tomjag

Swego czasu, gdy miałem Yamaszkę RD250, spotkałem się bardzo blisko z jastrzębiem startujący na odcinku leśnym z przydrożnego drzewa. Uderzyłem go centralnie lampą, potem owinął się na lusterkach i zakończył na klacie. Niestety ptaszysko zginęło, mi na szczęście udało się nie zaliczyć gleby. Motocykl też nie ucierpiał oprócz wygiętego pałąka lusterka. Ja miałem tylko czerwoną klatkę i stłuczony bark.

Poczytałem coś tam na obcojęzycznych forach. Pierwsze, co zalecają, to sprawdzenie zasilania (kranik, bak), potem stan króćców ssących. Jeżeli tam jest wszystko OKI, to wtedy zalecają zabranie się za czyszczenie i ewentualne ustawienie gaźników.

Raz miałem własnie z nimi problem, bo sam chciałem coś "potuningować". Ledwo dojechałem potem do mechanika. Nie wiem czasem, bo już to dawno było, czy nie jest koniczny zestaw wakuometrów? Wiem, że wtedy też chyba ze dwa dni motocykl stał na warsztacie.

Ekhmm... na którym pietrze mieszkasz? ;) , Kurcze ja na drugim i mi ciężko moto wprowadzić, ale gdyby nie to to też by motocykle stały u mnie przy choince :cool: ! Gratki sprzętu i Wesołych Świąt!

Kiedyś taką miałem rok produkcji 1979. Niesamowita maszyna. Pierwszy zlot na jakim byłem, to właśnie na tym motocyklu. Było to w Szklarskiej Porębie 1996 roku. Jechałem wraz siostrą i mimo bagażu motocykl szedł jak marzenie. Spalanie tylko trochę wysokie, ale tak motocykl piękny przewyższał wszystkie Jawy TS i MZ-ty. Miałem go 2 lata. Może gdzieś jeszcze jeździ pod Wrockiem, bo tam go sprzedałem za cały 1k PLN.

Imponujący przebieg tego GieeSa. Niedługo będzie miał zerowy przebieg :biggrin:

Świetny GS, strasznie podobają mi się taki perełki. Już takich motocykli nie robią:(. Gratulować kolekcji.

Przeglądając temacik zwróciłem na fotki umieszczone przez Ciebie (Monogar) z Twoją XBR-ką. Zauważyłem, iż śruby wraz obejmą mocujące kolanka są u Ciebie w super stanie. U mnie to wygląda o wiele mniej estetycznie, a że pojawił się lekki przedmuch w prawym postanowiłem to usunąć go i przy okazji wymienić te obejmy. Czy jest jakakolwiek szansa kupienia nowego zestawu (uszczelki są bez problem do zakupienia)? Jak już rozbiorę, to chciałbym zrobić fajnie.

W sumie na najprostsze wyjaśnienie. Będzie trzeba wybrać się z początkiem sezonu na wyważarkę. Jednak proszę o informację, czy odważniki były seryjnie w tym modelu, ponieważ widziałem parę fotek bez nich. U mnie manetki (rączki) są pełne, więc wyglądają jakby tych końcówek nie było seryjnie?

Zauważyłem, też, że przy jeździe mimo prac nad łożyskiem główki ramy, przy pewnych prędkościach (70-80 km/h) dostaje lekkich wibracji kierownica. Czy może być to przyczyną braku ciężarków końcówki kierownicy? Oto ostatni filmik jaki nakręciłem przed zimowaniem maszyny:

Tak rzeczywiście zamierzam, go sprzedać, bo życie robi pewne figle. Jednak jeżeli uda mi się pokonać problemy finansowe zanim znajdę potencjalnego kupca, to go nie oddam. Kurcze ja się bałem jechać szybciej niż 145. Może i by poszła, bo obroty silnika nie były wysoko. Jednak ze względu na wiek motocykla, bałem odwinąć. Zresztą próbowałem przed wymianą hamulcy.

