Skocz do zawartości

Sison

Forumowicze
  • Postów

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Sison

  • Urodziny 02/27/1991

Informacje profilowe

  • Lubię
    Swoje rzeczy
  • Skąd
    Ruda Śląska

Osobiste

  • Motocykl
    FZS 1000
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    423411

Osiągnięcia Sison

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. Sprzedam motocykl jak w temacie http://allegro.pl/yamaha-fazer-1000-fzs-1000-slask-i4035569384.html Możliwe, że w motocyklu trzeba będzie za jakiś czas wymienić łożysko igiełkowe w sprzęgle - do potwierdzenia przez osobe zanajomioną z tematem. Pozdrawiam i zapraszam.
  2. http://rudaslaska.com.pl/i,smiertelny-wypadek-na-bykowinie,200274,860948.html
  3. No, no, bardzo charakterny. Strasznie mi sie podoba. Co do policji, u mnie nie dawno widziałem jak jeden z partnerów pchał drugiego na CBF próbując go zapalić. Często ich widuję i z jednej strony wygoda, ale z drugiej nie są przykładem prawidłowo ubranego motocyklisty.
  4. Myslalem o nich, ale one jednak z uszu wystaja i kask by mi je wbijal- chyba
  5. Odgrzebuje. Motor zakupiłem z ładnie, ale jednak głośną przelotówką- szpan ;) Na kolejny przegląd zmieniłem na oryginalny tłumik i z nim trochę pojeździłem. Wrażenia inne niż z poprzednim, ale komfort, po dłuższym zastanowieniu, wyższy [psychiczny również, że mandatu nie będzie]. Po tym zabiegu moto stracił połowę swojego ducha jednak ma on być dla mnie, a nie oglądających/słyszących ludzi. Dziś w aptece zakupiłem woskowe stopery. Wcześniej błaha dla mnie sprawa okazała się rewolucją. Komfort jazdy skoczył o poziom wyżej. To jakby z samochodu klasy średniej przesiąść się do klasy wyższej. I teraz sam przekonałem się ile prawdy jest w postach bardziej doświadczonych kierowców. Przesiadłszy się z Suzuki 550L na Fazera było jak przeskoczenie epoki. Zakup w tym sezonie pożądanych ubrań to kolejny wiek w górę, o bieliźnie nie wspomniawszy. A dziś owe stopery. Wszystkim polecam inwestowanie nie tylko w sam motor. Pozdrawiam
  6. Czy pierscien prowadzacy [ http://bi.gazeta.pl/im/0/1976/m1976650.jpg -k ] jest szczelny i nie przepuszcza oleju? Czy wlasnie nieprzepuszczaniem oleju zajmuje sie uszczelniacz? Sama wbita tuleja puszcza olej i to dosc znacznie. Pozdrawiam
  7. Wytlumaczy mi to ktos? Przeszukuje internet w poszukiwaniu uszczelniaczy. I Znajduje takowe pasujace wedlug opisu do [ w moim przypadku chodzi o fzs 1000 fazer] FZS 1000 01-03 albo do rocznika 01-05 albo 04-05 albo do wszystkich nawet tych z 1994. Jak to jest? Ta z rocznika 01-03 nie bedzie pasowac do 04-05 ale ta z 01-05 juz do wszystkich?
  8. Nalozylem na nowy uszczelniacz, stary i gumowym mlotkiem za pomoca, srubokreta na bity powoli dookola wbijalem. EDIT Nie powiem... sily musialem uzyłem chyba calej do tego zabiegu. Ten pierscien prowadzacy wchodzi tam tak opornie, ze pokusze sie o stwierdzenie ze cos zle robilem... Poprzedzając- nie robilem tego na "sucho" ;P Kurdęę... Nie znam się. Kupowałem u jednego sprzedawcy na allegro wszystko. Mial dobre ceny, ale w takim razie za swoje uszczelniacze przeplacilem [ uszczelniacze + kapturki] -100zł. Spróbuję w takim razie z innymi.
  9. Witam. Po wymianie uszczelniaczy na All Balls- lagi zaczely ciec [stare nie ciekly, ale ze wymienialem olej,to profilaktycznie reszte]. Rozebralem dzis calosc. Rury nosne bez rys, czy przetarc. Uszczelniacze tez wydaja sie ok. Jedynie podkladki http://bi.gazeta.pl/im/0/1976/m1976650.jpg [ j ] przy wbijaniu uszczelniacza wygiely sie delikatnie na ksztalt stozka. Zmontowane zostało dobrze, wedlug serwisowek i poradnik. Jakies pomysly?
  10. Sison

    Wypady a ochrona

    I to spora, wiele teraz mozna znalezc filmikow z kamer przemyslowych i monitoringu jak w bialy dziel, w tlocznym miejscu, rozcinaja zabezpieczenia od np. roweru, biora i odjezdzaja. Swoja droga wywolalo to dyskusje u nas. Dopuki nie pojawi sie wlasciciel jak udowodnic ze rower nie jest moj? W razie np. przyjazdu policji. Sam posiadam nowy rower, ale rachunku juz nie. Co innego motor, ale i tutaj by chyba nikt uwagi nie zwroci. Zakupilem 2m lancuch. Teraz zastanawiam gdzie go wozic, bo bydle ciezkie i przewyzsza teoretyczna ladownosc kufra ^^
  11. Sison

