały i niezawodny jak jego starszy brat olejak :-)

Witaj - ja od 2 latek dosiadam BANDITA 1250 GT - i świetnie się sprawdza jako motocykl do jazdy turystycznej - z pełnym załadunkiem i pasażerem radzi sobie bez najmniejszych problemów!!! Z czystym sumieniem POLECAM ten model na długie wyprawy i nie tylko :-) Jeśli masz więcej pytań to dawaj na PW

Spokojnie.... nie ten to następny!!!! Może okaże się lepszym modelem :-) -więc głowa do góry!!! Masz gotówkę to na 100% znajdziesz maszynę godną uwagi!!! Nie ma co się napalać - na rynku jest dużo motocykli i nie wszystkie to szroty - jak poszukasz to napewno znajdziesz coś interesującego- może lepiej wyposażonego, ładniejszego i lepszego... a tamten Bandit to już historia, więc nie masz co żałować bo:" to co było a nie jest nie pisze się w rejestr..." POZDRAWIAM!!!

Trudno powiedzieć - ale myślę,że to możliwe, musisz podjechać z kimś kto będzie w stanie ocenić stan techniczny tego bańdziorka. Mój obecnie ma 25000km i napęd mam oryginalny i jeszcze mam 2 podziałki do naciągnięcia ale oponki wymienione, sprzęgło bez zastrzeżeń itd. Wiesz jeśli ktoś używał go zgodnie z przeznaczeniem to może się okazać, że jeszcze polatasz bez żadnego wkładu finansowego. i nie znaczy to, że masz jeździć jak emeryt ;) Jak zakupisz to zapodaj jakieś fotki POZDRAWIAM!!! Ps. Bandyta wystawiony na allegro? Jeśli tak to wrzuć link - to podejrzę.

Ja wybieram się jutro i mam nadzieję, że warto pojechać :-) Ciekawy jestem nowego Schubertha bo ponoć ma się prezentować... Jutro wrzucę kilka fotek - oczywiście jeśli będzie co fotografować :-) hehe.. ale nastawienie można powiedzieć pozytywne - mam nadzieję,że spotkam kilka znajomych osób i, że będzie coś z nowości. Ale jak to mówią - czas pokaże :-) Yuby a TY jesteś jutro uchwytny? POZDRAWIAM Wszystkich i do zobaczenia jutro :cool:

WIELKIE GRATULACJE!!! Teraz tylko czekać na rozpoczęcie sezonu i witam w klubie motocyklistów (pamiętaj jeździmy z głową!!!) LWG

A kto Ci każe gadać??!! Wystarczy pisać :icon_mrgreen: Jeszcze raz dla WSZYSTKICH SZCZĘŚLIWEGO 2012 :buttrock:

Jest, jest :-) ale ogólnie coś forum zamarło w ostatnim czasie :banghead: Kilka latek wstecz dzień w dzień można było poczytać coś nowego, ciekawego a teraz nowy post raz na kilka dni a nawet tygodni. Ale mam nadzieję,że niebawem się to zmieni :notworthy: WSZYSTKIEGO DOBREGO w NOWYM 2012 ROKU życzę WSZYSTKIM MOTOCYKLISTKOM i MOTOCYKLISTOM!!!

Janusz na początku dziękuję za taki pozytywny opis mojej i Sylwi sylwetki :-) a co do tematu to faktycznie z motocyklami zaczyna dziać się to co z nowymi samochodami... im młodszy rocznik tym słabsze wykonanie (żeby nie napisać tandetne...) Już chyba nie ma tzw. maszyn nie do zdarcia :banghead: , producenci nawet najlepszych marek nastawiają się tylko na zysk a zapominają o dobrym wykonaniu i oszczędzają na czym tylko się da... do niedawna to tylko chińskie wykonanie bylo tandetne ale tanie a teraz japończyk jest drogi a zaczyna być coraz bardziej tandetny... Niestety takie czasy :lapad: POZDRAWIAM!!!

Witam - ja dość często jeżdżę z trzema kuframi i z plecakiem i jeszcze nie zdarzyło się żeby mi tył dobijał - nie wiem być może w tej wersji jest inny amorek (choć nie sądzę) To jest Bandit 1250 w wersji GT. :notworthy: :icon_mrgreen: :notworthy:

Zaczęło się to tak : -motorynka -Romet kadet -Simson -WSK125 -MZ 150 -MZ 250 -Yamaha Virago 750 -Suzuki Bandit 1250 Ciekawe co będzie następne? :icon_mrgreen: ?

Podziękowania dla vmoniki za fotki :notworthy:

Tak też zrobię - dzięki za podpowiedź :notworthy: i do zobaczenia następnym razem. Serdecznie Cię POZDRAWIAM!!! PRZEMO :crossy: (zawsze zabierałem ze sobą aparat a tym razem zapomniałem :banghead: ale może to i dobrze... :icon_mrgreen: :wink: :icon_mrgreen: )

(byłem po prostu niewyspany - żeby ktoś nie pomyślał sobie nic innego... :icon_razz: :icon_razz: ) Też prawda :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: ciekawy jestem czy tam nie ma gdzieś mojej :biggrin: