Odświeżam temat, bo bardzo interesuje mnie ten motocykl, a w archiwum nie ma za dużo. Najbardziej myślałem o GS 500 i GPZ 500 (chyba nie musze mówić czemu :clap: ), ale SZR wydaje mi się być lepszą alternatywą. Moc wystarczająca, niska masa, małe gabaryty ( dla mnie świetnie), dobre podwozie akurat na winkle ( to co najbardziej mnie kręci), no i jeden gar czyli małe koszty utrzymania. Bandit 400 odpada ze względu na 4 garnki, zależy mi na jak najmniejszych kosztach utrzymania, a za poza tym za te same pieniądze dostane kilka lat młodszą SZR. Czy ktokolwiek miał do czynienia z tym motocyklem ? Proszę o jakieś opinie