    Wypady a ochrona

    Ciężko zdecydować się na konkretny dział... Stoję przed kupnem kufrów bocznych i zastanawiam się jakie? Często robię jednodniowe wypady z narzeczoną - góry, jakiś Kraków etc. Motor jak dotąd zostawiałem na niestrzeżonych parkingach w miarę widocznym miejscu; w końcu na cudzie nie jeżdżę, a zawsze oszczędność zważywszy na częstość takich wypadów. Do tego sezonu nie posiadaliśmy odpowiedniego ubioru, więc z "grubszych" ubrań przebieraliśmy się w przewiewniejsze i zostawialiśmy wszystko w kufrze centralnym z kappy - większego strachu nie było, że ktoś coś ukradnie. Ale zastanawiam się co teraz? I jak inni podchodzą do owego zagadnienia? Niby parking strzeżony na tle motocykla to znikomy wydatek, ale jednak nie wszędzie one są, zwłaszcza jak dojeżdża się do określonego miejsca [ niech zostaną te góry czy np. jezioro]. Wcześniej zawsze odczuwałem mały dyskomfort, obawiając się o jego zniknięcie, lecz to chyba jest nie do uniknięcia, zwłaszcza gdy kocha się swoje 2 kółka :) Można jedynie regulować jego poziom poprzez zabezpieczenia, aż do minimum - pozostawienia go w bezpiecznym miejscu tj. garaż znajomego. Bardziej rozchodzi mi się teraz o ryzyko włamania do kufrów, bo pewnie takie mają miejsce. Cena ubioru motocyklowego to 1/4 całego motocykla. Trochę nierozważnym jest zostawianie ich w kufrze, który można otworzyć dwoma uderzeniami młotka- w przypadku mojej kappy . Warto więc inwestować w kufry? A może całą ich zawartość tachać ze sobą lub na sobie? Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest chyba wspomniany parking strzeżony. Nie uśmiecha mi się być od niego uzależnionym, niszczy to trochę spontaniczność i pewien rodzaj mobilności motocykla, ale ponieważ skurw*** są wszędzie, a mnie nie stać na straty to chyba trzeba coś poświęcić.
  12. Witam Czas, jak się dowiedziałem, wymienić sprzęgło. Początkowo chciałem oddać do serwisu, a że mało ufam mechanikom, zabrałem się do tego sam po przeczytaniu kilkunastu tematów. Natrafiłem jednak na pewien problem. Otóż serwisówka podaje rozmiar tarcz: Pierwsza 3.42-3.58 [limit 3.32] Moja ma 3.50 mm Pozosatłe 2.92-3.08 mm [limit 2.82] Moje mają kolejno: 3.02, 3.02, 3.01, [!!] 2.93, 2.94, 2.94, 2.95, 3.05 One się po prostu aż tak nierówno starły, czy są trzy rodzaje tarcz? Pierwsza, trzy kolejne, cztery kolejne? Kolejna sprawa to grubość nowych tarcz. Np tarcze TRW/Lucas http://allegro.pl/trw-tarcze-sprzegla-yamaha-fzs-1000-01-05r-i2202108513.html Osiem tarcz ma grubość 3mm - i to sie zgadza. Natomiast jedna z nich ma grubość 4mm [serwisowka podaje 3.42-3.58] a wiec jest duzo grubsza. I co teraz? ;x Przekładki mają równiutko wszystkie 1.96mm [ostatnia 2.23mm]. Serwisówka podaje rozmiar 2mm. Sprezyny maja 48.9-49.15 [powinny miec 50mm, limit 47,5mm] Co teraz? :P Pozdrawiam
  13. Jednak. Wykluczyłem tę możliwość z racji przebiegu. Dziękuje za odpowiedz. Pozdrawiam
  14. Witam. Yamaha Fazer 1000 exup 2005. ~25000km Juz rok temu sie zdazylo, ale przy moim stylu jazdy nie bylem w stanie zaobserwowac tego zjawiska. Otoż [sprawdzone na 3,5 i 6 biegu] w czasie jazdy dodając gwałtownie gazu i ostro przyspieszając obroty skaczą o 2-5 tys na 2sekundy po czym wracają do poprzedniej pozycji i motor normalnie przyspiesza- proporcjonalnie do wzrostu obrotów. Przykład: Bieg piąty, 8 tysięcy obrotów, przekręcam mocno manetkę gazu, motor gotuje się do skoku- przy 10 tysiącach obroty skacza nagle, na sekunde do 13 tysiecy po czym wracja do 10 tysiecy szarpiac i przyspieszajac juz dalej normalnie. Mam nadzieje, że nic poważnego. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...