Dziś dostałem wiadomość, że tarcza hamulcowa, została wysłana.:)!!! czekam na nią z niecierpliwością :rolleyes:

Ok! Dzięki serdeczne za podpowiedź. W chwili obecnej dopiero co wróciłem z OltimerBazaru we Wrocku i jestem trochę skonany. Jutro się za to wezmę. Jeszcze raz dzięki. Edit....-----> No i po sprawie. Dzisiaj jeszcze raz wykręcona świeca wyczyszczona i wkręcona, posprawdzane wszystkie wtyczki. Starter i motocykl zagadał bez niczego! Chodzi równo i czysto! Pali na dotyk! Trochę jednak zepsuł mi przedwczoraj humor, jednak na szczęście wszystko OK! Jeszcze raz dzięki! Dodatkowo zauważyłem, że jak się nagrzeje silniczek, to pachnie jak nówka :)

Koledzy pomóżcie. Po moim czyszczeniu nie chce coś zapalić, zalewa świece. Nie używałem wody do mycia, ani nie ruszałem gaźnika. Nie zapala ani na kikstarter, ani na rozrusznik. Iskra wydaje mi się coś cienka. gdzie szukać przyczyny?

Uff. Roboty postępują. Zrobiony tylny, wymienione uszczelniacze lag i olej, Wymieniony olej i filtr silnik, dokręcone łożysko główki ramy.Poczyszczone tu i tam. Czekam teraz na nową tarczę hamulcową, to założy się wraz z nowymi klocuszkami.

Kurczę założyłem ten, bo nie chce mi się czekać na nowy po pierwsze a po drugie wymiana to znowu wydatek. Na razie nie cieknie :wink:

Mniej wytrzymały? Wytrzyma chociaż sezon? Jeżeli nie to szkoda chyba zachodu, bo powiem szczerze, że z duszą na ramieniu i z manalem w ręku to rozbierałem. Nie chce się znowu na stres narażać ponownie na początku sezonu 2013.

Nie chce pisać postu pod postem, ale edycja nie działa, więc przepraszam. Jak już pisałem wymieniać będę uszczelniacze w zawieszeniu. Dziś przyszły z Klasy i jest różnica w budowie uszczelniacza. Te, które były założone są podwójne, to znaczy posiadają sprężynki po obu stronach, a te, które kupiłem maja ją po jednej stronie. Być może jest to zmiana technologiczna, bo jednak motocykl lata swoje ma i wątpię, czy kiedykolwiek były w nim wymieniane te uszczelniacze, a może jest to po prostu uszczelniacz "gorszego" typu? Jak koledzy sądzicie, czy z czystym sumieniem mogę go założyć, czy lepiej poszukać innych, takich jak poprzednie?

Parę zdjęć z przeprowadzanej rewitalizacji motocykla. Zastanawiałem się nad "przeróbką" na typowego cafer racer-a, ale postanowiłem zostawić oryginalny wygląd.Tak mało ich jest, że szkoda psuć maszyny

Pomału zabrałem się za naprawę mojej XBR-ki. Rozebrałem przód (lagi), zamówiłem uszczelniacze z olejem - jeszcze nie dotarły, dodatkowo okazało się, że tarcza hamulcowa jest do wymiany (miejscami cieńsza jest niż 4mm). To będzie największy wydatek, bo ponad 400 PLN. Klocki znowuż to koszt 50 PLN z przesyłką. ...a dokręciłem jeszcze łożysko główki ramy, teraz luzy się zniwelowały, ale nie wiem, czy nie obędzie się bez jego wymiany.

Jerry52, trzymam kciuki. Mam nadzieję, że wydobrzejesz.

Kłaniam się z Polanicy-Zdrój.

Dwa miesiące temu dzwoniłem tam i spoko się dodzwoniłem. Również numer miałem ze strony.

Super fotki. Planuje w następnym roku również odwiedzić Rumunię. Jeszcze nie wiem, czy będzie to wyprawa motocyklowa, czy też innym środkiem transportu. Gratuluje wyprawy..

Świetnie zrobiony CR. Zakupiłem niedawno XBR i też mi się marzy jego mała przeróbka. Pozdrawiam i zazdroszczę ;)